Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Brzyski: Szybkość i elastyczność na wiosnę nie wystarczyła. Pandemia ujawniła ukryte słabości państwa

Brzyski: Szybkość i elastyczność na wiosnę nie wystarczyła. Pandemia ujawniła ukryte słabości państwa Adam Nieścioruk/unsplash.com

„W raporcie ‹‹Rząd po lupą›› podsumowaliśmy zarówno realizację polityk publicznych, jak i całokształt pracy rządu w minionym roku. Nie skupiliśmy się na pracy poszczególnych ministerstw, ale całych polityk, które często realizowane są przez kilka ośrodków władzy, co jest dosyć unikatowe w porównaniu z innymi rankingami tego typu” – stwierdził Bartosz Brzyski, szef działu „Zielony konserwatyzm” w audycji dla Polskiego Radia RDC.

[PRZECZYTAJ PUBLIKACJĘ CENTRUM ANALIZ KJ – RZĄD POD LUPĄ 2020]

„Z jednej strony oceniliśmy pozytywnie to, że rząd Prawa i Sprawiedliwości podszedł elastycznie do przestawiania funkcjonowania państwa w tryb awaryjny, przede wszystkim w pierwszym okresie kryzysu pandemicznego, szybko uruchamiając pierwsze tarcze. Z drugiej strony, największą bolączką rządu jest chaos legislacyjny i zarządzanie restrykcjami. Oprócz tego wskazujemy, że w dużej mierze czas do przygotowania państwa na drugą falę pandemii został zmarnowany na polityczne łagodzenie kryzysu koalicyjnego. Można zadać pytanie, na ile było to potrzebne żeby rząd przetrwał, ale nie można ukryć, że wiele instytucji państwa było na późniejsze wydarzenia po prostu nieprzygotowane” – podsumowuje Brzyski.

„Analizując działania w ramach Narodowego Programu Szczepień trzeba być świadomym, że rząd został postawiony w sytuacji zupełnie bezprecedensowej, bo nigdy wcześniej nie było potrzeby, by procedurę przeprowadzić w tak krótkim czasie. Oczekiwania rosną tym bardziej, że jesteśmy ambitnym narodem i wymagamy efektów na poziomie państw Zachodu. Tymczasem, chociaż wiedzieliśmy to już wcześniej, pandemia wymownie pokazuje nam, że przez 30 lat nie wytworzyliśmy stabilnych fundamentów instytucjonalnych, a brak wypracowanych mechanizmów współpracy między nimi opóźnia wdrażanie potrzebnych rozwiązań. Oczywiście z strony brak skostniałych struktur sprawia że państwo może dostosować się i działać elastycznie wobec potrzeb, tak jak stało się to na wiosnę, jednak w dłuższą metę widać wyraźniej, że w konfrontacji z wyzwaniem wymagającym długofalowego myślenia nie zdaje egzaminu” – porównuje autor.