Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Marcin Kędzierski   7 stycznia 2019

Polityka zagraniczna na czwórkę [RZĄD POD LUPĄ 2018]

Marcin Kędzierski   7 stycznia 2019
przeczytanie zajmie 4 min

Mając na względzie wstępne założenia, jak i skalę konfliktów, w które Polska zaangażowała się w ostatnim roku, oraz nasz realny potencjał na arenie międzynarodowej, polskiej polityce zagranicznej AD 2018 wystawić można ocenę dobrą. Świetnym przykładem potwierdzającym taką ocenę jest spór z Izraelem wokół nowelizacji ustawy o IPN. Pomimo brawurowej akcji polskiej dyplomacji, która ostatecznie doprowadziła do podpisania bardzo korzystnej z naszej perspektywy dwustronnej deklaracji, nie udało się zniwelować kosztów starcia z „walcem” izraelskiej polityki historycznej ze względu na nieodpowiedzialną działalność w zakresie innych polityk sektorowych (w tym przypadku: działania Ministerstwa Sprawiedliwości niezgodne z rekomendacjami MSZ).

Ocena polityki zagranicznej Polski w 2018 musi uwzględniać kilka założeń:

1. Polityka zagraniczna de facto ma meta-charakter i jest uzależniona od pozostałych dziedzin polityki publicznej (policies) i krajowego sporu politycznego (politics)

2. Jest prowadzona przez kilka ośrodków (Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Kancelaria Prezydenta RP, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, parlament)

3. Za jej część uznaje się politykę europejską, która jest uzależniona w sposób bezpośredni od czynników zewnętrznych (warunkowe ograniczenie suwerenności).

W niniejszym tekście ocenie poddane zostały wybrane kierunki polityki zagranicznej: polityka europejska, polityka globalna, relacje z USA i Chinami oraz polityka regionalna.

Polityka europejska +/-

Relacje Polski z UE zostały zdeterminowane przez konflikt wokół reformy wymiaru sprawiedliwości. Sposób jego prowadzenia na arenie europejskiej przez Konrada Szymańskiego, sekretarza stanu ds. europejskich, oraz samego premiera Mateusza Morawieckiego należy uznać za dobry: z fazy agresywnej udało się przejść do fazy konstruktywnego dyskursu, choć oczywiście jego wyniki nie są zadowalające dla żadnej ze stron. Należy podkreślić, że ze względu na uwarunkowania wewnętrzne pole manewru polskiej dyplomacji na tym odcinku jest bardzo małe.

Jednocześnie w UE trwa poważna debata nad jej przyszłością. Kluczowymi tematami są reforma strefy euro, nowy budżet UE oraz problem migracji. Mając na uwadze brak członkostwa w strefie euro, jak również realny potencjał Polski (niecałe 5% PKB UE), nie możemy mieć konstruktywnego wpływu na kształt dyskusji. Podobnie sytuacja ma się z budżetem UE – planowane ograniczenie środków na politykę spójności jest od Warszawy niezależne (wobec braku zgody co do reformy strefy euro i problemów z nielegalną migracją środki z polityki spójności de facto muszą trafić na południe Europy). Jeśli zaś idzie o politykę migracyjną, tu stanowisko Polski jest całkowicie zdeterminowane polityką wewnętrzną.

W rezultacie Polska z obiektywnych przyczyn nie ma dziś praktycznie żadnego wpływu na debatę wokół kluczowych wyzwań stojących przed Wspólnotą. W tej sytuacji pożądana byłaby większa aktywność w zakresie reform unijnej polityki handlowej, rynku wewnętrznego czy wprowadzania tzw. agendy cyfrowej. Niestety, takiej wyraźnej aktywności w ostatnich 12 miesiącach zabrakło.

Polityka globalna +

W 2018 r. Polska rozpoczęła dwuletnią kadencję w roli niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ. Działania prowadzone na tym forum wspólnie przez Kancelarię Prezydenta i MSZ należy ocenić pozytywnie. Zarówno bieżąca aktywność, jak i sprawowane w maju przewodnictwo w Radzie, spotykają się z międzynarodowym uznaniem. W tym kontekście warto podkreślić udane przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy podczas Zgromadzenia Ogólnego.

Ponadto nasz kraj był organizatorem konferencji klimatycznej COP24. Niezależnie od wyników konferencji, sam fakt organizacji imprezy przekłada się na wzmocnienie wizerunku Polski jako państwa biorącego odpowiedzialność za globalne wyzwania. Z drugiej strony brak deklaracji polskiego rządu w sprawie docelowej rezygnacji z węgla, jak również nieobecność na szczycie przywódców najważniejszych państw świata, zdecydowanie osłabiają potencjał tego wydarzenia.

Relacje z USA i Chinami +/-

Ocena relacji z USA jest niejednoznaczna. Z jednej strony mieliśmy do czynienia z oficjalną wizytą prezydenta Dudy w Białym Domu i zapowiedzią zwiększenia amerykańskiej obecności wojskowej na wschodniej flance NATO. Z drugiej strony na linii Warszawa-Waszyngton dochodziło do poważnych sporów wokół takich tematów jak nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, ustawa reprywatyzacyjna czy ustawa medialna.

Warto podkreślić, że polska dyplomacja dysponuje w tym zakresie niezwykle małym polem manewru – mając świadomość uzależnienia od amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa, musimy możliwie jak najbardziej asertywnie reagować na wyrażane w sposób pośredni, a nieraz i bezpośredni (list ambasador Mosbacher) żądania zmian legislacyjnych. W ostatnim roku to balansowanie wychodziło raz lepiej, raz gorzej.

Jednocześnie ze względu na zaostrzenie się konfliktu amerykańsko-chińskiego i nasze uzależnienie od USA, w 2018 konieczne było osłabienie i tak rachitycznych relacji między Warszawą i Pekinem. Szkoda, że w poprzednich latach nie udało się uzyskać większych korzyści z tych relacji.

 

Polityka regionalna +

Inicjatywa Trójmorza poprzez przeniesienie jej ze szczebla głów państw na szczebel rządowy zyskała wyraźnie na znaczeniu. Świadectwem tej zmiany była obecność na wrześniowym szczycie przewodniczącego Komisji Europejskiej, jak również zgłoszenie przez Niemcy chęci dołączenia do tego formatu. Trójmorze stanowi dziś najważniejszy instrument w dość skromnym repertuarze polskiej polityki zagranicznej i dlatego zasługuje na najwyższe uznanie, niezależnie od wciąż niskiego stopnia rozwoju tej inicjatywy.

Podsumowując: mając na względzie wstępne założenia, jak i skalę konfliktów, w które Polska zaangażowała się w ostatnim roku, oraz nasz realny potencjał na arenie międzynarodowej, polskiej polityce zagranicznej AD 2018 wystawić można ocenę dobrą. Świetnym przykładem potwierdzającym taką ocenę jest spór z Izraelem wokół nowelizacji ustawy o IPN. Pomimo brawurowej akcji polskiej dyplomacji, która ostatecznie doprowadziła do podpisania bardzo korzystnej z naszej perspektywy dwustronnej deklaracji, nie udało się zniwelować kosztów starcia z „walcem” izraelskiej polityki historycznej ze względu na nieodpowiedzialną działalność w zakresie innych polityk sektorowych (w tym przypadku: działania Ministerstwa Sprawiedliwości niezgodne z rekomendacjami MSZ).

Artykuł stanowi część raportu „Rząd pod lupą 2018”. Zachęcamy do nieodpłatnego pobrania całej publikacji.