Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

10 milionów patriotycznych wyborów konsumenckich. Ranking 100 najczęściej skanowanych firm w aplikacji Pola

10 milionów patriotycznych wyborów konsumenckich. Ranking 100 najczęściej skanowanych firm w aplikacji Pola https://unsplash.com/photos/RjoZqnoRtRw

Wydawać by się mogło, że decyzja o tym, jaki jogurt wkładamy do sklepowego koszyka, nie ma żadnego znaczenia. A jednak prawda jest inna. Dowodów na poparcie tej tezy dostarcza wydawana przez Klub Jagielloński aplikacja Pola, która pomaga dokonywać świadomych wyborów podczas zakupów już od sześciu lat. W tym czasie nasi użytkownicy dokonali ponad 10 milionów skanowań! Taka skala wyraźnie pokazuje siłę i znaczenie każdej pojedynczej decyzji zakupowej.

Najczęściej sprawdzamy firmy rodzime

Przeanalizowaliśmy wyniki skanowań dokonywanych za pomocą Poli i stworzyliśmy ranking 100 najczęściej skanowanych firm w historii naszej aplikacji. W zestawieniu znalazło się 37 przedsiębiorstw, które otrzymują maksymalną liczbę punktów w algorytmie aplikacji Pola, a spośród nich cztery są w pierwszej piątce rankingu.

Niekwestionowanym liderem okazała się Grupa Maspex. W rankingu znalazło się aż sześć spółek należących do tej grupy, które zeskanowano łącznie 465 090 razy. Wśród nich znajdziemy firmę CEDC International Sp. z o. o., najnowszy nabytek Maspexu. To przejęcie znacząco wpływa na dysproporcję krajowego i zagranicznego kapitału na rynku alkoholi. Dotychczas znalezienie polskiej wódki było nie lada wyzwaniem. Teraz jest to znacznie łatwiejsze.

Pierwsze miejsce w zestawieniu zajął Tymbark z wynikiem 168 600 skanowań. Taka ilość skanowań produktów tej firmy w naszych statystykach potwierdza jej pozycję jako lidera rynku spożywczego. Najpopularniejszy produkt tej firmy zeskanowano 11 399 razy, a drugi w kolejności 4770 razy. Tylko 5 produktów uzyskuje wynik powyżej 3 tys. skanowań.

Zupełnie inaczej jest w przypadku drugiej firmy w rankingu, czyli Lidl Polska. Najpopularniejszy produkt niemieckiej sieci handlowej uzyskał 3224 skanowania. Co oznacza, że na wysoką pozycję tej firmy pracuje wiele różnorodnych produktów, skanowanych dość często. Nic w tym dziwnego. Jest to efekt stosowanych przez sieci handlowe marek własnych, które często są dużą zagwozdką dla konsumenta. Jak zrozumieć informację, że produkt został wyprodukowany przez polską firmę dla niemieckiej sieci handlowej?

To często dosłownie ten sam produkt, który w innym sklepie sprzedawany jest bezpośrednio pod marką producenta, którego aplikacja Pola ocenia na 100 pkt. Marki własne sieci handlowych zaburzają możliwość podjęcia świadomej decyzji konsumenckiej, ponieważ czasami na jedną markę własną składa się kilku różnych producentów. Aplikacja Pola odpowiednia średnio na 80% zapytań. Czyli w 80% wiemy, z czym mamy do czynienia i potrafimy rozpoznać dany produkt.

Najczęstszą przyczyną braku klarownej odpowiedzi są właśnie marki własne, ponieważ informacje na ich temat posiada wyłącznie sama sieć sklepów. Bez współpracy z siecią nie da się rozpoznać i prawidłowo ocenić produktów sprzedawanych pod marką własną. Kilka miesięcy temu sieć Lidl z własnej inicjatywy przekazała nam pełne informacje o markach własnych, dzięki czemu konsumenci robiący zakupy w tym sklepie mogą dokonać świadomego wyboru.

Interesujemy się firmami zagranicznymi

W zestawieniu znajdziemy inne sieci sklepów, takie jak: Eurocash, Auchan, Netto, Carrefour i Jeronimo Martins, portugalskiego właściciela Biedronki, lecz informacje o markach własnych tych sieci wciąż pozostają dla nas nieznane.

Podium uzupełnia Spółdzielnia Mleczarska Mlekovita, a tuż za nią plasuje się Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol w Grajewie. Mlekovita to przykład firmy, która zawdzięcza swoją pozycję praktycznie jednemu produktowi. Najpopularniejszy kod tej firmy zeskanowano ponad 14 tys. razy, a drugi w kolejności ma o ponad 50% mniej skanów.

Dalej robi się ciekawie. Kolejne miejsca zajmują Unilever, Nestle i Coca-Cola. Tak wysoka pozycja tych firm świadczy wyraźnie o tym, że Polacy są i chcą być konsumentami świadomymi. Wszyscy mają świadomość, wbrew temu co sugeruje nam Biedronka, że Coca-Cola nie jest polskim produktem.

 Po co więc ją skanować? Po to, by wiedzieć więcej o tym produkcie. Wiele osób skanuje Coca-Colę, by sprawdzić, jak silne związki z naszym krajem ma ten koncern oraz chce wiedzieć, czy produkuje w Polsce, a także czy zdecydował się na umieszczenie w naszym kraju czegoś więcej niż tylko na wpół zautomatyzowanej fabryki. Skanowanie ewidentnie zagranicznych firm jest najpewniej wyrazem ponadstandardowego zainteresowania działalnością konkretnych firm.

Wiele o świadomości konsumenckiej mówi nam również zestawienie najczęściej skanowanych produktów. Czołowe miejsca nie należą do alkoholi, wyrobów tytoniowych czy innych niezbyt zdrowych produktów. W pierwszej dziesiątce aż pięciokrotnie pojawia się… woda. Co więcej, woda butelkowana znajduje się na dwóch pierwszych miejscach z dużą przewagą nad pozostałymi towarami. Jedyny produkt, który przekroczył próg 30 tys. skanowań to właśnie woda, najprostszy produkt spożywczy.

Użytkownicy aplikacji Pola dbają o to, aby ideę patriotyzmu gospodarczego realizować od najbardziej podstawowych towarów. To bardzo wymowny symbol nawyków konsumenckich, podający w wątpliwość sens ambicji o podmiotowej, silnej polskiej gospodarce, którą chcemy realizować, zaczynając od megalomańskich projektów, a zapominając o podstawach.

Najpierw świadomość konsumencka, potem marzenia o potędze polskich firm

Marzy nam się przesuwanie się polskich firm w globalnych łańcuchach dostaw i wielkie inwestycje, mające być kołem zamachowym naszej gospodarki. Jednak równolegle w ogóle nie potrafimy zadbać o detale. Jak wielu z nas zwraca uwagę na to, kto jest producentem wody serwowanej na konferencjach, kongresach czy spotkaniach organizowanych przez instytucje publiczne lub podmioty prywatne?

Członkom zespołu aplikacji Pola kilkukrotnie zdarzyło się zaczynać prelekcję o patriotyzmie gospodarczym i podmiotowej gospodarce od zeskanowania stojącej na stoliku wody. Ocena często była dużym zaskoczeniem dla organizatorów, bo okazywało się, że wystawione przez nich produkty nie otrzymują w naszej aplikacji 100 pkt. Ktoś pewnie powie, że to normalne, że panuje wolny rynek itp. Jednak warto sprawdzić, jak wygląda to w innych krajach. Można odnieść wrażenie, że prezentowanie krajowych wyrobów jest oczywistością w wielu krajach z wyjątkiem Polski.

Przekonaliśmy się o tym w 2018 roku, inicjując akcję #PolskaWoda. Podczas podróży pociągiem zauważyliśmy, że serwowana przez PKP woda nie otrzymuje w aplikacji Pola maksymalnej liczby punktów i należy do zagranicznego koncernu. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda sytuacja w innych krajach i przeanalizowaliśmy menu europejskich spółek kolejowych i lotniczych, stosując przy tym odwrócony algorytm Poli. Sprawdzaliśmy, czy produkty znajdujące się w menu francuskiego przewoźnika są produkowane we Francji i czy powstały w firmie z francuskim kapitałem. Wyniki potwierdzały to, o czym wiele osób mówi od bardzo dawna. W innych krajach dbanie o siebie nawzajem jest oczywiste:

„Zagraniczne podmioty realizujące kolejowe oraz lotnicze przewozy pasażerskie potrafią zadbać o promocję swoich rodzimych produktów spożywczych. Zarówno w przypadku spółek kolejowych, takich jak Deutsche Bahn (Niemcy), Trenitalia (Włochy) czy RENFE (Hiszpania), jak i lotniczych: Easyjet, British Airways (Wielka Brytania) lub Iberia Express (Hiszpania) standardem jest serwowanie produktów pochodzących od krajowych producentów. Ich pokładowe menu jest w dużym stopniu niedostępne dla międzynarodowych koncernów i w całości niedostępne dla polskich marek. Myślicie, że podobną strategię przyjmują nasi narodowi przewoźnicy? Nic z tego. W ofercie LOT i PKP Intercity próżno szukać polskich produktów”. Od tamtego czasu sytuacja w PKP znacznie się poprawiła, jednak LOT nadal nie idzie śladami zagranicznej konkurencji.

Płynie z tego smutna refleksja, że nie jesteśmy w stanie wspierać siebie nawzajem pomimo tego, że nam się to opłaca. Każdy przedsiębiorca, któremu zależy na silnej pozycji polskiej gospodarki, powinien dbać nie tylko o to, by jego produkty i usługi jak najlepiej się sprzedawały, ale także o to, by zawsze częstować gości czy pracowników polską wodą i polską kawą.

Przedstawiony ranking potwierdza, że każda pojedyncza decyzja zakupowa ma znaczenie, lecz widać to dopiero wtedy, gdy pomnoży się ją 10 milionów razy. Warto zastanowić się, co wywoła większy pozytywny efekt: wejście polskiej firmy na kolejny zagraniczny rynek czy dbanie o to, aby każdy, wybierając wodę do biura, jeśli to tylko możliwe, wybierał polską.

Wyobraźmy sobie efekt starań każdego urzędu, szkoły, stowarzyszenia i firmy, by przynajmniej część wykorzystywanych przez nie na co dzień produktów była oceniana na 100 pkt. Ranking stawia nas przed jeszcze jednym wyzwaniem. W całym zestawieniu znajdziemy zaledwie kilka firm spoza branży FMCG, co oznacza, że największe potrzeby w zakresie patriotyzmu gospodarczego i świadomej konsumpcji są zupełnie gdzie indziej.

Publikacja nie została sfinansowana ze środków grantu któregokolwiek ministerstwa w ramach jakiegokolwiek konkursu. Powstała dzięki Darczyńcom Klubu Jagiellońskiego, którym jesteśmy wdzięczni za możliwość działania.

Dlatego dzielimy się tym dziełem otwarcie. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o podanie linku do naszej strony.