Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Pomoc Ukrainie, krytyka Budapesztu, oskarżanie Niemiec. Polityka zagraniczna na 4+

Pomoc Ukrainie, krytyka Budapesztu, oskarżanie Niemiec. Polityka zagraniczna na 4+ Grafikę wykonała Julia Tworogowska

Polska dyplomacja skutecznie przekonywała do wsparcia Ukrainy, jak i karania Rosji za agresję na sąsiada, co było wynikiem większej roli Polski w kształtowaniu polityki wschodniej UE. Wojna spowodowała bezprecedensowe zbliżenie ze Stanami Zjednoczonymi i państwami regionu Europy Środkowej (z wyjątkiem Węgier). Problematyczna okazała się głównie polityka wobec Niemiec, w której racje Polski nie zawsze były wyrażane w sposób przynoszący korzyści. 

Rozpoczęta 24 lutego pełnoskalowa agresja Rosji na Ukrainę potwierdziła diagnozę polskiej dyplomacji w kwestii imperialistycznych celów Kremla. Jednocześnie pokazała błędne założenia polityki Russia first. W efekcie stanowisko Polski stało się głównym nurtem, co pozwoliło na znaczący polityczny awans Polski na arenie międzynarodowej.

Wsparcie Ukrainy +

Polska należała do najbardziej aktywnych państw w alarmowaniu o możliwej rosyjskiej agresji. Premier Morawiecki od listopada odbył serię zagranicznych wizyt, które miały na celu uświadomienie powagi sytuacji i przygotowanie kolektywnego Zachodu na spójną reakcję. Rząd wytrwale torpedował także pojawiające się sygnały polityki appeasmentu (ustępstw) ze strony państw NATO.

Artykuł jest częścią raportu „Rząd pod lupą. Ranking polityk publicznych 2022”. Pobierz pełen raport!

Polska była wiodącym państwem wspierającym Ukrainę na wszystkich możliwych polach – dyplomatycznym, politycznym, humanitarnym, gospodarczym, energetycznym i zbrojeniowym (wartość 2,5 mld euro). Szczególne znaczenie miało wysłanie polskich czołgów i armatohałbic, co ułatwiło decyzję innych państw o wysłaniu „ciężkiego” sprzętu. Innym psychologicznie ważnym momentem była marcowa wizyta w Kijowie Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego wraz z premierami Czech i Słowenii, będąca pierwszą taką wizytą przywódców państw po 24 lutego.

Nasz kraj, a w szczególności lotnisko Rzeszów-Jasionka, odgrywał także strategiczną rolę hubu transportowego dla pomocy Ukrainie płynącej z innych państw. Rząd był również aktywny w promowaniu zwiększenia wsparcia dla Kijowa. Polski rząd słusznie kwestionował zagraniczne głosy o potrzebie rozpoczęcia rozmów pokojowych między stronami konfliktu. 

Wymierny sukces to nie tylko kolejne transze pomocowe z USA i UE, ale również nadanie Ukrainie perspektywy członkostwa w Unii, do czego przyczynił się wyraźny polski głos. Polska organizowała także konferencje donorów dla Ukrainy i organizowała debaty nad odbudową Ukrainy. Aktywność naszej dyplomacji przejawiała się nie tylko w relacjach bilateralnych, ale także na forach międzynarodowych – UE, NATO, ONZ, a także OBWE, gdzie Polska wykorzystała przewodnictwo do przedstawienia delegatom z całego świata swojego punktu widzenia.

Co więcej, wojna na Ukrainie zintensyfikowała relacje polsko-ukraińskie do historycznego poziomu. Wśród kluczowych obszarów kooperacji należy wymienić współpracę energetyczną i umożliwienie eksportu ukraińskiego zboża przez terytorium naszego kraju dzięki rozbudowie infrastruktury granicznej. Efektem tego był rekordowy wzrost wymiany handlowej z Ukrainą. We współpracy z naszym wschodnim sąsiadem ważną rolę odegrały także kanały samorządowe, pozarządowe i biznesowe.

Zaangażowanie Polski zostało bardzo docenione na Ukrainie, gdzie nasz kraj jest wskazywany nie tylko jako kluczowy sojusznik, ale wręcz jako przyjaciel. Przejawem tego było wprowadzenie na Ukrainie Ustawy o specjalnym statusie Polaków. Choć jest to dokument głównie symboliczny, to w sytuacji, kiedy rozpocznie się odbudowa Ukrainy, pozycja Polski i Polaków będzie uprzywilejowana, np. w kontekście prowadzenia działalności gospodarczej. Warszawa podjęła także pierwsze kroki na rzecz zaangażowania polskich firm w odbudowę Ukrainy.

Rząd należy pochwalić również za roztropną reakcję na katastrofę w Przewodowie. Wstrzemięźliwa i skoordynowana w kryzysowym tempie z partnerami z NATO reakcja była chwalona przez sojuszników. Należy podkreślić, że w sytuacjach kryzysowych rząd spotykał się z opozycją, co pomogło zbudować ponadpartyjny konsensus odnośnie reakcji na wojnę.

Izolacja Rosji +

Na kilka tygodni przed agresją Rosji Polska przedstawiła propozycje restrykcji sektorowych i indywidualnych, które powinny być przyjęte przez Unię Europejską w związku z polityką rosyjską, co ułatwiło i przyspieszyło wprowadzanie sankcji po 24 lutego. Polska dyplomacja konsekwentnie popierała najostrzejsze propozycje nałożenia sankcji na Rosję, przedstawiła na kolejnych etapach pomysły na ich rozszerzenia i uszczelnienia. Część polskich propozycji zyskało poparcie, nawet jeśli wypracowanie konsensusu wymagało wielu tygodni żmudnych negocjacji i kompromisów.

Wśród najbardziej istotnych należy wymienić objęcie sankcjami handlu węglem, ropą naftową i jej pochodnymi oraz sankcje technologiczne pozbawiające przemysł zbrojeniowy niezbędnych komponentów. Presja Polski na arenie międzynarodowej przyczyniła się do jej wykluczenia z Rady Europy.

Rząd podjął także słuszną decyzję o zamrożeniu rosyjskich aktywów w kraju, w tym  przejęciu kontroli nad gazociągiem jamalskim i odzyskaniu nieruchomości. Polska wszczęła własne postępowanie karne w sprawie rosyjskich zbrodni wojennych, a także blisko współpracowała w tej kwestii z partnerami unijnymi i prokuratorem Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Stany Zjednoczone +

W wyniku wojny na Ukrainie gwałtownie zacieśniono stosunki polsko-amerykańskie, które na kilka miesięcy przed konfliktem były w nie najlepszym stanie. Polska, jako kluczowe państwo wschodniej flanki NATO i sąsiad Ukrainy, zyskała na znaczeniu w Waszyngtonie, czego przejawem były częste wzajemne wizyty polityków na wysokim szczeblu.

Warszawa słusznie zareagowała na amerykańską sugestię, aby Polska samodzielnie przekazała samoloty Mig-29 Ukrainie, wydając oświadczenie, że może to zrobić dopiero po wspólnej decyzji NATO. Choć polska reakcja wywołała mały zgrzyt we wzajemnych relacjach, to była zasadna, ponieważ nie koncentrowała na naszym kraju ewentualnego odwetu Rosji. 

Rządowi udało się przekonać USA i NATO, by znacząco wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu. Liczba amerykańskich żołnierzy zwiększyła się do 10 tys. i przywieziono dwie baterie ochrony przeciwlotniczej Patriot do ochrony lotniska w Rzeszowie. Sukcesem Polski było przyjęcie nowej koncepcji strategicznej NATO, gdzie uznano Rosję za najważniejsze wyzwanie. Sojusz przyjął też, zgodnie z polskimi apelami, koncepcję deterrence by denial, zgodnie z którą państwa mają być gotowe do obrony każdego skrawka terytorium państw Sojuszu od pierwszych minut ataku.

Współpraca gospodarcza również została wzmocniona, m.in. rząd zdecydował się na amerykańską firmę Westinghouse jako dostawcę technologii do budowy elektrowni jądrowej.

Europa Środkowo-Wschodnia +

Współpraca w ramach Grupy Wyszehradzkiej przeżywała trudny czas ze względu na ugodowe wobec Moskwy stanowisko Węgier. Rząd w ramach V4 obrał właściwy kurs – nie unikając krytyki, przyjął strategię przekonywania Budapesztu, a nie wyłącznie rytualnego potępienia.

Wojna na Ukrainie zbliżyła Polskę z Czechami i Słowacją. Szczególne dobrze układa się relacja z premierem Czech, Petrem Fialą, a jego wymiernym efektem jest wysoka intensywność współpracy polsko-czeskiej w polityce bezpieczeństwa i gospodarczej. Przykładem kooperacji było zażegnanie sporu w Turowie i przyspieszenie prac nad budową gazociągu, który umożliwi dostęp Czech do gazu z terminalu LNG w Świnoujściu. 

Niemcy +/-

Po wielu latach dyskusji we wrześniu opublikowany został raport pokazujący koszty, jakie Polska poniosła w wyniku działań Niemiec w czasie II wojny światowej. Następnie w nocie dyplomatycznej Polska domagała się od RFN odszkodowań za straty wojenne w wysokości 6 bln zł. Rząd podkreślał, że chodzi o zadośćuczynienie, a nie formalne reparacje, które prawnie były znacznie bardziej problematyczne.

Podniesienie tej kwestii w czasie wojny na Ukrainie i dwuznacznej postawy Niemiec wobec konfliktu miało sens z uwagi na obecny spadek kapitału moralnego Berlina i wzrostu kapitału Warszawy. Pozwala to na bardziej skuteczną presję na zmianę polityki Niemiec wobec naszego regionu.

Należy jednak podkreślić, że aby polityka aktywnego powrotu do tematu zadośćuczynienia była skuteczna, powinna być zrównoważona pozytywnymi sygnałami współpracy. Tymczasem w sytuacji, kiedy Niemcy zaoferowały Polsce baterie Patriot, aby wzmocnić ochronę przeciwlotniczą, polska strona wysłała sprzeczne sygnały – od początkowego zadowolenia i podziękowań przez prośby skierowania ich na Ukrainę (co stawiało Niemcy w trudnym położeniu) po publiczne kwestionowanie ich wiarygodności sojuszniczej. 

Reakcja na patrioty nie była jedynym sygnałem, który obniżał wiarygodność Polski w krytyce Niemiec. Utwierdzał on opinię publiczną w przekonaniu, że spór Warszawy z Berlinem nie wynika z błędnej polityki Niemiec, ale z niekonstruktywnej antyniemieckiej postawy polskiego rządu. Kolejnym tego przykładem było publiczne oskarżenie Niemiec o ich kluczową rolę we wstrzymywaniu unijnych środków z Krajowego Planu Odbudowy, aby wymusić zmianę władzy nad Wisłą po wyborach w 2023 r.

Publikacja nie została sfinansowana ze środków grantu któregokolwiek ministerstwa w ramach jakiegokolwiek konkursu. Powstała dzięki Darczyńcom Klubu Jagiellońskiego, którym jesteśmy wdzięczni za możliwość działania.

Dlatego dzielimy się tym dziełem otwarcie. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o podanie linku do naszej strony.