Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Rząd zabroni budowy nowych domów dziecka? Reforma pieczy zastępczej stawia na rodzinę

przeczytanie zajmie 4 min
Rząd zabroni budowy nowych domów dziecka? Reforma pieczy zastępczej stawia na rodzinę https://unsplash.com/photos/iDCtsz-INHI

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej poinformowało o przyjęciu przez Radę Ministrów projektu ustawy mającego zreformować system pieczy zastępczej w Polsce. Zmiany zakładają m.in. podwyżki dla rodziców zastępczych, stworzenie kompleksowej bazy danych o pieczy zastępczej, a przede wszystkim zakaz zakładania nowych domów dziecka. Jeśli projekt wejdzie w życie w postulowanym kształcie, to będzie to duży postęp w procesie dostosowania polskiej pieczy zastępczej do współczesnych standardów.

Najważniejszym postulatem jest bez wątpienia wprowadzenie zakazu tworzenia nowych placówek opiekuńczo-wychowawczych, czyli domów dziecka.

O pieczy zastępczej w Polsce pisaliśmy niedawno w najnowszych Pressjach: „Badacze są zgodni, że dzieci, zwłaszcza te najmłodsze, trafiające pod opiekę pieczy instytucjonalnej są narażane na zaburzenia w budowaniu więzi uczuciowych i opóźnienia w rozwoju.

Piecza zastępcza, przynajmniej domyślnie, nie powinna być ostatecznym miejscem pobytu dziecka. Jest nim powrót do rodziny po ustaniu sytuacji zmuszającej go do jej opuszczenia lub adopcja, jeśli rodzice stracą prawa do opieki nad dzieckiem. W praktyce jednak takie procedury potrafią ciągnąć się latami, a dzieci mieszkają w placówkach pieczy zastępczej aż do osiągnięcia pełnoletności”.

Kolejnym punktem w nowym projekcie ustawy jest wprowadzenie przy użyciu systemu teleinformatycznego rejestru obejmującego wykaz dzieci umieszczonych w pieczy zastępczej osób, które osiągnęły pełnoletność, przebywając w pieczy zastępczej oraz szeregu innych wykazów i danych o pieczy zastępczej w Polsce.

Jest to istotna informacja, gdyż na ten moment w naszym kraju w zasadzie nie gromadzi się danych, których analiza pozwoliłaby znacząco poprawić jakość pieczy zastępczej, takich jak np. dane o udanych reintegracjach dzieci z ich biologicznymi rodzicami. Ich brak znacząco odróżnia nas choćby od Wielkiej Brytanii, w której m.in. dzięki gruntownej analizie każdego aspektu swojego systemu pieczy zastępczej wypracowano jeden z lepiej funkcjonujących form pieczy na świecie.

Jeżeli te zmiany zostaną wprowadzone w życie, to będzie można mówić o nowej jakości w systemie pieczy zastępczej w Polsce. Obawiam się jednak, że część z opisanych postulatów może zatrzymać się na etapie deklaracji. Motyw uczynienia pieczy rodzinnej dominującym modelem pieczy zastępczej w Polsce przewija się w debacie publicznej od lat.

Nadzieję na poprawę daje projekt Opracowanie i pilotażowe wdrożenie mechanizmów i planów deinstytucjonalizacji usług społecznych, realizowany przez MRiPS – rodzinna piecza zastępcza wpisuje się bowiem w model deinstytucjonalizacji pomocy społecznej, który powoli zyskuje na znaczeniu w naszym kraju.

Program ten zakłada m.in. stworzenie finalnych wytycznych do planów deinstytucjonalizacji pomocy społecznej w skali całego kraju, co może pomóc w reformowaniu także opisywanego tutaj segmentu usług społecznych.

Moje obawy wywołuje również plan utworzenia bazy danych skupiającej informacje o stanie tej usługi społecznej w Polsce. Jest to oczywiście świetny pomysł, któremu należy kibicować, jednakże niepowodzenie w utworzeniu podobnej bazy danych i portalu internetowego dla beneficjentów programu „Za Życiem” nie nastraja optymistycznie.

Jednym z najważniejszych postulatów z punktu widzenia samych rodziców zastępczych jest zwiększenie minimalnej wysokości wynagrodzenia dla rodzin zastępczych zawodowych i prowadzących rodzinne domy dziecka. Niestety, nie podano szczegółów i konkretnych kwot, co również jest alarmujące. Według szacunków po 10 latach od wejścia zmian w życie ich łączne koszty wyniosą 468,6 mln zł.