Papież karze bp Janiaka i abp Głódzia, choć ofiary mogą czuć się zawiedzione
Wczoraj wydane zostały dwa komunikaty o analogicznej treści – po przeprowadzeniu postępowania Stolica Apostolska zdecydowała się ukarać arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia i biskupa Edwarda Janiaka w sprawie zaniedbań w wyjaśnianiu spraw nadużyć seksualnych. Obaj biskupi nie będą mogli uczestniczyć w publicznych celebracjach religijnych na terenie swoich archidiecezji, będą musieli zamieszkać poza ich terenem, a także mają wpłacić pieniądze z prywatnych środków na Fundację św. Józefa, która zajmuje się pomocą ofiarom przestępstw seksualnych w Kościele.
Czytasz właśnie nowy rodzaj materiału na naszym portalu. W krótki sposób informujemy Cię o tym, co ważne z perspektywy naszych priorytetów. Wesprzyj nas darowizną lub przekaż nam 1% podatku.
Arcybiskup Głódź nie przesłał do Watykanu akt sprawy księdza oskarżonego, a w 2020 skazanego za gwałt na 17-latce. Zignorował tym samym instrukcję, zawartą w motu proprio Jana Pawła II Sacramentorum sanctitatis tutela, nakazującą przekazywanie informacji o wszystkich takich sprawach do Stolicy Piotrowej. Głódź był oskarżany także o mobbing, jakiego miał się dopuszczać na podległych sobie kapłanach. Zaniechania biskupa Janiaka stały się natomiast szeroko znane opinii publicznej za sprawą filmów braci Sekielskich, w których przedstawiono historie tuszowania przestępstw seksualnych w jego diecezji.
Sprawy obydwu biskupów prowadzone były na podstawie motu proprio Vos estis lux mundi, wydanego przez Franciszka w 2019 roku. Dekret określa, że do odpowiedzialności powinni być pociągani nie tylko sami sprawcy przestępstw seksualnych, ale także ci którzy dopuszczają się zaniedbań, bądź tuszują te sprawy.
„Mam ambiwalentny stosunek do tych decyzji. Z jednej strony można poczuć satysfakcję, że sprawiedliwości stała się zadość i Watykan wprost przyznaje, że zarówno Głódź jak i Janiak zawinili zaniedbaniem w sprawach nadużyć seksualnych wobec małoletnich popełnionych przez podlegających im duchownych. Dziwi jednak identyczność obu komunikatów, bo obie sprawy trudno za identyczne uznać. Sposób komunikacji Nuncjatury Apostolskiej pozostawia wiele do życzenia. Kary nałożone na emerytowanych hierarchów nie wydają się również szczególnie dotkliwe. Kuriozalny jest dla mnie nakaz wsparcia Fundacji św. Józefa bez podania wymaganej kwoty takiego wsparcia. Wygląda to tak, jak gdyby biskupi sami mieli nałożyć na siebie karę. Ofiary mogą czuć się zawiedzione” – stwierdza Konstanty Pilawa, redaktor naczelny czasopisma idei „Pressje”.