Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Horyzont Jagielloński  10 grudnia 2013

26 Horyzont Jagielloński

Horyzont Jagielloński  10 grudnia 2013
przeczytanie zajmie 13 min

Poniżej prezentujemy skrót informacji z najnowszego Horyzontu Jagiellońskiego. To publikowany cyklicznie przegląd najważniejszych faktów, analiz i komentarzy z ostatniego tygodnia.

Polska (Bartosz Bieliszczuk)

Szefowa komisji ds. służb specjalnych: RP gotowa na działania Rosji

W wypowiedzi dla „Onetu” przewodnicząca sejmowej komisji ds. służb specjalnych, Elżbieta Radziszewska (PO), odnosi się do kwestii ew. zagrożenia dla Polski ze strony służb rosyjskich. Jak zaznacza posłanka, zaangażowanie Warszawy na odcinku wschodnim wywołuje naturalne zainteresowanie wywiadu rosyjskiego. Radziszewska uspokaja jednak, że jesteśmy przygotowani na to bardzo dobrze, a polskie służby pracują w bardzo profesjonalny sposób. W mojej ocenie, aktywność rosyjskich służb nie jest obecnie zagrożeniem dla Polski.

Wypowiedź ta zbiega się zwnioskiem MON o powołanie nowego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. W zeszłym tygodniu Ministerstwo wystąpiło do premiera o mianowanie na to stanowisko ppłk. Piotra Pytla (obecnie p.o. szefa SKW).Opozycja wskazuje jednak na „niejasne powiązania” oficera ze służbami rosyjskimi oraz wydalenie go z UOP pod koniec lat 90.

Do Rzeczy”: awans Polski w rankingu antykorupcyjnym

Na portalu tygodnika „Do Rzeczy” Wojciech Wybranowski pisze o awansie Polski w rankingu antykorupcyjnym organizacji „Transparency International”. Jak zaznacza redaktor, awans jest „mizerny”. W rankingu percepcji korupcji Polska awansowała jedynie o 3 pozycje (z 41. na 38. miejsce), jednak został on przygotowany jeszczeprzed wybuchem tzw. infoafery.

Jak podkreśla redaktor, Polskę wyprzedziły kraje takie jak Estonia czy Botswana. Gorzej natomiast wypadły m.in. Litwa, Czechy czy Słowacja. Najwyższe miejsca na liście „Transparency International” zajęły Dania, Nowa Zelandia, Finlandia i Szwecja.

Wschód (Bartosz Światłowski)

W Tatarstanie płoną kościoły

W trakcie ostatniego roku w Tatarstanie siedmiokrotnie dochodziło do podpaleń kościołów. Znajdujący się w środkowej części Rosji Tatarstan jest zamieszkiwany w większości przez ludność prawosławną, jednak rdzenni Tatarzy są muzułmanami. Jak informuje „Komsomolskaja Prawda”, za prześladowania odpowiedzialność ponoszą skrajne grupy muzułmańskie wahabitów. Fundamentaliści islamscy mieli przekonywać lokalną ludność do zmiany wyznania. Prawosławni i pozostali muzułmańscy przywódcy religijni wezwali do nieulegania „prowokacjom”. Władze republiki zapowiedziały przeprowadzenie dokładnego śledztwa, wyznaczając nagrodę pieniężną za wskazanie istotnych informacji o działaniach poszukiwanych sprawców. Pod koniec ubiegłego miesiąca służbom Tatarstanu udało się wykryć i uniemożliwić użycie materiałów wybuchowych zgromadzonych w rejonach aleksiejewskim i niżniekamskim.

Południe (Radosław Niedzielski, Bartłomiej Sawicki)

Rumunii nie chcą już wiedzieć, kiedy wejdą do Stefy Schengen

Rumunia jest gotowa by przystąpić do Strefy Schengen, ale nie będzie prosić o datę, ponieważ jest już zmęczona ciągłym odwlekaniem terminu wejścia do tej grupy – powiedział premier Victor Ponta po kolejnym odroczeniu przez Komisję Europejską terminu wejścia Rumunii i Bułgarii do Strefy Schengen. Zdaniem premiera Rumunii, jego kraj wykonał wszystkie zalecenia Komisji Europejskiej i jest w pełni gotowy, by ponosić odpowiedzialność wynikającą z członkostwa w Strefie. Pozostałe kraje Unii Europejskiej podejmą decyzję wtedy, kiedy uznają to za stosowne, my o datę nie będziemy się już ubiegać – podkreślił stanowczo Ponta. Frustracja władz w Bukareszcie i Sofii wynika też ze stanowiska Komisji Europejskiej. Zdaniem Michele Cercone – rzecznik pani komisarz do spraw wewnętrznych – z prawnego punktu widzenia, Bułgaria i Rumunia są częścią Schengen. Jednak podjęcie ostatecznej decyzji podczas głosowania w Radzie UE blokują kraje tzw. starej UE: Niemcy, Holandia, Francja i Finlandia.

KE: Umowy o powstaniu „South Stream” sprzeczne z prawem unijnym

W opinii Komisji Europejskiej umowy zawarte między Rosją a Bułgarią, Węgrami, Grecją, Słowenią, Chorwacją i Austrią w sprawie powstania gazociągu South Stream w sposób istotny naruszają unijne prawo i wymagają renegocjacji. Porozumienia łamią zasady Trzeciego Pakietu Energetycznego, którego zapisy nakazują oddzielenie dostawcy surowca od właściciela sieci transportowej oraz dopuszczenie innych podmiotów do użytkowania sieci gazociągowej. Tymczasem umowy krajów Europy z Rosją wyraźnie stanowią, że South Stream będzie zarządzany wyłącznie przez Gazprom. Bruksela zgłasza również zastrzeżenia co do systemu taryf i naliczania opłat, który również zależy od woli Gazpromu. Komisja Europejska jednocześnie oferuje pomoc krajom w dopasowaniu treści umów do prawa UE. Przeszkodą może okazać się stanowisko Rosji, która nie jest zainteresowana zmianą zapisów porozumienia. Papierkiem lakmusowym postawy UE wobec Rosji będzie wynik trwającego sporu dotyczącego Gazociągu Północnego, który jest bliźniaczo podobny do przypadku Gazociągu Południowego.

Kosowo: Jest porozumienie w sprawie policji

Podczas kolejnej rundy rozmów dotyczącej normalizacji stosunków pomiędzy Serbią a Kosowem premierzy obu państw porozumieli się w kwestii policji. Według poczynionych ustaleń, regionalne struktury tej formacji w wymiarze kadrowym mają odzwierciedlać strukturę ludności zamieszkującej teren, gdzie będą wykonywać swoje zadania. Taka regulacja powoduje, iż w północnej części Kosowa zdominowanej przez Serbów to przedstawiciele właśnie tej grupy narodowej będą stanowić większość osób zatrudnionych w policji. Ponadto obejmą oni stanowiska nie tylko operacyjne, ale także kierownicze. Ze spraw pilnych do uregulowania pozostała jeszcze kwestia działania judykatywy.

Ustalenia te są wynikiem mobilizacji po stronie Serbii. W sprawie Kosowa Belgrad jest gotowy do większych ustępstw niż zazwyczaj, gdyż spodziewa się otrzymać w przeciągu następnych dwóch tygodni ostateczną decyzję o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych z UE. Zbyt nieustępliwa postawa w rozmowach z Prisztiną spowodowałaby odsunięcie jej w czasie, a jednocześnie to Serbia zostałaby obwiniona za brak postępów w integracji. To natomiast zostałoby negatywnie przyjęte przez serbskie społeczeństwo, czego władze są świadome. Nie chcąc tym samym powtórki z sytuacji w Kijowie (gdzie prezydent Janukowycz wycofał się z podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE na kilka dni przed szczytem w Wilnie), Belgrad prezentuje bardziej kompromisową postawę.

Chorwacja: referendum sprawie mniejszości narodowych zaszkodzi relacjom chorwacko-serbskim

Na początku grudnia zakończono zbieranie podpisów w sprawie referendum dotyczącego ograniczenia praw mniejszości narodowych. Inicjatorem akcji jest Ugrupowanie w Obronie Chorwackiego Vukovaru (Stožer branitelja hrvatskog Vukovara), które twierdzi, że zebrało już wystarczającą ilość podpisów, by zorganizować referendum. Chorwaci mieliby podjąć decyzję, jaki procent mieszkańców musi stanowić mniejszość narodowa, by ich język mógł zostać uznany za jeden z urzędowych. Referendum wymierzone jest przede wszystkim w mniejszość serbską. Idea zebrania podpisów w sprawie referendum pojawiła się po protestach chorwackich mieszkańców Vukovaru, przeciwnych pojawieniu się dwujęzycznych tablic na budynkach użyteczności publicznej.

Władze Chorwacji oficjalnie odcinają się od zwolenników referendum. Prezydent Chorwacji, Ivo Josipović, stwierdził: Osobiście mam nadzieję, że nie zostanie w sprawie tego referendum zebrana wystarczająca ilość podpisów. W przeciwnym razie byłaby to katastrofa dla chorwackiej demokracji. Ostateczną decyzję o zwołaniu referendum podejmie Trybunał Konstytucyjny. Gdyby doszło do skutku, wówczas Chorwację mogłyby spotkać unijne sankcje. Zmiana prawa o mniejszościach narodowych byłaby sprzeczna z warunkami przystąpienia Chorwacji do UE zawartymi w rozdziale 23 Traktatu Akcesyjnego. Obecnie wystarczy, by mniejszość narodowa stanowiła co najmniej 1/3 mieszkańców danej jednostki administracyjnej, by jej język mógł być uznany za urzędowy.

Słowenia nie będzie potrzebować unijnego wsparcia

Parlament Słowenii przyjął rządowy projekt dokapitalizowania sektora bankowego 5 mld EUR. Według urzędników rządu nawet tak wysokie wsparcie z krajowego budżetu nie będzie wymagać unijnej pomocy. Szacuje się, że słoweńskie banki zainwestowały 8 mld EUR w „śmieciowe” papiery dłużne. Według urzędników Komisji Europejskiej 5 mld EUR to górny limit ewentualnego dofinansowania. Bruksela szacuje, że sektor bankowy będzie potrzebował 4 mld EUR.

Pod koniec tego tygodnia rząd premier Alenki Bratušek otrzyma wyniki audytu banków, który odpowie na pytanie, jaka pula środków jest potrzebna, aby uratować słoweńskie banki przed upadkiem. Giełda w Lublanie zawiesiła w zeszłym tygodniu handel akcjami słoweńskich banków i obligacji do czasu publikacji wyników testów. Gospodarka Słowenii została poważnie dotknięta przez globalny kryzys finansowy, pogrążając się w recesji w minionym roku. Odnotowano poważny spadek eksportu, zapaść kredytową oraz spadek konsumpcji wewnętrznej. Rząd rozpoczął w tym roku program reform gospodarczych bazujący na cięciach wydatków i prywatyzacji.

Hiszpania, Ameryka Południowa i Środkowa (Anna Domaszewska)

Honduras: ponowne liczenie głosów wyborczych

W związku z oskarżeniem o nieprawidłowe przeliczenie głosów po wyborach prezydenckich, jakie w poniedziałek zgłosiła do trybunału Xiomara Castro, władze Hondurasu wyraziły zgodę na ponowne zweryfikowanie zeszłotygodniowych wyników. Castro uznała, że arkusze do głosowania były sfałszowane albo podmieniane. W niedzielę odbyła się manifestacja tysięcy zwolenników Castro, domagających się ponownego przeliczenia głosów.

W wyborach zwyciężył przedstawiciel prawicowej Partii Narodowej Juan Orlando Hernandez z wynikiem 36% głosów, a Xiomara Castro, żona obalonego w 2009 roku prezydenta Hondurasu, uzyskała 29% głosów.

Chile: przygotowania do drugiej tury wyborów

W poniedziałek rozpoczęła się kampania wyborcza przed drugą turą wyborów prezydenckich w Chile, które odbędą się 15 grudnia. Michelle Bachelet w pierwszej turze zdobyła 46,68% głosów, a Evelyn Matthei 25,01%. W związku z tym, że żadna z kandydatek nie uzyskała 50% poparcia, odbędzie się kolejne głosowanie. Evelyn Matthei wystąpiła z nowym sloganem Tak, można, a Bachelet zachęca swoich zwolenników hasłem: Już teraz możemy zacząć tworzenie wspólnego Chile. Spoty wyborcze obydwu kandydatek będą emitowane w telewizji do 12 grudnia.

Hiszpania: Święto Konstytucji

6 grudnia Hiszpanie świętowali 35. rocznicę uchwalenia konstytucji. Przy okazji tego wydarzenia w parlamencie toczyły się debaty na temat konieczności jej zmiany. Zdania na temat przeprowadzenia reform są podzielone. Premier Mariano Rajoy jest zdania, że zanim dojdzie do zmian, potrzebne jest wypracowanie porozumienia, a do tego jeszcze daleko. Tymczasem lider opozycji Alfredo Perez Rubalcaba opowiada się za szybkimi reformami i podkreśla, że są one niezbędne dla poprawy funkcjonowania państwa. W mieście San Sebastian na północy Hiszpanii grupy republikańskie wzięły udział w manifestacji przeciwko konstytucji, która według nich nie gwarantuje praw osobistych.Oznajmili, że będą dążyć także do tego, aby obywatele mogli wybierać pomiędzy monarchią a republiką. Z kolei w Barcelonie zebrało się tysiące osób manifestujących w obronie konstytucji i jedności państwa.

Ameryka Północna (Maria Płudowska)

Rosyjscy dyplomaci oszukują rząd amerykański na 1,5 mln dol.

Amerykańska prokuratura oskarża 49 obecnych i byłych dyplomatów rosyjskich oraz ich rodziny o wyłudzenie z rządowego programu ochrony zdrowia blisko 1,5 mln dol. Według podanych przez „Associated Press” informacji, dyplomaci korzystali ze świadczeń w ramach programu „Medicaid” niezgodnie z prawem. Postawiono im zarzuty przedstawiania fałszywej dokumentacji medycznej, a także celowego zaniżania własnych dochodów. Program przeznaczony jest dla ubogich rodzin. Dowody uzyskane przez prokuraturę pokazują, że rosyjscy dyplomaci to ludzie zamożni. Rzecznik FBI Peter Donald informuje, że chronieni immunitetem Rosjanie nie mogli zostać zatrzymani, a część z nich wróciła do Rosji. Prokurator Preet Bhahara dodaje też, że aby zatrzymać oszustów finansowych, Departament Stanu musi wystąpić z prośbą o ewentualne uchylenie im immunitetu do władz Rosji. Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych zarzucił Amerykanom brak chęci rozwiązania sprawy drogą dyplomatyczną.

Wizyta wiceprezydenta USA Joego Bidena w Azji Wschodniej

Joe Biden, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, wypowiedział się na temat zbrojeń nuklearnych w Korei Północnej. Przemówienie Bidena w Seulu jasno dowodzi, że zarówno Amerykanie, jak i reszta świata nie mają zamiaru tolerować takiego stanu rzeczy. Wiceprezydent zapewnia, że nie ma możliwości rozwoju bezpieczeństwa i dobrobytu w Korei Północnej tak długo, jak długo trwać będą próby nuklearne. Jeżeli Korea podejmie się pełnej, zweryfikowanej denuklearyzacji, rozważony zostanie powrót do rozmów sześciostronnych. Korea Północna złamała zobowiązania względem ONZ, przeprowadzając w lutym trzecią próbę nuklearną. Phenian, pozostając formalnie w stanie wojny z Koreą Południową, uważa Stany Zjednoczone za wrogiego agresora.

Joe Biden odwiedził także Pekin i Tokio. Powtórzył stanowisko Waszyngtonu w sprawie konfliktu terytorialnego na Morzu Wschodnim, czyli całkowity brak akceptacji nowej strefy obrony powietrznej zadeklarowanej przez Chiny.

Szwedzi podsłuchują Rosjan na potrzeby NSA

Szwedzka telewizja SVT przekazała wiadomość o zaangażowaniu służb specjalnych w działalność podsłuchową na rzecz NSA. Jak podają źródła, Szwedzi podsłuchują rosyjskich przywódców politycznych, przekazując zebrane informacje Amerykanom. O zbieranie informacji oskarżono służbę nasłuchu radiowego znaną pod nazwą FRA. W korespondencji pomiędzy przedstawicielami NSA a FRA Amerykanie wyrażają zadowolenie z przepływu informacji dotyczących rządu rosyjskiego i wysokich urzędników Rosji. Minister Obrony Szwecji, Karin Enstroem, wydała oświadczenie, że szwedzka współpraca z innymi państwami jest prawnie uregulowana oraz że pewne zjawiska zachodzą wskutek potrzeby pielęgnowania bezpieczeństwa państwa. Kontrowersyjna ustawa z 2008 roku umożliwia kontrolowanie przez FRA rozmów telefonicznych oraz poczty elektronicznej bez zgody sądu

Afryka (Wojciech Gil)

Zmarł Nelson Mandela

W zeszły czwartek zmarł Nelson Mandela, najsłynniejszy przeciwnik apartheidu na świecie, laureat Pokojowej Nagrody Nobla w 1993 r. oraz pierwszy czarnoskóry prezydent Republiki Południowej Afryki. Kondolencje z powodu śmierci jednego z najwybitniejszych afrykańskich mężów stanu wyrazili m.in. prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon, Przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso, prezydent Izraela Szymon Peres oraz papież Franciszek. Pogrzeb byłego lidera Afrykańskiego Kongresu Narodowego odbędzie się w niedzielę 15 grudnia. Ceremonia pod przewodnictwem legendarnego arcybiskupa Desmonda Tutu będzie miała miejsce na stadionie w Soweto, na którym Nelson Mandela w 1990 r. wygłosił pierwsze przemówienie po 27 latach spędzonych w wiezieniu. Rozmiar planowanego przedsięwzięcia pogrzebowego ikony walki z dyskryminacją rasową porównywany jest do pogrzebu Jana Pawła II; udział w pożegnaniu Mandeli zapowiedziało już wielu najważniejszych przywódców z całego świata.

Państwa Czarnego Lądu bliżej ku powołaniu wspólnej armii

Liderzy państw afrykańskich podczas odbywającego się w ubiegłym tygodniu spotkania w paryskim Pałacu Elizejskim wyrazili zgodę na powołanie wspólnych sił wojskowych. Propozycja, która wyszła ze strony Francji, zakłada m.in. pomoc tego kraju w procesie szkolenia żołnierzy oraz zaopatrzenia w broń. Część nowo powstałych sił zbrojnych, które zdolność operacyjną mają osiągnąć jeszcze przed 2015 r., według zapewnień francuskiego ministra obrony byłaby przygotowywana przez Francję (ok. 20 tys. żołnierzy rocznie przez okres pięciu lat). Paryż w ten sposób chce zmniejszyć bezpośrednie zaangażowanie militarne w rozwiązywanie konfliktów na Czarnym Lądzie – obecnie na kontynencie afrykańskim stacjonuje ok. 5000 żołnierzy francuskich, których roczne utrzymanie wynosi 540 milionów dolarów. Co więcej, tylko w obecnym roku Republika Francuska interweniowała w Afryce dwa razy – w Mali oraz w Republice Środkowoafrykańskiej.

Republika Środkowoafrykańska pogrążona w walkach religijnych

W sobotę Francja wysłała do ogarniętej wojną domową Republiki Środkowoafrykańskiej dodatkowe oddziały wojskowe, zwiększając liczbę stacjonujących tam żołnierzy do 1600. Rząd w Paryżu podjął decyzję o powiększeniu dotychczasowego kontyngentu m.in. po starciach na tle religijnym, w wyniku których w ciągu trzech dni zginęło ok. 300 ludzi. Konflikty te odbywają się głównie pomiędzy chrześcijanami z grupy Anti-Balaka oraz muzułmanami skoncentrowanymi w milicjach wywodzących się z koalicji Seleka, która doprowadziła do zamachu stanu w marcu br. Mający znamiona wojny domowej konflikt w Republice Środkowoafrykańskiej doprowadził do katastrofy humanitarnej; masowo mordowani są zarówno wojskowi, jak i cywile. Jednym z wydarzeń, które dobrze pokazuje dramatyzm sytuacji w byłej kolonii francuskiej, był napad członków Seleki na szpital w Bangui, podczas którego zabito min. 10 przebywających tam osób.

Azja Pacyficzna (Mateusz Ryszawy)

Joe Biden w Azji

W zeszłym tygodniu wiceprezydent USA Joe Biden odwiedził Japonię, Chiny i Koreę Południową. Wizytę zdominowały rozmowy na temat jednostronnie utworzonej przez Chiny Strefy Identyfikacji Obrony Powietrznej Morza Wschodniochińskiego. W tej strefie znajdują się między innymi wyspy Senkaku, o które spór toczą Tokio i Pekin. Joe Biden podczas wizyty zapewniał sojuszników USA – Japonię i Koreę Południową – o amerykańskiej solidarności. Działania takie wpisują się w strategię USA, które coraz bardziej zwracają się w stronę Pacyfiku, przede wszystkim po to, aby równoważyć wzrost potęgi Chin na arenie międzynarodowej. Ostatnie agresywne działania Chińczyków mogą być więc pierwszym testem dla administracji Baracka Obamy w zakresie realizacji tej polityki. W odpowiedzi na utworzenie strefy Amerykanie wysłali dwa bombowce B-52, które przez nią przeleciały. Pojawiło się jednak wiele głosów w administracji amerykańskiej wzywających do dyplomatycznego zakończenia konfliktu. Podczas ostatnich wizyt Joe Biden poparł sojuszników USA na Pacyfiku. W Tokio zapewnił o wadze amerykańsko-japońskiego traktatu obronnego. W Seulu stwierdził, że Ameryka to siła na Pacyfiku, nigdy nie wycofamy się z tej części świata. Mimo wyraźnego gestu poparcia dla sojuszników Waszyngtonu, sytuacja na Morzu Wschodniochińskim pozostaje płynna i wciąż grozi niebezpiecznymi incydentami.

Protesty w Tajlandii

Trwają masowe protesty społeczne w Tajlandii, skierowane przeciw premier kraju Yingluck Shinawatrze. Pani premier niedawno zdecydowanie odrzuciła możliwość ustąpienia ze stanowiska, nazywając taki krok „niekonstytucyjnym”. Tymczasem największe w Tajlandii od roku 2010 protesty nasilają się, zwłaszcza w Bangkoku. Padło kilka ofiar śmiertelnych, a szturmowanie budynków rządowych i walki z siłami bezpieczeństwa stały się codziennością. Demonstranci domagają się ustąpienia premier Yingluck Shinawatry ze stanowiska, zarzucając jej bycie jedynie narzędziem w rękach swego brata Thaksina Shinawatry, byłego premiera oskarżanego o korupcję i obalonego w wyniku przewrotu wojskowego. W czwartek, w dniuurodzin tajskiego króla Bhumibola Adulyadeja, opozycja na jeden dzień zawiesiła protesty.

Bliski Wschód (Mateusz Ryszawy)

Atak na ministerstwo obrony w Jemenie

W czwartek przed wejściem do budynku ministerstwa obrony w stolicy Jemenu – Sanie eksplodował samochód-pułapka. Do obiektu wtargnęli uzbrojeni bojownicy w mundurach wojskowych, a na terenie kompleksu doszło do strzelaniny. W ataku zginęły 52 osoby, a 160 zostało rannych.

Można podejrzewać że odpowiedzialność za atak ponosi Al-Kaida lub powiązana z nią organizacja. Niestabilne, szargane wewnętrznymi konfliktami państwa, takie jak Jemen, stanowią miejsce infiltracji przez zwolenników tej organizacji. Działająca w tamtym rejonie filia Al-Kaidy – Al-Kaida Półwyspu Arabskiego uważna jest przez Stany Zjednoczone za szczególnie niebezpieczną.

Europejscy radykałowie w Syrii

Coraz więcej urodzonych w Europie muzułmanów wyjeżdża do ogarniętej wojną domową Syrii z chęcią dołączenia do radykalnych islamistycznych organizacji walczących z prezydentem Baszszarem al-Asadem. Liczbę pochodzących z Europy bojowników szacuje się na około 2 tysiące. Istnieje obawa, że islamiści po powrocie do Europy będą stanowić wielkie zagrożenie wewnętrzne dla państw kontynentu. Problem ten dotyczy zwłaszcza Belgii i Francji, jednak zaniepokojona zjawiskiem jest również Komisja Europejska.