Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Jak Polak może zostać Niemcem? Szybko, bo pracy nie brakuje

Jak Polak może zostać Niemcem? Szybko, bo pracy nie brakuje Granica Niemiec. Źródło: Wikimedia Commons.

Droga do uzyskania niemieckiego obywatelstwa będzie jeszcze prostsza? To pytanie zastanawia obecnie Niemców. W tle dyskusji są zaś setki tysięcy wakatów na niemieckim rynku pracy oraz, choć często zapominana przez media, bijąca kolejne rekordy migracja Polaków do Niemiec.

Pomysł Nancy Faeser (Minister Spraw Wewnętrznych, SPD) na zmiany w prawie przyznawania niemieckiego obywatelstwa wzbudził wiele dyskusji i sprowokował silną krytykę ze strony opozycji. Proponowane zmiany mają sprawić, że o niemiecki paszport będzie można ubiegać się szybciej niż po upływie 6 lat pobytu (jak to ma miejsce obecnie) oraz dopuszczalne będzie równoległe posiadanie obywatelstwa innego państwa.

Przyczyny? Według samej pomysłodawczyni jest to duża i stale rosnąca luka na rynku pracy, problemy demograficzne oraz dużo osób, które nie mają obywatelstwa pomimo wielu lat przepracowanych w Niemczech. W tym wszystkim natomiast nie można nie zauważyć rosnącego polskiego akcentu, który nad Wisłą wydaje się niezauważony lub zapomniany.

Najpierw warto poznać liczby, które skłaniają Berlin do reformy. Według dostępnych danych (za Federalną Agencją Zatrudnienia) we wrześniu 2022 w Niemczech brakowało około 873 000 wysoko wykwalifikowanych pracowników. Nawet jeszcze w dość specyficznym, 2021 roku, było to o 74 000 wakatów mniej.

Pracowników brakuje przede wszystkim w transporcie, logistyce, działach sprzedaży oraz zawodach medycznych. Uwagę zwraca również fakt, że w Niemczech pod koniec 2021 roku aż 5,9 miliona ludzi mieszkało i pracowało ponad 8 lat, nie decydując się na niemiecki paszport. Biorąc pod uwagę starzenie się społeczeństwa i związane z tym postępujące obciążanie publicznych wydatków, powyższe dane mogą niepokoić. Niemcy potrzebują nowych rąk do pracy w jak najkrótszym czasie.

Proponowane zmiany mają więc zachęcić do przyjęcia niemieckiego obywatelstwa tych, którzy dotychczas po prostu nie chcieli rezygnować ze swojego dotychczasowego. Jednocześnie twórcy reformy chcą zachęcić nowych przyjezdnych wizją szybkiej i prostszej ścieżki do uzyskania niemieckiego paszportu, który może otwierać wiele drzwi do publicznych usług w tym kraju.

Tradycyjnie przyciąganie ludzi do pracy i osiedlania się w Niemczech słusznie kojarzy się z migracją z Turcji. Niemniej, w ostatnim czasie najbardziej dynamicznie rośnie liczba imigrantów z krajów UE, a przodują w tym Polacy. W 2021 imigranci zarobkowi najczęściej przybywali bowiem z: Polski (380 000), Rumunii (271 000) i Włoch (208 000).

Łącznie, spośród 1,9 miliona pracowników, aż 1,65 miliona było z UE. Z Turcji było to zaledwie 11 000. Oznacza to, że w perspektywie kilku lat (zakładając przyjęcie wspomnianych proponowanych zmian prawnych) znacząca liczba polskich obywateli przyjmie nowe obywatelstwo.

Tak duża liczba Polaków w porównaniu do innych narodowości przykuwa uwagę. Pomimo rosnących liczb, kwestie dotyczące polskiej mniejszości w Niemczech i jej udziału w życiu społecznym i politycznym kraju nie są powszechnie znane czy promowane zarówno w Polskich, jak i Niemieckich mediach. Dla Warszawy relacje z Berlinem ustępują miejsca wielu innym tematom. Niemniej, niemiecki parlament zdaje się być świadomy szybko rosnącej liczby Polaków po zachodniej stronie Odry i podejmuje pierwsze ruchy, by te liczby jeszcze bardziej zwiększyć.

Pomimo coraz chłodniejszych i pogarszających się stosunków z Warszawą, Bundestag w planowanym budżecie na 2023 rok po raz pierwszy przewidział środki na finansowanie lekcji prowadzonych po polsku dla dzieci polskich imigrantów. Jest to mały ruch, ale wychodzący naprzeciw kontrowersyjnej kwestii, która nieraz frustrowała Polaków Niemczech. Nie jest to jednak wynik starań Polski o swoich obywateli za Odrą, a raczej przejaw przezorności Niemiec, które szykują się na szybkie zwiększenie liczby swoich obywateli – nieważne, czy przybędą oni ze wschodu, czy południa Europy.

Publikacja nie została sfinansowana ze środków grantu któregokolwiek ministerstwa w ramach jakiegokolwiek konkursu. Powstała dzięki Darczyńcom Klubu Jagiellońskiego, którym jesteśmy wdzięczni za możliwość działania.

Dlatego dzielimy się tym dziełem otwarcie. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o podanie linku do naszej strony.