Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Co piąty młody Polak przestał chodzić do kościoła. Wśród starszych jest jeszcze gorzej

Co piąty młody Polak przestał chodzić do kościoła. Wśród starszych jest jeszcze gorzej Kris Duda/flickr.com

22 sierpnia 2022 roku został opublikowany komunikat Centrum Badania Opinii Społecznej opracowany przez prof. Mirosławę Grabowską. Wyniki badań pokazują na znaczny spadek ludzi uczestniczących w życiu Kościoła. Liczba osób deklarujących się jako wierzący spadła w przeciągu ostatnich 30 lat z 94% do 84%, zaś spadek praktykujących regularnie, czyli raz w tygodniu lub częściej, wyniósł z 70% do 42%, przy jednoczesnym ponad dwukrotnym wzroście niepraktykujących w ogóle, którzy obecnie stanowią 19% badanych.

Autorka opracowania bazuje na danych zebranych w badaniach z 2021 i 2022 r. Największą grupą wśród tych, którzy zaprzestali praktyk religijnych, jest młodzież w przedziale wiekowym 18-24, stanowiąca 21% spośród wszystkich niepraktykujących. Najmniejsza grupa to ludzie w kategorii wiekowej 45-54 – 12%. Jak widać, różnica pomiędzy młodzieżą a osobami w średnim wieku nie jest aż tak duża, jak mogłoby się to wydawać. Grupa w przedziale wiekowym 18-34 stanowi aż 41% spośród wszystkich niepraktykujących.

Ankietowanym zadano także pytanie o przyczyny zaprzestania praktyk religijnych. Profesor Mirosława Grabowska w swoim opracowaniu dokonuje podziału przyczyn odejścia od praktyk religijnych na dwie główne kategorie.

Pierwszą z nich są tzw. przyczyny wewnętrzne. W jej zakres wchodzą takie powody, jak brak potrzeby praktyki (najczęściej podawany powód, aż 17%) oraz brak wiary. Drugą kategorią są przyczyny „kościelne”, wśród których Grabowska wymienia ogólną krytykę Kościoła (drugi najczęściej podawany powód odejścia od praktyk – 12%), krytykę księży, mieszanie się Kościoła się do polityki oraz skandale pedofilskie.

Autorka zestawiając ze sobą różne grupy zauważa, że najczęściej podawanym powodem zaprzestania praktyk okazują się przyczyny „kościelne” (54%), zaś te sklasyfikowane jako przyczyny „wewnętrzne” stanowią 42% spośród wszystkich powodów podanych przez respondentów.

Pozostałe odpowiedzi zostały sklasyfikowane jako „inne” – do nich zalicza się m.in. zaprzestanie praktyk ze względu na wiek lub problemy zdrowotne. W tym przypadku wycofanie się z aktywnego życia Kościoła niekoniecznie musi oznaczać porzucenie wiary czy identyfikacji z Kościołem katolickim. Prof. Grabowska zwraca uwagę, że na przyczyny „wewnętrzne” w mniejszym lub większym stopniu mogą wpływać przyczyny „kościelne”. Ustalenie dokładnej korelacji pomiędzy nimi wymagałoby oddzielnego badania.

Badanie CBOS-u ujawnia także korelacje wieku z podawanymi przyczynami zaprzestania praktyki. Młodsi respondenci jako przyczynę zaprzestania praktyk najczęściej wskazywali brak potrzeby lub brak wiary. Starsi częściej jako powód wskazywali negatywną postawę księży, zaangażowanie Kościoła w politykę i swój stan zdrowia. Co ciekawe, krytyka Kościoła najczęściej była podawana przez ludzi w przedziale 45-54, wśród których stanowi najczęstszy powód odejścia od religijności.

Można zauważyć również korelację między przyczynami zaprzestania praktyk a miejscem zamieszkania. W dużych ośrodkach najczęstszymi powodami są brak wiary i krytyka Kościoła, zaś na wsi jest to głównie negatywna postawa księży i brak potrzeby praktykowania. Może to być spowodowane z jednej strony sekularyzacją dużych ośrodków miejskich i powszechną „modą” na krytykę Kościoła, a z drugiej strony tradycyjnym antyklerykalizmem wiejskim (zauważalnym zwłaszcza wśród mężczyzn).

Jakie wnioski możemy wyciągnąć z lektury opracowania? Po pierwsze, możemy pozwolić na stwierdzenie, że część winy ponosi Kościół przez zaniedbania, których dopuścił się na wielu polach oraz obraz medialny instytucji. To właśnie te czynniki stanowią najczęstszą przyczynę odejść, szczególnie wśród młodzieży. Oczywiście należy pamiętać, że przez lata zmieniło się również środowisko, w którym młodzież się wychowuje. Również rosnąca obojętność religijna i nieprzychylność kultury masowej do praktyk kościelnych dokłada swoją cegiełkę w tym temacie.

Po drugie aż 22% uczniów niepraktykujących nigdy nie uczestniczyło we Mszy lub nabożeństwie – na tle społeczeństwa osoby tego typu stanowią 13% , co prognozuje, że osób nie mających nigdy do czynienia z praktykami religijnymi będzie coraz więcej. Pokrywa się to częściowo z kryzysem kapłaństwa, które nie potrafi skutecznie ewangelizować młodzieży.

Innym problemem jest porażka ewangelizacji domowej. Rodzice tych dzieci, które nigdy nie uczestniczyły w żadnych praktykach religijnych, najprawdopodobniej wychowali się w rodzinach nominalnie wierzących. Jednak wiara nie została im przekazana w sposób skuteczny i być może ów przekaz został ograniczony tylko do zewnętrznych praktyk, bez wskazania na sens wyznawanej wiary. W zderzeniu z laicką kulturą ich religijność nie miała ugruntowanego korzenia. Podobnych przyczyn odejścia od wiary upatrywałbym wśród młodzieży, która choć miała do czynienia z praktykami religijnymi, ostatecznie z tych praktyk zrezygnowała.

Istnieje więc problem z rodzinnym przekazem religijności z pokolenia na pokolenie. O wadze ewangelizacji domowej pisał Jan Paweł II w adhortacji apostolskiej Familiaris Consortio : „Dlatego tak jak wielki Kościół, również i mały «Kościół domowy» potrzebuje stałej i dogłębnej ewangelizacji, skąd też wypływa spoczywający na nim obowiązek ustawicznego wychowania w wierze”.

Zdanie to w żaden sposób nie ma umniejszać roli hierarchów kościelnych w tym procesie, ale pokazywać, że odpowiedzialność za jakość ewangelizacji ponoszą wszyscy wierni. Szczególnie w kontekście młodzieży, którą w wierze powinni wychowywać przede wszystkim rodzice.