TikTok, iPhone i… depresja. Czym dzisiejsi młodzi różnią się od starszych pokoleń? [VIDEO]

„Jean M. Twenge w książce „iGen” opisała pokolenie amerykańskich nastolatków urodzonych zbyt późno, aby pamiętać życie bez iPhona. Z przeprowadzonych przez nią badań wynika, że wartością, która wśród przedstawicieli pokolenia iGen wysuwa się na pierwsze miejsce, jest bezpieczeństwo. Później wchodzą oni w dorosłość, dłużej mieszkają z rodzicami i w związku z tym bardziej pragną bezpieczeństwa i stabilizacji” – mówi Andrzej Kohut, ekspert ds. międzynarodowych, w najnowszym KluboTygodniku o różnicach między pokoleniami amerykańskich nastolatków.

„Koncentracja wokół bezpieczeństwa wśród nastolatków z iGen niekoniecznie musi być czymś złym. Na pewno in plus należy ocenić, że przedstawiciele tego pokolenia, na przykład, rzadziej korzystają z alkoholu, rzadziej się upijają, bo alkohol i upojenie kojarzą im się z utratą kontroli, a więc potencjalnym niebezpieczeństwem. Dlatego unikają tego typu ryzyka. Nastolatkowie z iGen również rzadziej uciekają z domu, rzadziej występują w tym pokoleniu przypadki nastoletnich ciąż. Są też zmiany, które trudno jednoznacznie zaklasyfikować jako dobre lub złe. Nastolatkowie więcej czasu spędzają w domu, mniej czasu ze znajomymi, rzadziej wychodzą gdzieś na miasto, rzadziej też szukają pracy w wieku nastoletnim i rzadziej starają się zdobyć prawo jazdy w wieku, w którym robili to nastolatkowie pokolenie wcześniej” – mówi Kohut.

„Kluczowa zmiana dotycząca pokolenia iGen dotyczy korzystania ze smartfonów i mediów społecznościowych. W Stanach Zjednoczonych po 2010 r. liczba samobójstw wśród młodych po raz pierwszy przekroczyła liczbę zabójstw wśród nastolatków. Do tej pory wydawało się, że największym niebezpieczeństwem, które czyha na młodych ludzi, jest przemoc młodzieżowych gangów, które panoszą się w amerykańskich miastach. Okazało się, że nowe pokolenie, dużo bardziej skupione na bezpieczeństwie, rzadziej wpada w szpony gangów, za to znacznie częściej pada ofiarą depresji. Badania pokazują, że co prawda samobójstwo częściej popełniają chłopcy, co Twenge przypisuje większej skuteczności stosowanych przez nich metod, to jednak depresja znacznie częściej dotyczy nastoletnich dziewczyn. Dzieje się tam, ponieważ to młode kobiety najbardziej cierpią w nowym świecie mediów społecznościowych, z którego nie da się już uciec i nie da się z tego powodu definitywnie odciąć od bycia nieustannie ocenianym i obgadywanym” – mówi ekspert.

„O roszczeniowości milenialsów mogliśmy przeczytać w sieci wielokrotnie. Tamto pokolenie, gdy wchodziło na rynek pracy, chciało zatrudnienia, które będzie spełniało ich marzenia, będzie ciekawe, inspirujące, da im godne zarobki, ale nie zmusi ich zarazem do częstego pozostawania w pracy po godzinach. Ta bardzo ambitna wizja miała w USA bardzo twarde lądowanie w czasach kryzysu po 2008 r. Być może dlatego pokolenie iGen, które obserwowało, jak często wizja pracy ich starszych kolegów i koleżanek rozbijała się w kontakcie z rzeczywistością, zmieniło swoje nastawienie do rynku pracy. Pokolenie iGen oczekuje przede wszystkim stabilności i bezpieczeństwa. Szukają pracy, która dam im zatrudnienie, które będzie pewne, i pieniądze, które będą wystarczające. Nie oczekują kierowniczych stanowisk, raczej chcą, aby to ktoś nimi pokierował niż odwrotnie” – mówi Kohut.