Andrzej Nowak: I RP była jak UE dziś – pycha kroczyła przed upadkiem
W listopadzie ukazał się VI tom „Dziejów Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Ta monumentalna praca dobrnęła do czasów Rzeczpospolitej szlacheckiej, a dokładnie do czasów krwawego wieku XVII. W krakowskiej siedzibie Klubu Jagiellońskiego gościliśmy profesora, z którym Zbigniew Przybyłka przeprowadził rozmowę o najnowszej części Dziejów. Podczas spotkania nie zabrakło również refleksji poświęconej pozostałym tomom.
Nie było to jednak zwykłe spotkanie autorskie. W lipcu ukazał się na naszym portalu esej autorstwa Zbigniewa Przybyłki, w którym nasz redaktor wnikliwie przyjrzał się dziełu profesora Nowaka. Lead tego krytycznego, choć wyważonego tekstu, brzmi:
„Wielotomowe Dzieje Polski Andrzeja Nowaka budzą mieszane uczucia. Z jednej strony trudno odmówić autorowi historycznego warsztatu, jego refleksja nad kształtowaniem się narodu bywa inspirująca. Z drugiej strony ta monumentalna praca jest narodowo-katolicką opowieścią, która przekona tylko przekonanych, zaś odjaniepawloną młodzież raczej odstraszy. Czy więc dzieło kojarzonego z PiS-em historyka to praca naukowa? A może mamy raczej do czynienia z literaturą tożsamościową?”.