Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Rząd PiS nieudolnie walczy z Biedronką? „Gazeta Wyborcza” straszy oligarchią w polskim handlu

przeczytanie zajmie 4 min
Rząd PiS nieudolnie walczy z Biedronką? „Gazeta Wyborcza” straszy oligarchią w polskim handlu Pan Przemek/flickr.com

„Nadchodzi oligarchia w polskim handlu”- tak zaczyna się tekst „Gazety Wyborczej” na temat polskiego handlu. Redakcja przedstawia smutny obraz, w którym na rynku dominuje tylko kilka podmiotów, mamy ograniczony wybór i podobno to wina rządu. 

W artykule „Nadchodzi oligarchia w polskim handlu. Rządzić będą dwie, trzy sieci. A PiS przyspiesza ten proces” opisywana jest pozycja największych sieci handlowych w Polsce. „Rynkiem już teraz rządzi (podobnie, jak to stało się w bankowości) kilku handlowych oligarchów, z Biedronką na czele. Przychody tej sieci sklepów za ubiegły rok to już 59,8 mld zł. […] Gdy inni tracili, Biedronka przejmowała rynek. Kontroluje już 25,7 proc. i w 2020 r. powiększyła swoje udziały o 1,6 punktu procentowego” – czytamy w tekście.

„Stawić czoła Biedronce może właściwie już tylko Grupa Schwarz (Lidl oraz Kaufland). Razem mają one grubo ponad 30 mld zł przychodów z polskiego rynku. Za nimi czai się Grupa Eurocash – 25,4 mld zł […] Eurocash ma jednak w porównaniu z rywalami problemy z zyskownością. Zysk netto Grupy Eurocash za 2020 r. wyniósł 68 mln zł. Zysk netto Jeronimo Martins – właściciela Biedronki, wyniósł 312 mln euro (czyli 1,4 mld zł, z czego zdecydowana większość była zarobiona nad Wisłą)” – podkreśla autor artykułu.

Dalszy fragment tekstu dotyczy działań rządu wobec sieci Biedronka: „Politycy PiS, jak twierdzą, z niepokojem przyglądają się temu, co dzieje się na rynku handlowym w kraju, i od wielu lat zapowiadają, że zaprowadzą tu porządek. Jak to wygląda w praktyce, można przekonać się na przykładzie Biedronki. Im bardziej politycy usiłują spowolnić rozwój sieci, tym Biedronka jest silniejsza” – podkreśla Piotr Miączyński.

Pierwszym takim działaniem miała być ustawa z 2007 r., uznana później za niezgodną z konstytucją, która ograniczała budowę dużych sklepów. W efekcie Biedronka zaczęła przejmować konkurencję, stając się największą siecią w Polsce. Następnym krokiem był zakaz handlu w niedzielę: „Według danych firmy Nielsen w ubiegłym roku zamknięto 1,7 tys. małych sklepów spożywczych. Małych, czyli do 40 m kw. To ich zakaz miał bronić. Jak widać, okazał się zupełnie nieskuteczny” – czytamy w artykule.

Kolejne wymieniane w artykule kroki, które mają uderzać w sieć to podatek handlowy i kary nakładane na sieć przez UOKiK. Ostatnia z nich wynosiła 60 mln. Nasz komentarz do tej decyzji znajdziecie w poprzednim materiale z serii #Krótko.

Materiał opracował Mateusz Perowicz.