Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
#Krótko o świadomej konsumpcji  27 kwietnia 2021

UOKiK wlepił 60 mln kary dla Biedronki. Problemem „polski” czosnek z Hiszpanii

#Krótko o świadomej konsumpcji  27 kwietnia 2021
przeczytanie zajmie 4 min

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył karę na Jeronimo Martins, właściciela sieci Biedronka, za niewłaściwe oznaczenie pochodzenia produktów. Urzędnicy przebadali 263 sklepy i natrafili na liczne nieprawidłowości.

Czytasz właśnie nowy rodzaj materiału na naszym portalu. W krótki sposób informujemy Cię o tym, co ważne z perspektywy naszych priorytetów. Wesprzyj nas darowizną lub przekaż nam 1% podatku.

„Rzetelna informacja o oferowanych produktach to podstawowy obowiązek przedsiębiorcy i niezbywalne prawo konsumenta. Tymczasem w sklepach Biedronka konsumenci chcący kupić polskie ziemniaki, pomidory czy jabłka byli często wprowadzani w błąd. Nasze postępowanie wykazało, że w wielu przypadkach informacje na wywieszkach różniły się od tych na opakowaniach zbiorczych czy w dokumentach dostawy. Naruszenia te miały charakter systemowy i długotrwały. Dlatego nałożyłem na Jeronimo Martins Polska ponad 60 mln zł kary” – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. Nieprawidłowe oznakowanie warzyw i owoców krajem pochodzenia wykryto w 27,8% skontrolowanych placówek. W niektórych przypadkach nieprawidłowości sięgały nawet ponad 20% sprawdzonych partii produktów.

To nie pierwsze przewinienie tej sieci handlowej. Biedronka regularnie promuje patriotyzm konsumencki, zachęcając do kupowania polskich produktów. Ostatnio sieć przyznawała bony w wysokości 99 zł za kupowanie „polskich” produktów. Problem leży w definicji polskości.

„Z mody na patriotyzm gospodarczy od dawna korzystają zagraniczne przedsiębiorstwa. Biedronka poszła o krok dalej niż jej poprzednicy i do grona produktów promowanych hasłem „Kupuj co polskie” zaliczyła m.in… gumy Orbit, Pepsi i Coca-Colę. Aby załapać się do promocji w ramach akcji, wystarczy robić w Polsce… cokolwiek. Jeśli obecny etap rozwoju krajowej gospodarki Was w pełni zadowala, śmiało, kupujcie »co polskie« w Biedronce należącej do portugalskiej firmy Jeronimo Martins. Jeżeli jednak rzeczywiście chcemy wspierać dynamiczny rozwój polskiego kapitału, pora na chwilę refleksji”. – pisaliśmy w tekście Czy Coca-Cola jest polska? Patriotyzm gospodarczy według Biedronki.

Polskie pochodzenie produktu nie jest kwestią zero-jedynkową. Pod uwagę należy wziąć kilka kryteriów. Odpowiedzią na ten problem jest wydawana przez Klub Jagielloński aplikacja Pola. Zabierz ją na zakupy, dzięki której możemy zweryfikować każdą firmę.

„Aby dokonać wolnego wyboru, potrzebujemy niezbędnych informacji. Nie tylko skład i cena mają znaczenie. Polacy coraz częściej zwracają uwagę na pochodzenie produktu i dlatego wiele firmy pozoruje polskie pochodzenie produktów, wprowadzając konsumentów w błąd. Cieszy fakt, że publiczna instytucja reaguje na oczekiwania społeczne i liczne skargi. To nie pierwsza taka interwencja UOKiK-u i oby nie ostatnia” – podkreśla Mateusz Perowicz, szef działu portalowego „Podmiotowa gospodarka”.