Coraz głośniej o petycji przeciwko nowej ordynacji

„Nie wiem, czy Klub Jagielloński ma rację, ale potrzeba nam poważnej dyskusji, czy mamy zmierzać do systemu dwublokowego. To oczywiście tylko wybory do PE, ale problem jest głębszy i przy okazji istotnej korekty przy prawie wyborczym wypadałoby sensownie i szeroko przedyskutować, czy kierunek, w którym zmierzamy, a więc system dwupartyjny (dwublokowy) to najlepsze, co może spotkać polską demokrację. Przed proponowanymi zmianami przestrzegają publicyści Klubu Jagiellońskiego, jednej z najbardziej przydatnych instytucji dla jakości naszej debaty publicznej” – pisze na łamach wPolityce.pl Marcin Fijołek.

„W petycji do liderów Zjednoczonej Prawicy, którą można podpisać na stronach Klubu, czytamy że: »Zmiana ordynacji to krok w stronę zabetonowania polskiej sceny partyjnej i istotny impuls w stronę stworzenia systemu opartego jedynie o dwa bloki wyborcze. W praktyce oznacza próbę umocnienia pozycji politycznej inicjatorów poprzez manipulację systemem partyjnym za pośrednictwem ordynacji«. Nie lekceważyłbym tego rozumowania. To naprawdę wychodzące z propaństwowych pozycji przestrogi, za którymi stoi troska sięgająca dalej niż najbliższe wybory i horyzont walki o stołki w roku 2019. Piotr Trudnowski przekonuje w swoim artykule, że wymuszenie współpracy w ramach dwóch bloków koalicyjnych (do tego sprowadzają się efekty zmian w ordynacji) może spowodować jeszcze większą niechęć sporej części Polaków (zwolenników mniejszych partii lub zniechęconych już dziś naszą polityką) do udziału w wyborach” – wskazuje autor.

„Pomysł zmiany ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego zaproponowany przez PiS, budzi sprzeciw nawet środowisk prawicowych. »Prawo i Sprawiedliwość chce zmienić ordynację w wyborach do Parlamentu Europejskiego, tak, by szansę na sukces miały w nich tylko dwa spolaryzowane obozy. Chcemy mieć większy wybór, niż tylko między anty-PiS a anty-PO« – piszą w swej petycji przedstawiciele Klubu Jagiellońskiego” – zauważa Newsweek.

„Co ciekawe, twórcy petycji i przedstawiciele raczej konserwatywnego think tanku, jakim jest Klub Jagielloński, zauważają, że to wybory do europarlamentu były jedną z podstaw sukcesu Zjednoczonej Prawicy. W 2014 roku PiS zdobył w nich 32 proc. ale łącznie formacje prawicowe przekonały aż 46 proc. wyborców! To wyniki mniejszych partii – twierdzi KJ – doprowadziły po latach do zjednoczenia prawicy i wspólnego startu w 2015 roku zakończonego wyborczym zwycięstwem” – przypomina.

„Autorzy petycji skierowanej do szefów Zjednoczonej Prawicy przyznają, że dostrzegają niedoskonałości obecnej ordynacji do Parlamentu Europejskiego i mają świadomość zalet funkcjonowania dwublokowych systemów wyborczych. Przestrzegają jednak, że proponowana dziś zmiana ma na celu zwyczajne utrudnienie funkcjonowania mniejszych formacji politycznych takich jak Kukiz’15, partii Wolność, partii Razem czy Polskiego Stronnictwa Ludowego” – czytamy na stronie tygodnika.