Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Kiedy Polska zacznie walczyć z rekordową inflacją? Islandia daje dobry przykład

Kiedy Polska zacznie walczyć z rekordową inflacją? Islandia daje dobry przykład Pawel Czerwinski/flickr.com

Kolejny miesiąc z rzędu Polska plasuje się w czołówce państw UE z najwyższą inflacją. Po siedmiu miesiącach liderowania, oddajemy pierwszeństwo Węgrom. Na drugim biegunie znajduje się Islandia, która podwyższa stopy procentowe.

Według danych Eurostatu inflacja HICP w Polsce wyniosła w kwietniu 5,1 proc. r./r. To największy wzrost od czerwca 2001 r. Jednak po raz pierwszy od siedmiu miesięcy nie znaleźliśmy się na szczycie zestawienia. Minimalnie większy wzrost odnotowano bowiem na Węgrzech.

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Eurostat-inflacja-w-Polsce-w-kwietniu-2021-r-powyzej-5-proc-8115788.html

Najwyższy od niemal dwóch dekad wskaźnik inflacji to tylko symbol wzrostu cen nad Wisłą. Od września 2020 r. liderem wzrostu cen w UE zawsze była Polska, a na podium utrzymujemy się niezmiennie od lutego 2020 r. Pierwsze jaskółki walki ze wzrostem cen w Europie widać za to na Islandii.

 W ubiegłym tygodniu Bank Centralny Islandii podjął decyzję o podwyższeniu stóp procentowych, które były sukcesywnie obniżane od 2019 r. Uprzedni trend obniżek wyraźnie nabrał rozpędu z powodu pandemii, kiedy to stopa procentowa poszybowała z 3 proc. do 0,75 proc. Władze monetarne Islandii najwyraźniej zdają sobie sprawę, że tani pieniądz pogłębia tendencje inflacyjne wewnątrz kraju i biorą na siebie brzemię współodpowiedzialności za rozbujanie cen, hamując trend.

Założenia polityki pieniężnej islandzkiego Bank Centralnego na 2021 r. są podobne do priorytetów polskiego Narodowego Banku Polskiego – cel inflacyjny ustanowiono na poziomie 2,5 proc. Z tym, że Islandzcy decydenci dostrzegli fakt, iż dynamika ogólnego wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w ujęciu rocznym już w kwietniu wskoczyła na pułap 4,6 proc. i mocno odbiega od założonego planu. Podwyżka stóp procentowych to zatem bodziec do walki z drożyzną.

Eryk Łon, członek Rady Polityki Pieniężnej, która wspólnie z Narodowym Bankiem Polskim opracowuje założenia polskiej polityki monetarnej, jeszcze w listopadzie 2019 r. na łamach portalu wGospodarce.pl wskazywał, że Polska na polu stóp procentowych powinna podążać śladami Islandii. Tymczasem Bank Centralny Islandii wykonał krok w tył, by walczyć z drożyzną, sprzeniewierzając się polityce rekordowo niskich stóp procentowych.

„Jestem przekonany, że do końca obecnej kadencji Rady Polityki Pieniężnej powinien zostać utrzymany aktualny poziom stóp procentowych. Nie należy przykładać przesadnej wagi do wzrostu inflacji konsumpcyjnej, który to wzrost ma charakter przejściowy.” – nadal przekonuje Łon w artykule opublikowanym na tej samej witrynie.