Michał Wypij: W 2015 r. PO towarzyszyło poczucie obciachowości. Teraz podobne elementy pojawiają się w odniesieniu do prawicy
,,Doświadczeniem, dzięki któremu w dużym stopniu możliwe stało się przejęcie władzy przez prawicę w 2015 roku, było pewne poczucie obciachowości, które zaczęło towarzyszyć Platformie Obywatelskiej. Coś ewidentnie się wtedy skończyło i ta niegdyś potężna partia oddała władzę” – stwierdził Michał Wypij, poseł Porozumienia. Dziś jego zdaniem takie elementy pojawiają się również w jego formacji.
,,W 2015 władzę zyskała koalicja partii mieniących się prawicowymi, odnosząca się do spuścizny, ale też zwracająca uwagę na młodych ludzi. Moje pokolenie organizowało np. spotkania poświęcone żołnierzom wyklętym. Ta emocja była wtedy bardzo silna. Zastanawiając się, dlaczego dzisiaj moi młodsi koledzy myślą nieco inaczej, wydaje mi się że to dlatego, ze mają już zupełnie inne doświadczenia polityczne związane z obozem rządzącym, a jednocześnie brak im absolutnie unikalnego doświadczenia, jakim był pontyfikat Jana Pawła II. Nie pamiętają także wydarzenia, które wstrząsnęło moim pokoleniem jakim była afera Rywina” – rozpoczął, odnosząc się do głównego tematu debaty.
,,Pojawiły się elementy obciachowe. Elementy obciachowe z reguły odrzucają młodych ludzi – to jest jasne. Dokładnie tak stało się z ,»Gazetą Wyborczą«, o czym mówił kiedyś prof. Flis i tak może się stać także z obecną ekipą rządzącą, której jestem posłem, więc w jakiejś części muszę to wziąć na klatę. Przyznaję – boli mnie to, nie zgadzam się z tym i staram się z tym walczyć. Wewnątrz naszego obozu dochodzi do sporu, który ma moim zdaniem charakter generacyjny. Słowem kluczem jest tu właśnie słowo obciach: na przykład media publiczne stają się dzisiaj obciachowe” – zauważył Wypij.
,,W sprawie poparcia kobiet odwołam się do przykładu wypowiedzi Marka Dyducha (posła Lewicy), który w niedopuszczalny sposób odniósł się do jednej z posłanek: uważam że także po naszej stronie, u niektórych moich kolegów, takiego języka było po prostu za dużo – bardzo mi się to nie podoba. W ten sposób znowu wracamy do elementu obciachu. Ten element jest siłą rzeczy powiązany z estetyką, a kobiety są raczej w tej kwestii bardzo wyczulone. Nawet najlepszy komunikat można przekazać w sposób absolutnie tragiczny i odpychający i dopóki my tej komunikacji i języka nie poprawimy, to nie przekonamy do siebie kobiet nawet najlepszymi postulatami” – powiedział, komentując polaryzację poglądów pomiędzy płciami.
Michał Wypij odniósł się także do pogarszającego się wizerunku Kościoła i sekularyzacji najmłodszego pokolenia: ,,Wyczuwalna jest utrata zaufania młodych ludzi do Kościoła. Wspominałem już wcześniej o sojuszu ołtarza z tronem. W takim sojuszu, jeśli któraś ze stron gdzieś zawodzi, traci wiarygodność, to traci cały sojusz. To też jest część odpowiedzi na pytanie, dlaczego akceptacja dla lewicowych ideologii jest większa. Naszym doświadczeniem była żywa pamięć i duma z życia papieża Polaka. Młode pokolenie nie ma tu już powodu do dumy – zamiast tego słyszy o problemach Kościoła i to bardzo poważnych, z którymi Kościół nie potrafi się często rozliczyć. To może determinować zupełnie inna wrażliwość” – podsumował poseł Porozumienia.