Czy QAnon może zdecydować o wyniku wyborów w USA? [PODCAST]

Absurdalna teoria spiskowa zdobyła w Stanach nawet parę milionów sympatyków, otwarcie flirtuje z tą grupą część zwolenników, a CIA nazywa ją zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego. Dlaczego akurat ta teoria spiskowa stała się popularna? Co możemy zrobić, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się fałszywych hipotez dotyczących świata? We wspólnym odcinku podcastów „Po Amerykańsku” oraz „ScepTechu” o QAnon rozmawiali Andrzej Kohut i Bartosz Paszcza.

„Qanon to dziwaczna teoria, która powstała na podstawie postów tajemniczego użytkownika Q z portalu 4Chan, a dziś zdobywa – według szacunków – nawet miliony wyznawców. Q twierdził, że ma dostęp do tajnych informacji będąc w otoczeniu Donalda Trumpa i dzięki temu wie, że naszym światem rządzi potężna satanistyczno-pedofilska szajka złożona między innymi z polityków czy celebrytów. Siły dobra miały wynająć Donalda Trumpa, aby ten podjął się przeciw nim krucjaty. To nie teoria jest tutaj najciekawsza, a jej popularność – mówimy nawet o kilku milionach ludzi śledzących i propagujących te rewelacje” – wprowadził w arkana teorii spiskowej Andrzej Kohut.

„Ciekawe jest, co wykazuje śledztwo NBC News, pokazało ciekawą historię rozwoju tego ruchu. Wokół pierwszych postów Q pojawiły się bardzo szybko trzy postacie, które zajęły się propagowaniem tych treści również na innych platformach. Robiły to najprawdopodobniej we własnym interesie ekonomicznym – chcąc na tym zarobić. Co więcej, w dniach przed pojawieniem się rewelacji użytkownika QAnon, na 4chanie pojawiały się podobnie absurdalne treści – od osób podpisanych podobnymi pseudonimami, jak FBIAnon czy CIAAnon. Pojawiały się kolejne próby, ale dopiero QAnon stało się internetowym viralem. Jest więc tu duży element przypadku” – opowiadał o historii Bartosz Paszcza.

„Dlaczego to istotne? Wielkim pytaniem jest: czy duży teorie spiskowe mają na nas nieuświadomiony wpływ podobnie jak reklamy? Siedząc przed telewizorem myślimy, że reklama jest bez sensu, bo jeśli będziemy chcieli kupić proszek do prania – to wybierzemy go racjonalnie. Jednak reklama na nas działa przez sam fakt obycia z marką, zbudowania podstaw zaufania, skojarzenia jej z przyjemnym relaksie przy filmie. Teorie spiskowe działają w pewnym sensie podobnie. Badania pokazują, że sama ekspozycja na teorie spiskowe, nawet jeśli nie uwierzymy ich przekazowi, potrafi obniżać zaufanie na przykład do rządów” – kontynuował ekspert nowych technologii i autor tekstu na temat QAnon na naszym portalu.

Podcasty „Po Amerykańsku” oraz „ScepTech” są tworzone przez Klub Jagielloński. Zachęcamy do subskrybowania ich na Spotify (link: „Po Amerykańsku”, „ScepTech”) lub poprzez wpisanie ich nazwy w wyszukiwarki na innych platformach.