Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.
Paweł Musiałek  21 lutego 2015

Co dalej z Ukrainą?

Paweł Musiałek  21 lutego 2015
przeczytanie zajmie 8 min

Tydzień po podpisaniu tzw. Porozumienia Mińskiego II jest oczywiste, że Rosja nie zamierza respektować zawieszać broni. W rok po tragicznych wydarzeniach na ulicy Instytuckiej w Kijowie przyjrzyjmy się sześciu możliwym scenariuszom rozwoju sytuacji na Ukrainie.

Czynniki wpływające na rozwój sytuacji

W chwili obecnej kluczowymi czynnikami decydującymi o rozwiązaniu konfliktu są:

– sytuacja gospodarcza Rosji;

– sytuacja wewnętrzna na Ukrainie;

– ewentualne dozbrojenie armii ukraińskiej

W obliczu spadających cen ropy oraz strukturalnych problemów gospodarczych, Rosja weszła w fazę kryzysu gospodarczego, którego konsekwencje będą kluczowe także dla prowadzonej przez nią polityki zagranicznej. Jeśli problemy gospodarcze będą narastać w niekontrolowanym tempie, Kreml zostanie zmuszony do przyjęcia rozwiązań nie najbardziej optymalnych z punktu widzenia własnych preferencji, ale najmniej kosztownych finansowo. W przypadku poważnych problemów budżetowych, szczególnie jeśli groziłyby wewnętrzną destabilizacją, Rosja będzie zmuszona do ograniczenia wsparcia dla separatystów. Jednocześnie będzie również bardziej wrażliwa na politykę sankcji, co osłabi jej pozycję negocjacyjną.

Z drugiej strony ważne znaczenie ma sytuacja wewnętrzna na Ukrainie, w tym przede wszystkim wola walki z Rosją. Jeśli determinacja Ukraińców do obrony suwerenności osłabnie i wyczerpane zostaną społeczne zasoby energii do ponoszenia ciężarów wojny, rząd będzie zmuszony wynegocjować porozumienie oparte w dużej mierze na rosyjskich warunkach. O tym z kolei będzie decydować sytuacja gospodarcza i reformy rządu Jaceniuka, a precyzyjniej – powszechna widoczność ich pozytywnych skutków.

Trzecim kluczowym czynnikiem jest ewentualne dozbrojenie armii ukraińskiej przez państwa Zachodu, w tym Stany Zjednoczone. Dostawy wojskowego sprzętu zmniejszą przewagę separatystów i jednocześnie zwiększą koszt finansowy i ludzki ponoszony przez Rosjan. W sytuacji finansowych problemów Rosji, wzmocnienie armii ukraińskiej skłaniałoby Moskwę do zawarcia porozumienia na bardziej dogodnych dla Kijowa warunkach. Nie można jednak wykluczyć zwiększenia zaangażowania militarnego Rosji na skutek dostaw broni, aczkolwiek ten scenariusz wydaje się mniej prawdopodobny.

Możliwe scenariusze rozwoju sytuacji

1. Federalizacja Ukrainy

Federalizacja Ukrainy jest bardzo prawdopodobnym scenariuszem z uwagi na dwa kluczowe czynniki. Jest to pożądany scenariusz dla Rosji, a także akceptowalny dla Niemiec, ponieważ Berlin za wszelką cenę szuka rozwiązań łagodzących napięcie, a niekoniecznie gwarantujących prawną i polityczną niezależność Ukrainy od Rosji.

Oznacza to duże prawdopodobieństwo, że w zamian za obietnice Kremla dotyczące zatrzymania działań zbrojnych, Berlin może naciskać na Kijów, aby przyjął on przynajmniej część postulatów stawianych przez Moskwę, w tym kluczowy dotyczący federalizacji Ukrainy.

Stanowisko RFN jest bardzo istotne dla Kijowa, ponieważ Niemcy i inne państwa UE wspierające federalizację mają wpływ na zakres finansowego wsparcia rządu, co w sytuacji katastrofalnej sytuacji gospodarczej ma fundamentalne znaczenie. Taki scenariusz oznaczałby możliwość wpływu Rosji poprzez kontrolowane przez siebie republiki: ługańską i doniecką na politykę na poziomie centralnym, w tym politykę zagraniczną, a więc hamowanie integracji Ukrainy z UE i NATO. Taki scenariusz, według przecieków medialnych był nawet proponowany Putinowi przez Merkel i Hollande’a w czasie ich wspólnej wizyty w Moskwie. Wzrastająca skala wojny sprzyja akceptacji takiego scenariusza przez Berlin, szczególnie, że członkostwo Ukrainy w tych organizacjach jest dla Niemiec z wielu przyczyn problematyczne, m.in. z powodu niechęci Niemców wobec rozszerzenia UE o Ukrainę czy negatywny wpływ tak dużego nowego członka na sterowność Unii jako organizacji. Zgoda na federalizację ostatecznie usankcjonowałaby akceptację przez RFN aneksji Krymu przez Rosję.

Władze w Kijowie mogą w ostateczności zaakceptować federalizację lub specjalny status wschodnich regionów, ale w wariancie ograniczonych kompetencji części składowych, w tym przede wszystkim braku formalnego wpływu na politykę zagraniczną. Taki kompromisowy scenariusz jest prawdopodobny w sytuacji wzrastających kosztów wojny zarówno dla Kijowa, jak i Moskwy. Kreml może zaakceptować takie rozwiązanie, zakładając, że nawet bez formalnego prawa ingerencji części składowych w sprawy zagraniczne, poprzez ich kontrolę Moskwa będzie mogła destabilizować wewnętrzną scenę polityczną i w ten sposób próbować hamować integrację Ukrainy z Zachodem.

2. „Finlandyzacja” Ukrainy

„Finlandyzacja” Ukrainy oznacza status państwa neutralnego, czyli niewchodzącego do żadnego sojuszu militarnego, ani bloku geopolitycznego. Ten wariant różniłby się od scenariusza federalizacji zachowaniem unitarności państwa, a więc powrotem kontrolowanego przez separatystów obszaru pod kontrolę Kijowa, bez warunku gwarancji możliwości ingerencji w sprawy wewnętrzne kraju. Tym samym byłby to scenariusz bardziej korzystny ze względu na większą kontrolę Kijowa nad sprawami wewnętrznymi. Oznaczałby on jednak zrzeczenie się przez Kijów aspiracji do integracji zarówno z UE i NATO, jak i rosyjskim projektem Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej. Dla Rosji, w sytuacji niemożności wymuszenia federalizacji, taki scenariusz wydaje się być akceptowalny, ponieważ Kreml zdaje sobie sprawę z trudności wciągnięcia Ukrainy do własnej strefy wpływów, szczególnie w sytuacji jawnego wsparcia separatystów. Gwarancja zatrzymania Ukrainy w „szarej” strefie byłaby więc zapewne realizacją planu minimum. Zgoda na unitarność Ukrainy nie będzie zapewne oznaczać rezygnacji Moskwy z dalszych prób ingerencji w sprawy wewnętrzne, aczkolwiek odzyskanie kontroli nad Donbasem znacznie utrudni Kremlowi realizację tego celu.

3. Secesja Donbasu

Wariantem, który należy brać pod uwagę jest de facto podział Ukrainy i rozwój państwowości Noworosji. Taki scenariusz jest jednak mało prawdopodobny, ponieważ secesja republik donieckiej i ługańskiej pozbawiałaby Kreml wpływu na pozostałą część Ukrainy. Kluczowe znaczenie dla Rosji ma blokowanie transformacji politycznej i gospodarczej całej Ukrainy, co ograniczyłoby wpływ Kremla w tym kraju, ale także miałoby także dalej idące konsekwencje. Udana demokratyzacja Ukrainy stwarzałaby zachętę dla innych państw obszaru postradzieckiego do naśladowania reform, a także stanowiłaby zagrożenie dla systemu politycznego w samej Rosji. Podważyłaby bowiem podstawowe założenie reżimu Putina – o specyfice rosyjskiej cywilizacji, która wyklucza wprowadzenie na jej obszarze zachodnich wzorców politycznych w postaci demokracji liberalnej.

Odłączenie wschodnich regionów Ukrainy pociągnęłoby za sobą ponadto trwały antagonizm ukraińsko-rosyjski, a zatem także trwałą reorientację geopolityczną Kijowa. Dla Rosji zerwanie wszystkich więzi między Kijowem a Donbasem oznaczałoby także kolejny po Krymie duży wysiłek finansowy oraz organizacyjny, aby zbudować niezbędne instytucje. Ponadto, podobnie jak w przypadku Osetii Południowej i Abchazji, Noworosja nie zostałaby uznana przez społeczność międzynarodową.

Należy podkreślić, że celem Rosji nie jest jednak przyłączenie separatystycznych republik do Rosji.

Wariant „krymski” wiązałby się z ogromnymi kosztami dla Moskwy, na który w dobie kryzysu gospodarczego nie może sobie pozwolić. Ponadto należy przypuszczać, że aneksja Donbasu mogłoby spowodować wprowadzenie kolejnych sankcji. 

4. Państwo upadłe

Niepowodzenie kolejnych inicjatyw pokojowych, czy choćby zawieszenia broni, grozi kontynuacją działań wojennych, a nawet eskalacją aktywności militarnej i powiększeniem teatru wojennego.

Zwiększenie skali działań zbrojnych pociągnie za sobą dalsze zniszczenia i pogłębi destabilizację całego państwa, zmieniając Ukrainę w „failed state”.

Taki scenariusz należy brać pod uwagę, głównie z uwagi na determinację obu stron konfliktu w realizacji swoich celów. Rosja, poprzez zwiększanie zdobyczy terytorialnych oraz kosztów po stronie Ukrainy chce wymusić porozumienie na własnych warunkach i dopóki Kijów ich nie zaakceptuje istnieje duże prawdopodobieństwo kontynuowania działań zbrojnych. Ponadto, nawet w sytuacji pewności braku zgody Kijowa na federalizację, Moskwa może chcieć uniknąć za wszelką cenę udanej transformacji politycznej i gospodarczej poprzez pozbawienie państwa ukraińskiego zdolności do wypełniania podstawowych funkcji.

Z drugiej strony rozszerzanie teatru działań poza obecnie okupowane regiony spowoduje coraz większy opór Ukraińców, szczególnie jeśli działania zbrojne będą obejmować obszary zamieszkiwane przez prozachodnio zorientowanych mieszkańców. W społeczeństwie na znaczeniu zyskują nastroje radykalne, co wyraża się m.in. w rosnącym poparciu dla partii o retoryce wojennej i antyrosyjskiej. Ewentualny kompromis z Rosją na niekorzystnych warunkach mógłby więc spowodować wybuch niezadowolenia, a nawet polityczną rewolucję, szczególnie że coraz bardziej krytykowane są reformy podejmowane przez rząd Jaceniuka. Dlatego władze polityczne znajdują się pod ogromną presją kontynuowania oporu. Kompromis uwzględniający rosyjskie postulaty jest też nie do zaakceptowania dla ukraińskich elit politycznych i biznesowych, ponieważ znacząco osłabiałby ich pozycję w kraju i de facto sprowadzał ich do roli podrzędnej wobec Rosji (zarówno w wymiarze politycznym, jak i biznesowym).

5. „Nadniestrzanizacja” Donbasu

Scenariuszem zbliżonym do scenariusza „państwa upadłego” jest utrzymanie konfliktu między separatystami i Kijowem, ale przy wyraźnym spadku intensywności konfliktu. Jego deeksalacja i przejście do fazy „zamrożenia” da Moskwie mniejszą możliwość wpływu na Kijów w porównaniu z wariantem federalizacji, ale jednocześnie zmniejszy koszty zaangażowania w porównaniu z wariantem „państwa upadłego” i podobnie jak w przypadku Mołdawii i Nadniestrza, pozostawi Moskwie narzędzia ingerencji w sprawy wewnętrzne Ukrainy. Nawet jeśli taki wariant nie będzie spektakularnym sukcesem Rosji, to nie powinien przynieść uszczerbku na wizerunku Putina, co nie jest bez znaczenia.

Nie tylko słabość armii ukraińskiej, ale także polityka władz w Kijowie dowodzi niewielkiej szansy odzyskania Donbasu.

Rząd podjął już działania mające na celu dostosowanie się do faktycznej utraty kontroli nad częścią tego regionu, m.in. wstrzymano wypłaty świadczeń socjalnych dla ludności oraz dotacji dla jednostek budżetowych, których funkcjonowanie na terenach niekontrolowanych zostało zawieszone.

W grudniu i styczniu podjęto również szereg decyzji o częściowej blokadzie ruchu osobowego. Powyższe zabiegi Kijowa mają na celu minimalizację wydatków budżetowych i zapobieżenie rozprzestrzenianiu się konfliktu poza tereny obecnie kontrolowane przez separatystów. Powyższe działania dowodzą, że w najbliższej perspektywie Kijów nie liczy na odzyskanie Donbasu i dąży do utrzymania status quo w regionie jako najlepszej z możliwych opcji w obecnej sytuacji.

Coraz większe rozczarowanie słabym i źle skoordynowanym wsparciem dla mieszkańców okupowanego obszaru jest dodatkowo wzmacniane monopolem informacyjnym Rosji. To powoduje, że w coraz większym stopniu będą oni kwestionować sensowność wiązania swojej przyszłości z państwem ukraińskim, co oznacza, że pełna społeczna integracja ludności z terenów okupowanych z resztą Ukrainy będzie w przyszłości bardzo trudna, jeśli w ogóle możliwa.

6. Odzyskanie Donbasu

Ten scenariusz wydaje się obecnie bardzo mało prawdopodobny. Zaangażowanie militarne, polityczne czy propagandowe Moskwy w konflikt jest tak duże, że bardzo trudno powstrzymać militaryzację nastrojów i rozbudzone oczekiwania na znaczący i widoczny sukces geopolityczny w postaci uzyskania kontroli nad całą Ukrainą.

Pozwolenie władzom w Kijowie na odzyskanie kontroli nad wschodnimi regionami Ukrainy byłoby więc odczytywane w społeczeństwie rosyjskim  jako porażka, co stwarza presję na kontynuację siłowego rozwiązania konfliktu.

Należy w tym kontekście zwrócić uwagę na wzrastające poparcie dla środowisk nacjonalistycznych w Rosji, które wspierają oficjalną inwazję wojsk rosyjskich na Ukrainie i są rozczarowane zbyt pobłażliwą polityką władz. Głoszone przez nacjonalistów hasła wielkoruskie oraz antyzachodnie znalazły szersze poparcie w społeczeństwie, które znajduje się w stanie patriotycznego uniesienia po przyłączeniu Krymu. To sprawia, że obecnie spośród środowisk opozycyjnych to właśnie nacjonaliści, a nie przedstawiciele opozycji liberalnej i prozachodniej, mają największe perspektywy dostępu do sceny politycznej. Tym samym wewnętrzny nacisk na Kreml istnieje po stronie zwolenników zwiększenia a nie zmniejszenia militarnego zaangażowania w konflikt.

Należy także podkreślić, że ani w tym, ani w pozostałych scenariuszach odzyskanie Krymu przez Kijów nie jest prawdopodobne. Celem Kijowa w obecnej sytuacji nie jest odzyskanie utraconego półwyspu, ale brak zgody społeczności międzynarodowej na aneksję oraz uzyskanie kompensującego aneksję wsparcia finansowego dla Ukrainy.

Scenariusz / Państwo

Federacja Ukrainy

Status neutralny

Secesja Donbasu

Państwo upadłe

Zamrożony konflikt

Odzyskanie Donbasu

Ukraina

-1

0

-1

-2

0

+2

Rosja

+2

+1

-1

+1

0

-2

Stany Zjednoczone

-1

0

0

-2

-1

+1

Niemcy / Francja

-1

+1

0

-2

-1

+1

Polska

-1

-1

+1

-2

0

+1

 

Legenda: +2 bardzo pożądany, +1  akceptowalny, 0 neutralny, -1 niepożądany, -2 bardzo niepożądany