Politycy PiS zapomnieli, że w „Unii nic nam się nie należy i nic od nikogo nie dostaniemy” [VIDEO]
„Gdy chodzi o nasze miejsce w Europie powinniśmy wbić sobie do głowy jedną myśl: nic nam się nie należy i nic od nikogo nie dostaniemy” – przestrzegali ponad dekadę temu najważniejsi intelektualiści prawicy. Po 8 latach rządów PiS partia rządząca zdaje się działać dokładnie inaczej, nieustająco wskazując, że nie otrzymujemy z Brukseli tego, co nam się należy.
„Politykom Prawa i Sprawiedliwości dużo łatwiej przychodzi dziś uskarżanie się na Unię Europejską, mówienie, że nas nie szanują, narzekanie że nie dają nam pieniędzy, które nam się należą. Rządzący nami politycy mówią, że UE nie szanuje traktatów i nie rozumie ważnej roli Polski i tego, że jesteśmy dużym państwem, a polskie społeczeństwo zdecydowało w wyborach tak, a nie inaczej. Można powiedzieć, że wszystkie przestrogi trafiły w próżnię, a politycy PiS-u zdają się dzisiaj koncentrować na tym, że coś się nam jednak od tej Unii należy, ale ona nie chce nam tego dać. Z jednej strony jest to próba usprawiedliwienia się, a z drugiej próba zrzucenia z siebie odpowiedzialności za to, że polityka europejska PiS-u nie przynosi pożądanych skutków. Problem polega na tym, że cała ta idea opierała się na takim podejściu do polityki, w którym wszystko zależy od nas i skarżenie się na zewnętrzne uwarunkowania nie ma większego sensu. Można powiedzieć, że Zdzisław Krasnodębski wracając dzisiaj do słowa suwerenność i odchodząc od kategorii podmiotowości zdaje się mówić, że na podmiotowość w UE nas nie stać, nie potrafimy o nią zadbać, a inne kraje UE nie dopuszczą nas do podmiotowości. Jedyne co nam pozostaje, to bronić polskiej suwerenności” – mówił Piotr Trudnowski.
Prezes Klubu Jagiellońskiego przypomniał fragment eseju Marka Cichockiego opublikowanego w Teologii Politycznej. Ten kluczowy intelektualista polskiej prawicy już ponad dekadę temu pisał: „Polska nie ma w Europie żadnego z góry przeznaczonego miejsca ani roli. Miejsce Polski w Europie nie wynika z predestynacji, a już na pewno nie z życzliwości naszych sąsiadów i partnerów, lecz z naszych własnych politycznych i cywilizacyjnych wyborów. To miejsce będzie tylko – i aż – takie, jakie sobie sami stworzymy. Jeśli bowiem chodzi o nasze miejsce w Europie, powinniśmy wbić sobie do głowy jedną myśl: nic nam się nie należy i nic od nikogo nie dostaniemy”.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych.
Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o zachowanie informacji o finansowaniu artykułu oraz podanie linku do naszej strony.