Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Zakaz jazdy „pod wpływem” i w duecie. Nowe przepisy mają skończyć hulajnogowy chaos

przeczytanie zajmie 2 min

20 maja zaczęły obowiązywać nowe przepisy, które regulują użytkowanie hulajnóg elektrycznych oraz innych urządzeń transportu osobistego. Regulacje wprowadzają do ustawy Prawo o ruchu drogowym szereg zmian dotyczących sposobów transportu. Największa rewolucja czeka użytkowników hulajnóg elektrycznych – urządzenia, które pojawiły się na ulicach największych polskich miast pozostawały do tej pory w „próżni prawnej” co powodowało szereg problemów, ale przede wszystkim utrudniało rozmowy z operatorami wypożyczalni hulajnóg elektrycznych. 

„Zmiany w przepisach same chaosu hulajnogowego nie naprawią, ale są dobrym wyjściem do tego, aby w końcu zacząć ten problem rozwiązywać. Wprowadzane przepisy sa potrzebne i wiele kwestii naprawią, ale ich twórcy nie ustrzegli się błędów i niezrozumiałych zapisów” – wyjaśniał w niedawnym odcinku naszego miejskiego podcastu „Międzymiastowo” Krzysztof Woźniak, dziennikarz Radia TOK FM, który zajmuje się tematyką bezpieczeństwa ruchu drogowego.

„E-hulajnogi będą mogły poruszać się po drogach dla rowerów lub pasach ruchu dla rowerów, a na drogach tych, tak samo jak na drogach dla pieszych, należy ustępować pierwszeństwa pieszym. W przypadku braku takiej infrastruktury, e-hulajnoga może poruszać się po jezdni, na której dozwolony jest ruch z prędkością nie większą niż 30 km/h. Z chodnika lub drogi dla pieszych e-hulajnogi mogą korzystać w drodze wyjątku: gdy chodnik znajduje się wzdłuż jezdni, po której pojazdy mogą poruszać się z prędkością większą niż 30 km/h i nie ma tam drogi lub pasa ruchu dla rowerów” – informował Business Insider.

Znaczący wzrost popularności hulajnóg elektrycznych wywołał wiele konfliktów między użytkownikami tych pojazdów, a innymi uczestnikami ruchu – szczególnie pieszymi oraz rowerzystami. Nowe przepisy były długo wyczekiwane, ale same w sobie nie rozwiążą problemów. Potrzeba jest zarówno ich egzekucja jak i szeroka kampania edukacyjna. Co więcej, regulacje w praktyce zrównują użytkowników hulajnóg z rowerzystami. Wszystko to spowoduje dynamiczny wzrost użytkowników dróg rowerowych – koniecznie więc będą znaczące inwestycje w infrastrukturę dla rowerów. Często również w już istniejącą, gdyż może się okazać, że jej przepustowość jest zbyt niska.

Inną kwestią jest chaos w przestrzeni publicznej, który wynika z modelu funkcjonowania systemów wypożyczalni hulajnóg elektrycznych. Możliwość zostawienia sprzętu praktycznie gdziekolwiek powoduje, że hulajnogi są niebezpieczne dla pieszych – szczególnie tych z ograniczoną mobilnością. Nowe regulacje wprowadzają rozwiązania, które w teorii mogą pomóc w opanowaniu tego chaosu, ale kluczowa będzie ich egzekucja przez służby miejskie.