Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Olejak: Niezależnie od poglądów, musimy docenić zaangażowanie kobiet

„Jeśli miałabym jednak szukać czegoś pozytywnego, w sytuacji, którą obserwowaliśmy w ostatnim miesiącu, z pewnością byłoby to powszechne i intensywne zaangażowanie kobiet w debatę publiczną, niezależnie od reprezentowanych przez nie poglądów” – pisze dla portalu ngo.pl Karolina Olejak w tekście „W strajkach zamiast polaryzacji szukajmy pozytywów”

„Moje doświadczenie zaangażowania w trzeci sektor pokazuje, że niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z organizacjami o profilu lewicowym, liberalnym czy konserwatywnym, mierzymy się z ogromnym wyzwaniem, jakim jest zaangażowanie kobiet w działania na styku polityki, publicystyki i trzeciego sektora. Również Klub Jagielloński, w którym działam od lat, dokłada wielu starań, by w naszych szeregach było coraz więcej kobiet. Z pewnością nie ma jednej prostej odpowiedzi na ten problem, jednak wydaje mi się, że w związku z powszechnością tego zjawiska odpowiedzi warto szukać w systemie edukacji, który przechodził w końcu każdy z nas” – pisze szefowa działu „Architektura społeczna”.

„Przygotowując tekst do rocznika Klubu Jagiellońskiego, który ukaże się w grudniu, postanowiłam przyjrzeć się naszemu systemowi właśnie z perspektywy tworzenia nierówności kobiet i mężczyzn. W sposób szczególny koedukacji, która w opinii wielu z nas jawi się jako projekt czysto emancypacyjny. W rzeczywistości prawda wygląda jednak zupełnie inaczej, bo tworzenie koedukacyjnych placówek było zwyczajnie ekonomicznie korzystniejszym rozwiązaniem. Owszem, zawdzięczamy mu upowszechnienie edukacji kobiet, co jest wartością trudną do przecenienia, ale w wielu przypadkach projekt ten sprowadzał się do dostawienia krzeseł dla dziewcząt w męskich szkołach i nie szła za nimi żadna głębsza refleksja dydaktyczna. Dziś, gdy problem powszechności edukacji nie stanowi już takiego wyzwania, warto na nowo przyjrzeć się wadom i zaletom tego rozwiązania” – pisze Olejak.

Cały tekst przeczytasz na łamach ngo.pl