Libura: Znoszenie restrykcji nie oznacza powrotu do tego co było
„Polska znajduje się wśród większości państw, które powoli znoszą restrykcje. Dzieje się tak również w państwach, w których epidemia miała dużo poważniejszy przebieg. Powodów takich decyzji jest wiele. Najważniejsze z nich to wpływ na gospodarkę, ale również uciążliwość dla obywateli. We Włoszech emeryci zatrzymani na plażach, tłumaczyli, że nie są w stanie dłużej wytrzymać psychicznie domowej izolacji. W Polsce powrót do normalności nie oznacza powrotu do tego co było, ale do pewnych form aktywności z nowymi rodzajami ograniczeń” – stwierdziła Maria Libura, ekspertka Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, na łamach Polskiego Radia 24.
„Tempo znoszenia restrykcji zależy od warunków lokalnych. Wciąż istnieje bardzo dużo niepewnych. Lekceważenie ograniczeń przez społeczeństwo może mieć poważne konsekwencje. Wystarczy spojrzeć na kraje azjatyckie, które dotychczas były bardzo chwalone za swoją politykę. W Korei Południowej i Chinach pojawiły się nowe ogniska zakażeń. To przykład tego, jak trudno jest w dłuższej perspektywie walczyć z wirusem. Udało się zidentyfikować pacjentów, od których rozpoczęły się nowe zachorowania. Nie udało się natomiast znaleźć źródła ich zakażenia. Większość z nich nie miała kontaktu z nikim z zagranicy. W Seulu wystarczył jeden przypadek osoby, która odwiedzała dzielnicę klubów nocnych i wystąpiło nowe ognisko zakażeń. To pokazuje, że czeka nas długa, niełatwa walka” – wyjaśniała nasza ekspertka.
„Nikt nie jest w stanie powiedzieć czy czekają nas nowe ogniska zakażeń. Wiele będzie zależało od tego, jak zostanie odczytany komunikat o zniesieniu restrykcji. Czy zostanie zrozumiany jako sygnał, że epidemie mamy już za sobą. Idąc ulicami widzimy, że już w tej chwili nie wszyscy poważnie traktują nakaz noszenia maseczek. Obniżenie czujności albo niewłaściwe odczytanie komunikatu może być źródłem powstania nowych ognisk. Będzie trudno ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa, dlatego że kluczowy jest okres bezobjawowy. Przestrzeganie zaleceń takich jak mycie rąk, zachowanie dystansu społecznego czy nakładanie maseczek jest bardzo ważne i od tego zależy, jak szybko będziemy mogli ostatecznie wyjść z kryzysu” – argumentowała Libura.
„Wśród niektórych Polaków mogą utrzymywać się postawy nieufności i lęku, które będą ich zniechęcać do udziału w życiu społecznym. Niezależnie od indywidualnych postaw, zachowanie odpowiednich środków ostrożności jest konieczne dla utrzymania zbiorowego bezpieczeństwa”– podsumowała ekspertka Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.