Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą, czyli jak uszczelniano VAT
W skrócie
Raport tzw. Komisji VAT-owskiej podaje, że przyczynami powstawania luki w VAT są: brak systemowych przeciwdziałań nadużyciom, spóźnione i nieadekwatne działania doraźne oraz zmiany skutkujące spadkiem odporności systemu na nadużycia. Po 2015 r. nastąpiło zintensyfikowanie działań ukierunkowanych na „uszczelnienie” systemu VAT. Wśród najważniejszych warto wymienić: Jednolity Plik Kontrolny, Split Payment, ograniczenie możliwości kwartalnego rozliczania VAT, ponowne wprowadzenie tzw. sankcji VAT oraz uprawnienia wyrejestrowywania podatników VAT.
Pod koniec sierpnia tzw. Komisja VAT-owska przedstawiła streszczenie raportu ustalającego przyczyny powstania luki w VAT, czyli, ujmując tę kwestię w sposób uproszczony i szeroki, strat budżetu państwa związanych z podatkiem od towarów i usług. To dobra okazja do podsumowania nie tylko ustaleń Komisji, ale i dotychczasowych działań „uszczelniających” system VAT. Raport dotyczący lat 2007-2015 jest dobrym tłem, na którym można ocenić te zmiany, nie zawsze pozytywnie.
Na działaniach „uszczelniających” skorzystali podatnicy dostarczający towary w branżach w największym stopniu zdominowanych przez podmioty nadużywające prawa. Pozostali odczuli zmiany poprzez objęcie ich dodatkowymi obowiązkami administracyjnymi oraz przywrócenie tzw. sankcji VAT. Najbardziej stracili podwykonawcy usług budowlanych, których świadczenia objęto tzw. odwrotnym obciążeniem, oraz importerzy, którym ograniczono przywilej rozliczenia VAT od nabytych towarów wyłącznie w deklaracji (wykazanie VAT należnego i naliczonego jednocześnie).
Trzy grzechy zaniechania
Komisja zidentyfikowała przyczyny powstania luki w VAT. Należą do nich braki lub opóźnienia w działaniu organów państwa. Wyróżnione zostały również trzy obszary odpowiedzialne za straty. W istocie powstały dwa raporty: pierwszy, którego tezy wygłoszono na posiedzeniu Komisji i są one w tym artykule syntetycznie przedstawione; drugi – przygotowany przez posłów opozycji. Jednak będę się odwoływał wyłącznie do raportu „oficjalnego”, opisanego na posiedzeniu Komisji 26 sierpnia.
Jako pierwszą z przyczyn „rozszczelnienia” systemu VAT wskazano „braki rozwiązań systemowych”, a więc braki uregulowań oddziałujących na ogół podatników, a nie tylko na niektórych – obracających określonymi towarami lub świadczących wybrane usługi (rozwiązania tzw. sektorowe lub doraźne). Zauważono, że to rząd PO-PSL „rozpoczął prace” nad wprowadzeniem Jednolitego Pliku Kontrolnego i wskazano to jako próbę wprowadzenia rozwiązania „systemowego”, zrealizowaną jednak dopiero w obecnej kadencji Sejmu.
Drugi obszar zaniechań zidentyfikowany w raporcie to brak sektorowych (dotyczących określonych towarów lub usług) działań „doraźnych”, ukierunkowanych na utrudnienie aktywności przestępcom w branżach szczególnie narażonych na nadużycia. Takie przeciwdziałanie przybierało trzy formy:
- odwrotnego obciążenia VAT, czyli obowiązku odprowadzenia podatku przez nabywcę towaru/usługi (z zapłatą dostawcy ceny netto).
- Solidarnej odpowiedzialności za podatek (zgodnie z ogólnymi przepisami o VAT za podatek odpowiada wyłącznie dostawca towaru/usługi; solidarna odpowiedzialność to odstępstwo od tej zasady).
- Finansowych form zabezpieczenia (kaucji gwarancyjnej).
Komisja, referując raport, podkreślała, że przyczyną zaniedbań była opieszałość w ich wprowadzaniu. Wyliczone zostały przykłady sygnałów o nieprawidłowościach (w formie raportów organów państwa, ale i innych, np. organizacji pracodawców), które o lata wyprzedzały przeciwdziałanie.
W wypadku ostatniej formy zabezpieczenia, tzw. kaucji gwarancyjnej, tj. określonej kwoty wpłacanej na rachunek organów podatkowych celem zabezpieczenia przyszłych zobowiązań podatkowych, jako przyczynę nieskuteczności podano za niską wartość kaucji gwarancyjnej, wynoszącą pierwotnie 200 000 PLN, podczas gdy wartość danin, do zapłaty których nie dochodziło wskutek unikania opodatkowania, oszacowano np. dla paliw na 70 000 PLN na cysternę. Stąd wyciągnięto wniosek, że przestępcy wpłacali kaucję gwarancyjną, traktując ją jako „koszt działalności”.
Trzecią przyczyną były „działania rozszczelniające system”, rozumiane jako zmiany ułatwiające nadużywanie VAT względem wcześniejszego kształtu prawnego. Na pierwszym miejscu Komisja wymieniła możliwość rozliczania VAT za okresy kwartalne, co pozwalało, wskutek nieskładania tak często deklaracji, uniknąć działań kontrolnych organów podatkowych. Możliwość rozliczania kwartalnego ograniczono w 2013 r., ale, w ocenie Komisji, w stopniu niewystarczającym.
W raporcie „wyróżniono” także likwidację tzw. sankcji VAT, czyli dodatkowego zobowiązania podatkowego, wynoszącego 30% zaniżenia przez podatnika podstawy opodatkowania VAT lub zawyżenia odliczenia/zwrotu podatku. W efekcie jedyną „sankcją”, inną niż wynikającą z przepisów karno-skarbowych, stał się obowiązek zapłaty podatku w zgodnej z prawem wysokości i ustawowych odsetek.
Na ile w tym wszystkim prawdy, a ile sytuacji, w których Komisja nie dostrzega przeciwdziałania nadużyciom przez ekipę obecnie znajdującą się w opozycji, to już temat na odrębne opracowanie. Raport stanowi tu więc wyłącznie tło dla treści „zasadniczej” oraz podsumowania zmian w zakresie VAT, które podejmowano od 2015 r.
Kalendarium zmian
Próby uszczelniania systemu podatkowego nie powinny były nikogo zaskoczyć ze względu na fakt, że przed wyborami parlamentarnymi w 2015 r. były one wprost zapowiadane jako jedna z obietnic wyborczych ówczesnej opozycji, czyli PiS (Zjednoczonej Prawicy). Warto jednak dodać, że niektóre działania wyraźnie „rozminęły się” z wcześniejszymi propozycjami, jak np. obietnica wprowadzenia zasady „kasowej” w wypadku rozliczeń VAT (gwarantowała powstanie obowiązku podatkowego nie wcześniej niż z chwilą otrzymania zapłaty), wydłużenie okresu rozliczeniowego z 90 do 120 (!) dni czy wprowadzenia zasady, że przedsiębiorca może zostać pozbawiony prawa do odliczenia VAT jedynie w przypadku popełnienia czynu zabronionego pod groźbą kary i udowodnionego mu w postępowaniu karnym lub karnoskarbowym.
Zapowiedzi w oczywisty sposób nie zostały zrealizowane, wręcz przeciwnie – zasadą stał się miesięczny okres rozliczeniowy w VAT, a praktyka prawa podatkowego pokazuje, że kwestionowanie odliczenia i kontrole zwrotów podatku są uciążliwe, nawet, gdy firmy, które ewidentnie nie powstały celem nadużyć w VAT, a prowadzą rzeczywistą działalność. Mój „ulubiony” przypadek to zakwestionowanie prawa do odliczenia pod zarzutem, w uproszczeniu, nieprowadzenia rzeczywistej działalności w spółce akcyjnej notowanej na NewConnect, posiadającej liczne patenty i przyznane dotacje na badania i rozwój.
Jednak w tym samym dokumencie zapowiedziano, że jednym z podstawowych celów po objęciu rządów będzie walka z „luką w VAT”, a „ograniczenie rozmiarów tej luki nastąpi poprzez uściślenie prawa podatkowego oraz reorganizację służb skarbowych. Już w drugim roku obowiązywania nowego systemu przyniesie to 12 mld zł dodatkowych wpływów do budżetu, a w kolejnych latach – dodatkowe wpływy rzędu 18–20 mld zł”. Ten punkt programu faktycznie starano się zrealizować i można tylko domniemywać, że porzucenie zamiarów wprowadzenia zmian wymienionych wyżej wynikło nie ze złej woli, ale dostrzeżonej następczo sprzeczności z zamiarem „uszczelnienia” systemu podatkowego.
2015: działania doraźne, czyli rozszerzenie odwrotnego obciążenia
Za pomocą dokumentu o zmianie Ustawy VAT z dnia 9 kwietnia 2015 r. (Dz.U. z 2015 r., poz. 605) rozszerzono zakres towarów objętych rozliczaniem z zastosowaniem odwrotnego obciążenia na towary stalowe, podobne do wcześniej już opodatkowanych w ten sposób złota, a także telefonów komórkowych. Jednocześnie ustanowiono próg kwotowy, dopiero po przekroczeniu którego znajduje zastosowanie mechanizm odwróconego obciążenia VAT. Co łatwo zauważyć, ustawa wprowadzająca tę zmianę została uchwalona w poprzedniej kadencji Sejmu (weszła w życie 1 lipca 2015 r.), zdominowanej przez PO-PSL. Raport wskazuje tę zmianę jako przykład działania spóźnionego i dlatego nieskutecznego.
2016: działania sektorowe (Pakiet paliwowy) oraz systemowe, czyli JPK
Na mocy ustawy z dnia 13 maja 2016 r. (Dz.U. 2016 poz. 846) od 1 lipca 2016 r. tzw. duzi podatnicy, od 1 stycznia 2017 r. – mali i średni, a od 31 grudnia 2017 r. również pozostali (mikroprzedsiębiorcy) zostali objęci obowiązkiem przekazywania co miesiąc organom podatkowym ewidencji VAT w strukturze Jednolitego Pliku kontrolnego (JPK). Taka forma sprawozdawczości pozwoliła organom podatkowym na rutynową weryfikację rozliczeń przy użyciu komputerów, czego oczywistym skutkiem jest zwiększenie „przepustowości” systemu kontroli.
Bezpośrednio po wprowadzeniu obowiązku składania JPK przedsiębiorcy mieli liczne wątpliwości dotyczące swoich obowiązków; dość zauważyć, że nakaz przesyłania informacji przez największych podatników wprowadzono 1 lipca 2016 r., a 28 lipca publikowano już trzecią serię wyjaśnień Ministerstwa Finansów, stanowiących zbiór odpowiedzi na pytania stawiane przez przedsiębiorców. Pokazuje to, że tempo wprowadzenia tej faktycznie systemowej zmiany okazało się zbyt szybkie i sprawiła ona problemy. Na plus należy zapisać jednak stopniowe obejmowanie obowiązkiem podatników w taki sposób, że ci najmniejsi dostali więcej czasu na dostosowanie się.
Wprowadzono także tzw. pakiet paliwowy (ustawa z dnia 7 lipca 2016 r., Dz.U. z 2016 r. poz. 1052; to regulacje zmieniające przepisy akcyzowe) o podatku od towarów usług, prawa energetycznego, ustawy o obowiązkowych zapasach paliw oraz kodeksu karnego skarbowego. Podstawowym efektem tej zmiany (z uwzględnieniem późniejszej nowelizacji na początku 2017 r.) było wprowadzenie obowiązku odprowadzenia VAT w terminie pięciu dni od dnia odbioru paliwa, a także zmiany w zakresie podmiotu zobowiązanego do zapłaty podatku.
Przepisy uzupełniono również o tzw. klauzulę nadużycia VAT (art. 5 ust. 4-5 ustawy o podatku od towarów i usług dodany ustawą z dnia 13 maja 2016 r.; Dz.U. z 2016 r. poz. 846, która weszła w życie 15 lipca 2016 r.), stanowiącą, że organy podatkowe mogą „pominąć” skutki czynności stanowiących nadużycie prawa i w efekcie np. odmówić prawa do odliczenia lub odwrotnie – stwierdzić, że obowiązek podatkowy, wbrew intencji podatnika, jednak powstał. Obok tzw. ogólnej klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania stanowi ona narzędzie odstraszające, a jak wynika z praktyki – w większości prewencyjnie.
2017: Cofanie „rozszczelnień”
W 2016 r. prace nad ustawą o podatku od towarów i usług nabrały tempa i wskutek tego z początkiem 2017 r. i nieco później wszedł w życie cały „pakiet” rozwiązań przeciwdziałających nadużyciom. Najwięcej zmian wprowadziła ustawa z dnia 1 grudnia 2016 r., Dz.U. z 2016 r. poz. 2024, wchodzącą w życie (w przeważającej części) 1 stycznia 2017 r. Należy wśród nich wymienić:
- Pozbawienie podmiotów innych niż mali podatnicy prawa do dokonywania kwartalnych rozliczeń VAT, oraz uregulowań, na podstawie których również mali podatnicy w okresie pierwszych dwunastu miesięcy wykonywania czynności opodatkowanych są zobowiązani rozliczać się comiesięcznie.
- Ograniczenie stosowania zwrotu różnicy podatku w przyspieszonym, 25-dniowym terminie (zasadą jest zwrot w terminie 60 dni).
- Wprowadzenie możliwości wstrzymania zwrotu VAT w formie postanowienia na czas szeroko zdefiniowanych czynności kontrolnych, przy czym przepisy nie określiły maksymalnego czasu ich trwania.
- Ponowne wprowadzenie sankcji za nierzetelne rozliczanie VAT. Wysokość sankcji wynosi 30% kwoty zaniżenia zobowiązania podatkowego lub zawyżenia kwoty odliczenia/zwrotu. Wyższą (100%) sankcja objęto wystawianie faktur niedokumentujących rzeczywistych zdarzeń gospodarczych. Niższą (20%) sankcję przewidziano dla podatników dobrowolnie korygujących rozliczenia.
- Modyfikacja zasad rozliczania VAT od wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów w sytuacji braku wykazania podatku należnego w terminie 3 miesięcy od upływu miesiąca, w którym powstał obowiązek podatkowy. Podatnicy zostali zmuszeni do korygowania deklaracji poprzez korektę do zera podatku naliczonego, w efekcie czego zostali zmuszeni do realnego ponoszenia ciężaru podatków od nabyć wewnątrzwspólnotowych, które, co do zasady, powinny być neutralne (podatek był wykazywany wyłącznie w deklaracji).
- Rozszerzenie odpowiedzialności solidarnej nabywców towarów wymienionych w zał. 13 do Ustawy VAT (m.in. paliw) poprzez wprowadzenie bardziej rygorystycznych przesłanek koniecznych do uwolnienia się od niej.
- Wprowadzenie uprawnienia naczelnika urzędu skarbowego do wykreślenia podmiotu z rejestru podatników VAT, jeżeli poweźmie wiedzę, że podatnik de facto nie istnieje (jest podmiotem „sztucznym”, istniejącym wyłącznie formalnie) lub dane wpisane w zgłoszeniu rejestracyjnym okażą się nieprawdziwe.
- Wprowadzenie w odniesieniu do pełnomocników rejestrujących podatników solidarnej odpowiedzialności za zaległości podatnika powstałe w ciągu 6 miesięcy od zarejestrowania go jako podatnika VAT czynnego.
- Rozszerzenie mechanizmu „odwrotnego obciążenia” na metale szlachetne o niższych próbach, mikroprocesory i bardzo szeroki katalog usług związanych z budownictwem, świadczonych przez podwykonawców.
Porównując to z diagnozami Komisji, łatwo dostrzec, że zasadniczym elementem zmian było cofnięcie efektów wcześniejszych „rozszczelnień” systemu. Przez nowe rozwiązanie, jakim było objęcie reżimem „odwrotnego obciążenia”, podwykonawcy usług budowlanych zostali postawieni w obliczu wcześniej niespotykanych problemów z płynnością finansową z uwagi na to, że zaczęli otrzymywać wynagrodzenie w wysokości netto (bez VAT), jednocześnie musząc nabywać np. materiały budowlane w cenach brutto (z VAT). Doprowadziło to do zatorów płatniczych oraz sporów dotyczących określenia, które usługi podwykonawców podlegają opodatkowaniu na zasadach „ogólnych”, a które – na zasadzie „odwrotnego obciążenia”.
Wreszcie, od 1 marca 2017 r., weszła w życie nowelizacja przepisów karnych, wprowadzająca między innymi karę 25 lat pozbawienia wolności za przestępstwa związane z wyłudzaniem podatku VAT. Choć nie należy ona do przepisów prawa „podatkowego”, należy zauważyć tę zmianę jako reakcję na, w ocenie Komisji, wcześniejsze niskie sankcje karne wymierzane za nadużycia w VAT.
Oprócz działań legislacyjnych na uwagę zasługuje również publikacja komunikatu pt. Jak unikać nierzetelnych transakcji w VAT przez Ministerstwo Finansów. Przedsiębiorcy otrzymali w nim pierwsze sugestie, jak sprawdzać, czy prowadzą transakcje z rzetelnym kontrahentem, a także jak uniknąć zaangażowania w „karuzelę VAT”. Jednak każdy kij ma dwa końce. Podatnicy otrzymali komunikat, że w razie niedochowania należytej staranności w weryfikacji kontrahenta ich prawo do odliczenia VAT może być zakwestionowane. Jest on dość wyraźnie sprzeczny z wcześniejszymi zapowiedziami niekwestionowania prawa do odliczenia VAT w wypadku uczciwych przedsiębiorców.
2018: Split payment dobrowolny, czyli rewolucja w wersji demo
Po obfitującym w zmiany 2017 r. kolejny okres w VAT był (przynajmniej na tym tle) spokojny, co nie oznaczało, że zaniechano wprowadzania mechanizmów przeciwdziałających nadużyciom. Od 1 lipca 2018 r. funkcjonuje system tzw. podzielonej płatności (z ang. split payment), który polega na tym, że podatnik (dostawca towaru/usługi) na „normalne” konto bankowe otrzymuje wyłącznie cenę netto.
VAT trafia na oddzielne konto, z którego nie można dokonywać płatności do dowolnych adresatów, ale przekazywać pieniądze wyłącznie na określone cele. W formie wprowadzonej w 2018 r. system miał charakter dobrowolny, co nie oznacza, że fiskus nie zachęcał do korzystania z niego, np. zapowiadając, że uzna to za przesłankę dochowania „należytej staranności” w obrocie i nie będzie kwestionował prawa do odliczenia VAT od płatności tak uregulowanych.
Kontynuację znalazły także działania w zakresie wspierania podatników w samodzielnej weryfikacji kontrahentów. W 2018 r. Ministerstwo Finansów ukoronowało wysiłki w tym kierunku, publikując dokument pt. Metodyka w zakresie oceny dochowania należytej staranności przez nabywców towarów w transakcjach krajowych, wskazujący typowe okoliczności, na jakie powinien zwracać szczególną uwagę nabywca, aby zminimalizować ryzyko oszustwa lub nadużycia VAT.
2019: Obowiązkowy split payment i white list
Rozwiązaniem systemowym, już stanowiącym obowiązujące prawo, a czekającym na wejście w życie, jest obowiązek stosowania usługa split payment od 1 listopada (w pierwotnej wersji miał być to 1 września).
Dotyczy on wyłącznie transakcji dokonywanych pomiędzy podatnikami VAT, które podlegają opodatkowaniu VAT w Polsce i których wartość przekracza 15 000 PLN. Opodatkowanie w tym systemie nie będzie powszechne; lista towarów i usług jemu podlegających znajduje się w załączniku do ustawy i liczy łącznie 150 pozycji.
2020
Oprócz tego Krajowa Administracja Skarbowa, na podstawie danych dostępnych w obecnie obowiązujących rejestrach, utworzyła wykaz podatników VAT (tzw. białą listę). Znalazły się w nim konta bankowe tych podmiotów, o których organy podatkowe posiadają wiedzę, więc mogą je kontrolować, a co za tym idzie – ryzyko nadużyć w wypadku płatności jest mniejsze.
Wykaz już funkcjonuje, do końca roku odłożono wprowadzenie sankcji z tytułu zapłaty na rachunek bankowy inny niż w nim umieszczony. To oznacza, że zgodnie ze znowelizowanymi przepisami od 1 stycznia 2020 r. zapłata należności na inny niż widniejący na „białej liście” rachunek bankowy będzie obwarowana sankcjami obejmującymi ponoszenie solidarnej odpowiedzialności z kontrahentem za VAT, a także negatywne konsekwencje w podatkach dochodowych (niezaliczenie wydatku do kosztów uzyskania przychodów oraz dodatkowy przychód).
Bilans: wygrali przedsiębiorcy z sektorów wrażliwych, przegrali… również oni
Podsumowując tezy raportu i to, co wiemy o efektach wprowadzonych po 2015 r., można stwierdzić, że w obrębie działań „uszczelniających” znaleźli się przedsiębiorcy dostarczający towary, których obrót w poważnym stopniu opanowały grupy przestępcze (w szczególności chodzi tu o metale i paliwa). Stwierdzenie, że wskutek nadużyć w VAT musieli oni zmagać się z nieuczciwą konkurencją w postaci podmiotów oferujących towary po cenach zaniżonych, jest wiarygodne. Znaczna przewaga konkurencyjna przestępców nad podmiotami uczciwymi nie była wydumana. Wskutek nieuregulowania zobowiązań w VAT, ale także nieuprawnionego wnioskowania o zwroty podatku, ceny oferowanych towarów „przestępczych firm” mogły być niższe niż te, które proponowały podmioty uczciwe.
Logicznym skutkiem ograniczenia „konkurencji” ze strony przestępców jest wzrost obrotów notowanych przez podmioty, które nie nadużywają prawa. Jako przykład jest podawany obrót paliwami. W 2016 r. odnotowano w nim znaczący wzrost obrotów (w komunikacie Grupy LOTOS S.A. jako efekt obowiązującego od 1 sierpnia 2016 r. „pakietu paliwowego” wskazano, że firma zwiększyła hurtową sprzedaż paliw o 22 proc. r/r.). Z tego względu przedsiębiorców z sektorów „wrażliwych”, szczególnie poszkodowanych wskutek braku naprawczych działań w systemie VAT, można określić jako tych odnoszących szczególne korzyści.
Rozwiązania obejmujące ogół podatników nałożyły na nich nowe obowiązki administracyjne, co w oczywisty sposób wygenerowało dodatkowe koszty. Najmniej problematycznym na dłuższą metę okazał się Jednolity Plik Kontrolny, z którym obecnie „radzą sobie” nawet proste systemy księgowe, generując go automatycznie. Rozwiązaniem wytwarzającym większe obciążeniajest obowiązek składania deklaracji VAT w trybie miesięcznym dla „nowych” podatników, co powoduje wzrost kosztów obsługi księgowej. Natomiast największe obciążenia podatkowe nałożono wówczas, gdy przywrócono 30% „sankcję” VAT, która, jak zauważono podczas prezentacji raportu, uderza w podatników uczciwych (pomimo mechanizmów „łagodzących” jej dolegliwość).
Najbardziej poszkodowanymi mogą się czuć podatnicy z branż, w których szybko wprowadzono rozwiązania „sektorowe”, bez zapewnienia mechanizmów umożliwiających uczciwym przedsiębiorcom rozliczenie zgodnie z przepisami i bez pogorszenia płynności finansowej. „Książkowym” przykładem jest, w mojej ocenie, branża budowlana i model odwrotnego obciążenia usług podwykonawców. Również importerzy zostali trwale poszkodowani – borykają się z trzymiesięcznym terminem otrzymania dokumentów potwierdzających dokonanie eksportu/WDT i zasadą, że w razie ich niedotrzymania muszą wykazać VAT należny, nie odliczając naliczonego do czasu otrzymania „spóźnionych” dokumentów. Wprowadzając takie uregulowania, fiskus w praktyce obciążył finansowo (kosztami odsetek) oraz administracyjnie uczciwych podatników.
Niezależnie od tej oceny, o ile nie padamy ofiarą fałszerstw na poziomie statystyk wpływów budżetowych, należy stwierdzić, że uszczelnienie systemu VAT przyniosło założony efekt. Wpływy z VAT, rosnące w tempie znacznie przekraczającym szybkość wzrostu gospodarczego i wskaźników konsumpcji, są tego podstawową oznaką. Długa lista zmian „uszczelniających” system zaprezentowana w tym opracowaniu (i tak dalece niekompletna, pomijająca np. regulacje w zakresie kas fiskalnych, system STIR, zmienione regulacje AML, raportowanie schematów podatkowych i inne), pokazuje, że w ostatnich latach walka z nadużyciami w VAT jest prowadzona intensywnie. Pozostaje nam jedynie życzyć rządzącym rozwagi, która sprawi, że znajdzie się rozwiązanie, w którym uczciwi podatnicy nie będą ponosili nadmiernych kosztów. Przysłowie –„gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą” – może sprawdza się w gospodarce, ale tylko leśnej i wyłącznie na poziomie mikro; w ujęciu makro niestety powyższe rozwiązania nie zdają egzaminu.
Działanie sfinansowane ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o zachowanie informacji o finansowaniu artykułu oraz podanie linku do naszej strony.