Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

21 najważniejszych tekstów w 2018 roku

przeczytanie zajmie 6 min

To był dla nas wyjątkowy rok. Wraz z wprowadzeniem nowej odsłony portalu Klubu Jagiellońskiego ugruntowaliśmy swoją pozycję na scenie środowiskowych portali publicystycznych. Dodatkowo chociaż nasza sytuacja finansowa jeszcze w połowie roku nie była dobra, to wyrażona przez naszych Czytelników i Sympatyków w kolejnych miesiącach chęć wsparcia działalności Klubu dała nam nadzieję na jak najpełniejsze uniezależnienie się od innych źródeł zewnętrznych. Pokazała, że nasz wymarzony model działalności oparty wyłącznie o wsparcie Sympatyków jest możliwy.

Przygotowaliśmy dla Was zestawienie 21 najważniejszych materiałów minionego roku. To one naszym zdaniem podnosiły ważne problemy polityczne, gospodarcze, społeczne, rzucały nowe światło na naszą historię i tożsamość, opowiadały o stojących przed nami wyzwaniach, których nie dało się wyczytać z pasków telewizyjnych i nagłówków największych portali.

Czego życzylibyśmy sobie w 2019 roku? Przede wszystkim jeszcze większej stabilizacji finansowej i wciąż rosnącej grupy czytelników. Niestety jesteśmy wciąż zależni od dużych graczy medialnych czy bezdusznych algorytmów. Bez nowych sympatyków nie będziemy się rozwijać, ale kurczyć. Dlatego prosimy, wyślij naszą stronę znajomym,śledź nas na innych platformach, powiedz o nas koleżance i koledze, udostępnij i skomentuj tekst. Potrzebujemy Twojego zaangażowania!

Nasze teksty programowe:

1. Robimy politykę, budujemy mosty

„Rozpoczynamy nowy etap w historii Klubu Jagiellońskiego. Tworząc tak jak dotąd niepartyjne, republikańskie stowarzyszenie bez wyborczych ambicji, musimy wreszcie powiedzieć wyraźnie: robimy politykę. Mamy nadzieję, że odważycie się na to razem z nami. Uruchamiamy nowy portal, który łączył będzie diagnozę publicystyczną, rozwiązania eksperckie i działanie polityczne na rzecz zmiany. Świat zachodniej demokracji chwieje się w posadach, a my wchodzimy w niestabilne czasy ze słabym państwem, podzielonym narodem i elitami niepoważającymi instytucji, które w chwilach kryzysu mogą okazać się ostatnią deską ratunku. Wierzymy, że podejmując nowe aktywności, z Waszą pomocą zbudujemy silną, obywatelską instytucję działającą na rzecz wzmocnienia Polski i przełamania podziałów plemiennych” – pisał z okazji otwarcia portalu klubjagiellonski.pl prezes Klubu Jagiellońskiego Piotr Trudnowski.

[Przeczytaj tekst]

2. Nadzieja i beznadziejność państwowców. Wokół „Wyjścia awaryjnego” Rafała Matyi

„To nie Kaczyński stoi na drodze do lepszej polityki. To wyborcy jej nie chcą. Partia, która po zwycięskich wyborach zakomunikowałaby swoim członkom i wyborcom, że nie będzie wspierać »swoich«, od razu straciłaby kontakt ze swoją społeczną bazą. Matyja-analityk rozumie, że politycy chcąc zdobyć władzę nie mogą grać przeciw dominującym w społeczeństwie siłom, ale muszą się im podporządkować. Zauważa, że uprawianie polityki w dzisiejszej Polsce »wymaga od graczy zaciągnięcia swego rodzaju systemowego kredytu«. Jest w stanie zrozumieć Kaczyńskiego, a nawet do pewnego stopnia go »rozgrzeszyć« – trudno czynić bowiem politykowi zarzut, iż chce zdobyć władzę. Wówczas pojawia się Matyja-obywatel, który chciałby jednak, by zdobyta władza nie podporządkowywała się dysfunkcjonalnemu »układowi społecznemu«, ale została świadomie wykorzystana w celu zmiany obowiązujących w społeczeństwie reguł gry. Matyja-obywatel chciałby uwierzyć, że »inna polityka jest możliwa«. »Dramat Matyi« jest tak naprawdę dramatem każdego państwowca” – pisał dr Krzysztof Mazur.
 
[Kliknij aby przeczytać]

3. Śpieszmy się kochać Niemców. W przededniu europejskiego kryzysu

„Europa pogrąża się w chaosie, a jej gospodarka wpada w strukturalny kryzys. Nad rozpadającym się imperium wisi widmo rewolucji, kiedy jego sfrustrowani obywatele uświadamiają sobie, że istniejący system społeczno‒gospodarczy nie gwarantuje im już dłużej bezpiecznego i dostatniego życia. Ofiarą gniewu stają się przeważnie obcy, których udział w społeczeństwie przekracza 20%. Jednostki chcące uratować europejską cywilizację wycofują się na odludzie i zakładają małe ośrodki, które mają pomóc zachować intelektualne dziedzictwo na świat po katastrofie” – pisał na naszych łamach dr Marcin Kędzierski.

[Przeczytaj analizę]

4. Przekroczyć dziedzictwo Wyklętych. Brakująca opowieść o przerwanej nowoczesności 

„Po Jałcie możliwe było życie. Nie ograniczało się ono ani do powojennego oporu Wyklętych, ani do kolejnych polskich »miesięcy-powstań«. Zamykając oczy na 45 lat historii PRL nie dostrzegamy procesów, które w decydującej mierze ukształtowały współczesnych Polaków. Pomijamy także pracę naszych dziadków i rodziców, którzy w ramach satelickiego państwa podporządkowanego ZSRR zbudowali realne fundamenty pod niepodległą Polskę. Stąd wynika konieczność prowadzenia polityki historycznej nie nożyczkami, lecz igła i nitką. Nie wycinania i wyrzucania niepasujących nam fragmentów, ale zszywania polskiej historii XX wieku na tyle, na ile jest to możliwe. Historia niedokończonej polskiej nowoczesności – sięgającej od II RP, przez II wojnę światową i dziedzictwo Polskiego Państwa Podziemnego, aż po społeczne wymiary PRL – wciąż czeka na opowiedzenie” – pisał w eseju Piotr Kaszczyszyn.

[Kliknij żeby przeczytać]

5. Wszystko, co powinieneś wiedzieć o deglomeracji. 46 tez o rozwoju solidarnym terytorialnie

„W polaryzacyjny model rozwoju Polski wpisuje się lokalizacja siedzib największych przedsiębiorstw. Dostępne dane wskazują na pogłębianie się różnicy pomiędzy największymi ośrodkami a pozostałą częścią kraju. Tymczasem to właśnie ulokowanie w konkretnej miejscowości siedzib największych firm może mieć bardzo istotne znaczenie miastotwórcze i wpłynąć pozytywnie na rozwój społeczno-gospodarczy regionu. Likwidacja siedziby dużego przedsiębiorstwa ma szczególne znaczenie w przypadku mniejszych miejscowości nie tylko w kontekście »ucieczki« ważnego źródła dochodów podatkowych czy likwidacji miejsc pracy. Nie zachodzą wówczas bowiem także efekty mnożnikowe – zmniejsza się zapotrzebowanie na różnorodne usługi otoczenia biznesu” – pisał w programowym tekście tłumaczącym idee deglomeracji prof. Przemysław Śleszyński.

[Przeczytaj analizę]

Ważne rozmowy:

6. Giza-Poleszczuk: Jako socjologowie straciliśmy zdolność prawdziwej analizy 

O transformacji ustrojowej oczami elit i konsumentów, „przegranych i wygranych” lat 90., entuzjazmie czasów „zielonej wyspy”, kształtowaniu opinii publicznej przez jej badaczy, religii jako istotnym kleju społecznym i o tym, co mówi o dzisiejszych nastrojach w Polsce popularna reklama piwa opowiadała Krzysztofowi Mazurowi prof. Anna Giza-Poleszczuk, socjolog i prorektor Uniwersytetu Warszawskiego.

[Przeczytaj cały wywiad]

7. Inni niż Zachód. Chiny u progu wielkiej transformacji 

Chiny to nie państwo, lecz osobny kontynent i cywilizacja istniejąca jeszcze w czasach Imperium Rzymskiego. Dlatego ostatnie 200 lat dominacji Stanów Zjednoczonych i Zachodu to z ich perspektywy tylko krótka historyczna aberracja. Teraz Chińczycy wracają na należne im miejsce globalnego lidera. Wśród ludzi z armii, służb bezpieczeństwa i resortów siłowych panuje przekonanie, że Chiny są już supermocarstwem gotowym rzucić bezpośrednie wyzwanie dotychczasowemu hegemonowi. Rok 2021 to zakończenie budowy „społeczeństwa umiarkowanego dobrobytu”, opartego o silną klasę średnią i gospodarkę nowoczesnych technologii. Rok 2049 to cezura trzeciego w dziejach Chin Zhonghua minzu weida fuxing – „Wielkiego renesansu narodu chińskiego.” Z prof. Bogdanem Góralczykiem rozmawiali Bartosz Brzyski i Jakub Kucharczuk.

[Przeczytaj całą rozmowę]

Analizy i komentarze polityczne:

8. Wspólnie torujecie drogę antyimigranckim radykałom. Wokół Chorążego i Bosaka

„Politycy Prawa i Sprawiedliwości zdają się myśleć, że czyniąc wizerunkowe koncesje na rzecz antyimigranckich radykałów zapewnią sobie »spokój na prawej flance«, a przejmując retorykę ugrupowań eskalujących ksenofobiczne emocje nie dopuszczą do wzrostu ich popularności. Z kolei wielu zwolenników imigracji uważa, że osoby o takich poglądach należy otoczyć »kordonem sanitarnym« i prewencyjnie wykluczyć z debaty publicznej. Paradoksalnie obie te strategie przynosić będą długofalowo efekty odwrotne od zamierzonych. Zarówno dymisja Pawła Chorążego, jak i fala krytyki za dyskusję z udziałem Krzysztofa Bosaka przybliża nas do wzrostu popularności antyimigranckiego populizmu” – pisał m.in. po dymisji ministra Pawła Chorążego Piotr Trudnowski.
 
[Przeczytaj komentarz]

9. Miasta kontra reszta świata. Gdzie PiS może przegrać… z Biedroniem? 

„Wyniki wyborów samorządowych rzucają nowe światło na zmieniające się w Polsce linie podziałów politycznych. Oswojony podział na »konserwatywny wschód« i »liberalny zachód« uzupełnia równie wyraźna linia podziału na elektorat miejski i otaczającą go resztę. Najlepiej widać to, gdy przeanalizuje się województwa, w których PiS uzyskał najlepsze wyniki. Miasta tworzą samotne wyspy, gdzie kandydaci Zjednoczonej Prawicy byli właściwie z góry skazani na porażkę. Tak silna polaryzacja »miasta kontra peryferie« musi poskutkować nowymi strategiami politycznymi na prawicy. W przeciwnym razie skończy się pojawieniem nowych ruchów politycznych, które zmienią układ sił na polskiej scenie politycznej” – analizował po wyborach samorządowych Bartosz Brzyski.
 
[Przejdź do analizy]

10. Szkodzi Unii, ale Polska poniesie jego naprawdę dotkliwe konsekwencje. Wszystko, co musisz wiedzieć o artykule 7 TUE 

„Pogorszenie wizerunku Polski nie będzie jedyną konsekwencją uruchomienia procedury z artykułu 7 Traktatu o Unii Europejskiej. Skutki niebezpiecznej gry z Brukselą będą prawie na pewno dużo poważniejsze: nie tylko na poziomie symbolicznym, ale w konkretnych sprawach, które mamy do załatwienia w Brukseli i z innymi państwami” – rozważał tę strategiczną kwestię Paweł Musiałek

[Kliknij aby przeczytać]

11. Polska pod europejską ścianą. Koniec Unii, jaką znamy? 

„Przełom i kryzys. Dyskusja o Unii Europejskiej najczęściej sprowadza się właśnie do tych dwóch słów. Z jednej strony nieustannie słyszymy o przełomowym spotkaniu, przełomowym szczycie, przełomowej decyzji. Z drugiej – pojawiają się głosy o kolejnych kryzysach: związanych z napływem migrantów, Brexitem czy strefą euro. Choć cała historia integracji europejskiej złożona jest z takich kryzysów i przełomów, wiele z nich nie zasługuje na miano wydarzeń naprawdę przełomowych. Inaczej będzie z majem 2018 roku, który z pewnością przejdzie do historii jako jeden z najbardziej burzliwych miesięcy w ponad 60-letnich dziejach UE. Niestety, wraz z nadejściem lata sezon burzowy dopiero się rozpoczyna. Podczas szczytu 28–29 czerwca 2018 roku za sprawą Włoch możemy być świadkami początku końca Unii, jaką znamy” –ostrzegał dr Marcin Kędzierski

[Przeczytaj analizę]

12. Jednoosobowe konsultacje. Dlaczego przy ustawie o IPN zawiódł „system wczesnego ostrzegania”?

„Istnieje procedura, której celem jest detonowanie na wczesnym etapie kryzysów takich jak konflikt wokół ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. To określone precyzyjnie regulaminem rządu uzgodnienia, opiniowanie i konsultacje publiczne. Niestety rządzący od lat mają w zwyczaju traktować je jako »zło konieczne« i w miarę możliwości omijać. Wbrew deklaracjom, które słyszymy dziś z ust decydentów, konsultacje kontrowersyjnego projektu tak naprawdę się nie odbyły. Ustaliliśmy, że w przewidzianym prawie trybem projekt skierowano do konsultacji do… jednej osoby. Był nią Maciej Świrski, dziś wiceprezes Polskiej Fundacji Narodowej. Przeanalizowaliśmy też tryb procedowania wszystkich 52 projektów ustaw, których wnioskodawcą w tej kadencji było Ministerstwo Sprawiedliwości. Porównanie pozwala postawić tezę, że to jeden z nielicznych przypadków, gdy ministerstwo zdaje się ukrywać informacje z kim i jak projekt był konsultowany. Mogło tu dojść do złamania regulaminu rządu” – analizował Piotr Trudnowski.

[Przejdź do całości]

13. Niemcy odwracają się plecami do Europy Środkowo-Wschodniej? 

„Ostatnie działania niemieckiego rządu pokazują jasno – Berlin idzie na jakiś rodzaj partnerstwa z Moskwą w kontrze do polityki Donalda Trumpa. Szkoda tylko, że dzieje się to kosztem interesów Europy Środkowo-Wschodniej i rozbija europejską solidarność. Angela Merkel musi sobie odpowiedzieć na następujące pytania: czy lepiej dogadać się z demokracją, jaką niewątpliwie są Stany Zjednoczone, czy też budować nowy »liberalny« ład, na przykład z Rosją, Chinami oraz Turcją. Czy Niemcy w dłuższej perspektywie chcą współprzewodzić wolnemu światu czy wpisać się w nowy koncert autorytarnych potęg?”– pytał dr Michał Kuź.

[Przeczytaj tekst]

14. Państwo prywatne. Postkomunizm narodowy Viktora Orbána

„Zwolennicy widzą w nim herolda nowej epoki, ideologa zmierzchu liberalizmu. Człowieka, który wyprzedził swój czas i zdobywając trzy razy z rzędu większość konstytucyjną zrewolucjonizował współczesną politykę. Inspirację dla Donalda Trumpa, duchowego potomka Charlesa de Gaulle’a i jego idei »Europy ojczyzn«. Krytycy w gruncie rzeczy się z tym zgadzają, ale to, co tamci uważają za szansę, oni mają za zagrożenie. Wszystkich łączy, że traktują go poważniej niż by na to zasługiwał. Nie tylko dlatego, że ekstatyczne reakcje na Viktora Orbána są odwrotnie proporcjonalne do znaczenia politycznego i gospodarczego jego kraju. Ale przede wszystkim z tego powodu, że Orbán niczego nowego nie wymyślił” – pisał w swojej obszernej analizie Dariusz Kałan.

[Przeczytaj całość]

15. Równowaga, nie trójpodział. Co tak naprawdę pisał Monteskiusz? 

„Zakorzenione w pozytywizmie prawniczym dzisiejsze rozumienie państwa prawa zaprzęgło Monteskiuszowski wynalazek trójpodziału władz do pracy w celu wyeliminowania decyzji z polityki. W takim ujęciu rządzenie, ściśle rzecz ujmując, nie istnieje. Cały system staje się czymś na wzór programu komputerowego, który ma trzy funkcje: uchwalanie, wykonywanie, ocena. Jeżeli gdzieś jeszcze można mówić o udziale woli ludzkiej, to jest to wyłącznie akt wyborczy, który tę całość konstytuuje, podobnie jak wola programisty stoi za powstaniem danego algorytmu, który już po zaistnieniu ma własną wbudowaną weń logikę” – pisał w eseju Michał Rzeczycki.

[Przeczytaj esej]

Teksty społeczne:

16. Wściekłość bezsilnych. Walka o prawdę w świecie postprawdy 

„»Siła bezsilnych« z klasycznego eseju Vàclava Havla to dziś bajeczka dla grzecznych dzieci. W erze globalnego obiegu informacji, zaawansowanych mechanizmów powielania prymitywnej propagandy, wyspecjalizowanych agencji PR-owych oraz wynajętych armii botów kolportujących kłamliwe hasztagi, w świecie baniek informacyjnych i algorytmów zarządzających docierającymi do nas informacjami słabi nie mają żadnych szans. Co z tego, że jeden gracz zawoła »król jest nagi!«? Nikt tego nie usłyszy. Machina techno-informacji mieli bez skrupułów. Dziś mamy do czynienia z sytuacją, gdy ktoś za pomocąfake news chce nam stworzyć fake identity, a my pozostajemy bezsilni i wściekli” – opisywał dr Krzysztof Mazur.

[Przeczytaj cały tekst]

17. Cywilizacja braku skupienia. Jak walczyć z uzależnieniem od smartfona? 

„Ile razy dziennie »rzucasz okiem« na telefon? Jak długo wgapiasz się w ekran? Stawiam dolary przeciw orzechom, że Twój szacunek będzie zbyt niski. Poprawna odpowiedź brzmi: odblokowujesz go najprawdopodobniej jakieś 85 razy dziennie, a w ekran wpatrujesz się od trzech do pięciu godzin. Nauka dostarcza dowodów, że to naprawdę niezdrowe: dokłada stresu, powoduje stany lękowe i depresję, utrudnia efektywną pracę, niszczy jakość snu. Całkiem dosłownie telefony stały się nowoczesną odmianą jednorękich bandytów – kolorowych, dostarczających szybkiej emocji, uzależniających maszyn. Jest kilka dość prostych metod, które mogą pomóc to opanować bez konieczności powrotu do epoki kamienia łupanego” – przestrzegał Bartosz Paszcza.

[Kliknij aby zobaczyć całość]

18. Zapobiec społecznej katastrofie. Systemowy wymiar protestu opiekunów i osób niepełnosprawnych

„Pierwszą grupą, z którą odwołujący się do głosu suwerena rząd nie potrafił się dogadać, okazała się grupa niezrzeszonych obywateli, którzy przyszli do Sejmu domagać się poprawy losu innych ludzi znajdujących się w wyjątkowo trudnej sytuacji zdrowotnej, społecznej i ekonomicznej. Pierwszym przypadkiem, w którym deklarujący przywiązanie do tradycyjnych wartości politycy okazali nieugiętość i siłę, stała się potyczka z opiekunami świadomie rezygnującymi  z kariery zawodowej na rzecz opieki nad najbliższymi. W krótkiej perspektywie rządzący mogą odetchnąć z ulgą, że oto przetrzymali jeden z bardziej uciążliwych medialnie frontów. Na dłuższą metę konsekwencje społeczne i kulturowe (a zapewne i polityczne) tego sporu będą bardzo doniosłe. Osoby niepełnosprawne i ich opiekunów czeka jeszcze daleka droga, którą wytyczają nie tylko dla siebie, ale także dla starzejącego się społeczeństwa, w którym niepełnosprawność i niesamodzielność będzie coraz większym problemem” – analizowały ekspertki Maria Libura, Magdalena Władysiuk i dr Katarzyna Roszewska.

[Zobacz materiał]

19. To my stworzyliśmy księdza Stryczka

„W opisanej przez Janusza Schwertnera historii księdza Jacka Stryczka możemy przejrzeć się jak w zwierciadle i nie będzie to miły obraz. Może bowiem okazać się, że w nas także jest sporo z tego »przebrzydłego Stryczka«. Chcąc uczciwie przeprowadzić rachunek sumienia musimy oderwać się od historii konkretnej osoby i zrozumieć działające tu uniwersalne mechanizmy zła. Liderzy organizacji społecznych podlegają bowiem, podobnie jak piloci samolotów, określonym »przeciążeniom«. Próbując sprawiedliwie ocenić przyczyny upadku konkretnego lidera musimy spróbować nazwać te siły. Tak jak niezbędne jest poznanie praw fizyki, gdy badamy przyczyny wypadków samolotowych” – komentował Krzysztof Mazur.

[Przejdź do całego komentarza]

20. Śląsk się budzi, Polska śpi

„Współczesny spór tożsamościowy pomiędzy Polakami a Ślązakami przypomina sytuację z dzieła Francisca Goi Bójka na kije. Obie uwięzione w rytualnym pojedynku strony nie są w stanie przezwyciężyć własnych resentymentów i wzajemnych uprzedzeń. Tymczasem ich »duchowe konstytucje« pokazują, że porozumienie jest zdecydowanie bliżej niż wszyscy myślą” – pisał w eseju Konstanty Pilawa.

[Przeczytaj esej]

21. Gdy miasto przestaje być duże. Przypadek Torunia 

„Spadek populacji Torunia sprawia, że lada moment straci on umowny status »dużego miasta«. Zgodnie z prognozami do 2050 roku utraci co piątego mieszkańca. Dziś w Toruniu mieszka prawie dwa razy tyle ludzi, co w okalającym go podmiejskim powiecie. W połowie wieku populacja obwarzanka prawie zrówna się z miastem. W Polsce wszystkie miasta są rozlane, co paradoksalnie może być szansą dla pierwszego miasta, które zagra »przeciw trendom«. Decydując się na wizję »najbardziej pieszego ośrodka w Polsce« Toruń może uzyskać w kraju rangę nieproporcjonalnie wysoką do swej wielkości” – pisał w tekście Krzysztof Chmieliński.

[Kliknij aby przeczytać]