Ku Europie dwóch prędkości? Analiza CA KJ
Unijna polityka Niemiec w niewystarczającym stopniu skupia się na rozwiązaniu dwóch podstawowych kryzysów w Unii Europejskiej: kryzysu strefy euro i kryzysu migracyjnego, a podejmowane w tych kwestiach działania wręcz wzmacniają tendencje dezintegracyjne.
Najważniejsze tezy publikacji:
- Na nadzwyczajnym szczycie Unii Europejskiej na Malcie, który odbył się 3 lutego, kanclerz Angela Merkel wyraziła opinię, że obecna Unia Europejska może przekształcić się w „Europę wielu prędkości”, co polegać ma na zacieśnieniu współpracy pomiędzy wybranymi państwami członkowskimi. Wizja, która dotąd była odbierana raczej jako presja negocjacyjna na państwa niechcące przystępować do kolejnych etapów integracji – w tym na Polskę – staje się teraz główną metodą polityczną powstrzymania procesów dezintegracyjnych związanych z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE.
- W jednym z wywiadów Donald Trump uznał, że Unia Europejska stałą się katalizatorem dla rozwoju potęgi Niemiec. Niemcy, które w ostatnich 28 latach czerpały korzyści z „partnerstwa w przywództwie” z USA, stały się w ostatnim czasie obiektem wzmożonej krytyki ze strony nowej administracji amerykańskiego prezydenta. Stanowi to szansę na zwiększenie elastyczności Berlina w polityce europejskiej. Równolegle wyjście Wielkiej Brytanii z Unii może zwiększyć władzę Niemiec w procesach integracyjnych, gdyż uwydatnia dysproporcję potencjału gospodarczego między Niemcami a innymi państwami Unii z Francją na czele.
- Unijna polityka Niemiec w niewystarczającym stopniu skupia się na rozwiązaniu dwóch podstawowych kryzysów w Unii Europejskiej: kryzysu strefy euro i kryzysu migracyjnego, a podejmowane w tych kwestiach działania wręcz wzmacniają tendencje dezintegracyjne.
- Odpowiedzią Niemiec na kryzys Unii Europejskiej jest zwiększenie współzależności między państwami w innych niż dotąd dziedzinach, m.in. polityce energetyczno-klimatycznej i polityce obronnej. W założeniu ma to utrudnić procesy dezintegracyjne. Wobec rosnącego sprzeciwu części elit i społeczeństw europejskich dla dalszej integracji musi to w praktyce prowadzić do zróżnicowania zakresu integracji.
- Scenariusz pozytywny zakłada, że może to zwiększyć elastyczność zarządzania i pozwolić niektórym krajom na wstrzymanie procesu integracji w niektórych dziedzinach. W razie realizacji scenariusza negatywnego obecna sytuacja prowadzić będzie do utrwalenia modelu Europy wielu prędkości, a tym samym zwiększać podziały między politycznym centrum a peryferiami na Starym Kontynencie.
- Zacieśnienie współpracy w polityce obronnej będzie potencjalnie możliwe dzięki opuszczeniu UE przez Wielką Brytanię, która przez lata blokowała tę ideę.
- Założenia polityki obronnej przyjęte pod koniec 2016 roku są nader skromne. Inicjatywa ta nie będzie odpowiadać na realne wyzwania bezpieczeństwa europejskiego w najbliższych latach. Trudno uznać, by mogła np. przeciwdziałać eskalacji napięcia na wschodniej Ukrainie. Współpraca wojskowa jest zatem w praktyce próbą przeciwdziałania tendencjom dezintegracyjnym w Europie i ma wymiar czysto polityczny.
- Szczególne wątpliwości budzi też plan inwestycji w politykę obronną, które w ostatnich miesiącach 2016 roku stały się jednym z pomysłów na pobudzenie koniunktury w Europie. Choć Europejski Fundusz Obronny ma zacząć działać w pełni dopiero w nowej perspektywie budżetowej, tj. po roku 2021, zgodnie z dzisiejszymi założeniami istotnie wzmacniał będzie pozycję graczy o największym potencjale. Wraz z regulacjami ograniczającymi swobodę zakupu broni przez państwa członkowskie oraz likwidacją offsetu uderzy przede wszystkim w te państwa, które mają słabsze krajowe sektory zbrojeniowe i traktują je jako ważny sposób zwiększenia innowacyjności własnej gospodarki.
- Biorąc pod uwagę możliwość zmiany stanowiska Niemiec wobec państw „nowej Unii”, Polska powinna być przygotowana do skutecznego prezentowania swoich oczekiwań w kwestii dalszej integracji. Do uelastycznienia stanowiska Niemiec może dojść w wyniku zmiany polityki amerykańskiej w kwestii ich roli w UE oraz nasilającej się krytyki Niemiec w południowych państwach Unii.
- Jednocześnie Polska powinna być gotowa na dalsze kłopoty strefy euro. Musi zadbać o stabilność budżetu i systemu finansowego. Należy również przygotować się na dotąd mało prawdopodobny scenariusz częściowej dezintegracji strefy euro.