Dania zakazuje Instagrama i Facebooka do 15 roku życia. Polska też powinna
Dania chce zakazać mediów społecznościowych. Ograniczenia mają dotyczyć dzieci do 15 roku życia, a ich celem ma być ochrona przed zaburzeniami rozwoju społecznego i psychicznego. Podobne plany ogłaszają też rządy innych państw.
Duński rząd powołuje się na badania wskazujące, że niemal każde dziecko, wchodząc w wiek nastoletni, posiada już konta na portalach społecznościowych, a ponad połowa nastoletnich chłopców nie prowadzi życia towarzyskiego.
„Uwolniliśmy potwora. Nigdy wcześniej tak wiele dzieci i młodych ludzi nie cierpiało z powodu lęków i depresji” – podsumowuje w mocnych słowach premier kraju.
Raport KJ: zatrzymajmy smartwicę
Jako Klub Jagielloński od dawna sygnalizujemy zagrożenia związane z cyfrowym przebodźcowaniem. W obszerny sposób traktuje na ten temat raport KJ „Zatrzymać smartwicę. Badania, regulacje, rekomendacje dotyczące smartfonów w szkołach” autorstwa dr. hab. Bartłomieja Bigi i Piotra Trudnowskiego.
Autorzy raportu, powołując się na badanie M. Dębskiego i M. Bigaj z 2019, wskazują na interesujące statystyki.
„Obniża się wiek, w którym otrzymuje się własny smartfon. W 2019 było to przeciętnie 10,2 lat. Ponadto, prawie połowa uczniów w wieku 12–19 lat ma nieograniczony dostęp do Internetu, a co dziesiąty badany deklaruje, że korzysta z telefonu »praktycznie cały czas«” – piszą.
„Blisko jedna czwarta nastolatków czuje się przytłoczona nadmiarem informacji, a równie wielu przyznaje, że rezygnuje ze snu, by spędzać czas ze smartfonem. Ponadto 20% badanych osiąga ekstremalnie wysokie wyniki na skali fonoholizmu (tj. nałogowego korzystania z telefonu komórkowego), a kolejne 20% osiąga wynik wysoki” – dodają.
Warto również wspomnieć niepokojące statystki z tegorocznej publikacji CBOS-u „Dzieci a smartfony, tablety i komputery”, według których z urządzeń takich jak smartfon czy komputer korzysta już niemal co drugi trzylatek (!) i niemal każde dziecko w wieku lat ośmiu.

Restrykcje dotyczące urządzeń elektronicznych funkcjonują już choćby w Austrii. Nowe rozporządzenie, które weszło w życie 1 maja tego roku, zabrania korzystania z urządzeń cyfrowych w szkołach i dotyczy uczniów do 14-stego roku życia.
Podobne regulacje wprowadzono także w Australii oraz w niektórych stanach USA. W Wielkiej Brytanii miała niedawno nawet miejsce dyskusja nad wprowadzeniem zakazu sprzedaży smartfonów nastolatkom, którzy nie ukończyli 16 lat.
We wszystkich przypadkach uzasadnieniem wprowadzenia ograniczeń jest oczywiście dbałość o dobrostan psychiczny młodzieży.
Jeśli smartfony tak negatywnie wpływają na relacje międzyludzkie – według wielu badaczy także na podstawowe rytuały dnia, w tym jedzenie i sen – zaś brak dostępu do urządzenia powoduje lęk czy dyskomfort, wydaje się, że Polska powinna jak najszybciej pójść śladem wyżej wymienionych państw.
W czasach, gdy smartfon staje się nie tylko narzędziem, ale środowiskiem życia, obowiązkiem państwa jest zapewnić młodym pokoleniom warunki do zdrowego rozwoju psychicznego, społecznego i emocjonalnego.
Publikacja nie została sfinansowana ze środków grantu któregokolwiek ministerstwa w ramach jakiegokolwiek konkursu. Powstała dzięki Darczyńcom Klubu Jagiellońskiego, którym jesteśmy wdzięczni za możliwość działania.
Dlatego dzielimy się tym dziełem otwarcie. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o podanie linku do naszej strony.