Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna. Możesz nas wesprzeć przekazując 1,5% podatku na numer KRS: 0000128315.

Informujemy, że korzystamy z cookies. Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony.

Dla chrześcijańskiej prawicy Partia Razem powinna być jak socjalizm dla Leona XIII

Dla chrześcijańskiej prawicy Partia Razem powinna być jak socjalizm dla Leona XIII autor ilustracji: Rafał Jękot

Przez nasze zapóźnienie i brak intelektualnej odwagi nie dostrzegliśmy, że inni pod szlachetnymi sztandarami sprawiedliwości i równości zdobywają poparcie mas, odciągają ludzi od Kościoła i Pana Boga, sprowadzają na świat rewolucyjne niepokoje. Nie możemy okopać się na dotychczasowych pozycjach, ale musimy skorygować własną linię – porzucając dotychczasowe błędy w sprawach gospodarczych po to, bo zablokować pochód komunizmu i socjalizmu. Partia Razem nie jest dla katolika dobrym wyborem, ale spełnia rolę podobną do tej, co socjalizm i niechrześcijańskie ruchy robotnicze w czasach, kiedy Leon XIII pisał encykliki „Rerum Novarum” czy „Graves de communi re”.

Antropologia czy gospodarka?

Skąd tak wielkie emocje wokół tekstu Gabriela Czyżewskiego opublikowanego niedawno na naszych łamach? Zapewne z powodu tego, że wielu osobom na prawicy wciąż nie mieści się w głowie, że można patrzeć na lewicę nie tylko z perspektywy obyczajowych szaleństw i promocji aborcjonizmu, nie jak na neo-komunistów, ale jak na formację promującą program gospodarczy zasadniczo zgodny z katolicką nauką społeczną.

Wyraził to zresztą wprost jeden z komentatorów na X, Seweryn Górecki, piszący wprost: „Podstawą katolickiej nauki społecznej jest katolicka antropologia. Partia, której kluczowe postulaty są oparte na jej całkowitej negacji, jest od KNS niewyobrażalnie dalej niż inna partia, która interpretuje je w sposób może nieco nazbyt wolnorynkowy”.

Tu dochodzimy do sedna dyskusji o tym, czym jest chrześcijańska demokracja w swoim oryginalnym, prawdziwie katolickim wydaniu zainicjowanym przez Leona XIII oraz szerzej, katolicka nauka społeczna.

Prawdziwa diagnoza prawdziwej chadecji

Otóż ta prawdziwa chadecja, do której w Klubie Jagiellońskim się odwołujemy, jest ruchem społecznym i intelektualnym, u którego fundamentów leży następująca diagnoza: My jako Kościół mamy właściwą antropologię, ale z jakichś powodów, być może przesadnego powiązania ze starym porządkiem struktur władzy i kapitału, nie dostrzegliśmy ducha czasów, potężnej niesprawiedliwości dotykającej ludzi pracy.

Przez nasze zapóźnienie i brak intelektualnej odwagi nie dostrzegliśmy, że inni pod szlachetnymi sztandarami sprawiedliwości i równości zdobywają poparcie mas, odciągają ludzi od Kościoła i Pana Boga, sprowadzają na świat rewolucyjne niepokoje.

Nie możemy okopać się na dotychczasowych pozycjach, ale musimy skorygować własną linię – porzucając dotychczasowe błędy w sprawach gospodarczych po to, bo zablokować pochód komunizmu i socjalizmu.

Musimy przyjąć i ochrzcić szereg diagnoz dotyczących niesprawiedliwości i nierówności sformułowanych przez lewicę, bo ich diagnozy są słuszne, ale proponowane przez nich kompleksowe recepty powszechnej rewolucji społecznej – są zgubne i szkodliwe, bo są osadzone w fałszywej antropologii.

W efekcie – musimy na poważnie podnieść w Kościele kwestię sprawiedliwości społecznej, kwestię robotniczą, związki zawodowe – i zaproponować w tych samych sprawach lepsze, wynikające z właściwego postrzegania ludzkiej natury, recepty.

Partia Razem jak XIX-wieczny socjalizm

Sądzę, że kontrowersyjny tekst Gabriela jak najbardziej wpisuje się w tak rozumianą metodę chadecką. Mówi: prawica porzuciła w znacznym stopniu język i praktykę solidarności społecznej, dziś na scenie politycznej akcentuje ją w wielu kwestiach wyłącznie Partia Razem.

To nie oznacza, że Partia Razem jest lepszym wyborem – oznacza tylko, że spełnia rolę podobną do tej, co socjalizm i niechrześcijańskie ruchy robotnicze w czasach, kiedy Leon XIII pisał encykliki „Rerum Novarum” czy „Graves de communi re”.

Jeżeli mówimy, że wyczekujemy nowej polaryzacji między wolnorynkową prawicą i ideową socjaldemokracją, to właśnie dlatego, że tak ustawiony spór – inaczej niż coraz bardziej bezideowy, personalny spór Platformy i PiS – stawia w centrum sprawy fundamentalne i daje przestrzeń do refleksji i korekty również po obu stronach tej nowej polaryzacji.

Co z tego wynika dla wyborów politycznych AD 2025?

Oczywiście pozostajemy z pytaniem: co w sytuacji, gdy rzeczywistość nie chce dostosować się do chadeckich dylematów i oczekiwań? Gdy na scenie brak katolickiej „trzeciej drogi”, a wybór mamy tylko między: bezideowym duopolem, ideową lewicą z fałszywą antropologią, ale celnymi receptami gospodarczymi w sprawie np. mieszkań i podatków oraz ideową prawicę z właściwą antropologią w sprawach godności życia, ale receptami gospodarczymi niezgodnymi z KNS?

W tym punkcie każdy musi podjąć decyzję we własnym sumieniu. Myślę, że zarówno w naszym pokoleniu, jak i naszym środowisku wiele osób w pierwszej kolejności odrzuca bezideowy duopol, co pokazały wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich.

Ja sam wybieram antropologię – i pomimo dystansu do Mentzena w sprawach gospodarczych zagłosowałem na niego z czystym sumieniem, szczególnie w uznaniu wobec jego konsekwentnej walki z duopolem oraz jasnych i radykalnie niekoniunkturalnych deklaracji w zakresie ochrony życia.    

Nie mam statystyk, ale na podstawie rozmów oceniam, że wśród członków Klubu są osoby, które postawiły „kwestię społeczną” na pierwszym miejscu i w I turze zagłosowały na Zandberga. „Na oko” w naszym środowisku wyborów Zandberga było mniej więcej tylu, co wyborców Brauna i Stanowskiego, a tych głosujących w I turze na Mentzena i Nawrockiego – nieco więcej.

Wizja prawicy przyszłości to odpowiedź na dylematy KNS

Myślę, że wielu z nas łączyła jednak jedna emocja – dla nikogo z nas to nie był naturalny i oczywisty wybór. I właśnie dlatego, pomimo różnych partyjnych wyborów, na co dzień w Klubie Jagiellońskim chcemy budować nową chadecję na fundamentach katolickiej nauki społecznej, republikanizmu i konserwatyzmu.

Chcemy wcześniej czy później móc zagłosować w jakichś wyborach po pierwsze – w większości na tych samych kandydatów, a po drugie – w całkowitej zgodności z własnym sumieniem. By to się stało – przed nami naprawdę duża praca do wykonania.

Promowana przez nas wizja prawicy przyszłości ma być właśnie owocem tej, rozpisanej na lata, pracy.

Niniejszy tekst jest fragmentem scenariusza komentarza Piotra Trudnowskiego, który w całości można obejrzeć na YouTube Klubu Jagiellońskiego.

Publikacja nie została sfinansowana ze środków grantu któregokolwiek ministerstwa w ramach jakiegokolwiek konkursu. Powstała dzięki Darczyńcom Klubu Jagiellońskiego, którym jesteśmy wdzięczni za możliwość działania.

Dlatego dzielimy się tym dziełem otwarcie. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o podanie linku do naszej strony.