Jest obszar wyłączony z politycznego sporu. Władysław Kosiniak-Kamysz kontynuuje działania PiS-u

W polityce obronnej kluczowymi działaniami w 2024 r. były: rozbudowa potencjału osobowego i materiałowego Sił Zbrojnych RP, podpisanie umów wykonawczych na pozyskanie sprzętu wojskowego i pozyskanie nowych technologii dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Dominowała kontynuacja zamierzeń poprzedników, a współpraca z prezydentem, zwierzchnikiem sił zbrojnych, układała się dobrze. Jednocześnie wiele procesów toczy się wolniej niż zakładano (negocjacje z Koreańczykami, brakujące rozporządzenia, infrastruktura).
Punktem wyjścia dla nowego ministra obrony narodowej był dorobek poprzedników, którzy doprowadzili do zmian regulacyjnych (Ustawa o obronie Ojczyzny), doktrynalnych (Strategia Bezpieczeństwa Narodowego RP z 2020, Program Modernizacji Technicznej SZ RP 2021-2035), instytucjonalnych (zmiana struktur dowodzenia i rozbudowa armii o dwie nowe dywizje) i sprzętowych (liczne umowy ramowe i zamówienia na broń).
Większość decyzji poprzedników nie została przez nich całkowicie wdrożona. Regulacje okazały się niekompletne, doktryny wymagają aktualizacji, wiele zamówień na broń nie miało umów wykonawczych, a rozbudowa armii potrwa kilka lat.
W czasie objęcia urzędu przez ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza trwała wciąż wojna Rosji z Ukrainą, a sytuacja na granicy polsko-białoruskiej była niepewna. Pierwszymi decyzjami MON były zatem audyt i dobór priorytetów resortu, a dopiero w późniejszej kolejności deklaracje zmian.
Aktywność rządu +
W umowie koalicyjnej kwestia bezpieczeństwa znalazła się na pierwszym miejscu, toteż od pierwszych miesięcy rząd Donalda Tuska skupił się na problemie bezpieczeństwa militarnego. Przez pierwszy kwartał rząd dokonywał audytu, ale i realizował zamierzenia zbrojeniowe poprzedników.
Podczas drugiego kwartału ministrowie rządu sformułowali priorytety w zakresie bezpieczeństwa, wyrażone zarówno w exposé MSZ (kwiecień 2024), jak i MON (maj 2024). MON podkreślał, że jego priorytety są (1) obrona powszechna, (2) umocnienie pozycji w Unii Europejskiej i NATO oraz (3) sprawnie dowodzona i dobrze wyposażona armia.
W trzecim kwartale kluczowymi wydarzeniami były: szczyt NATO w Waszyngtonie oraz walka z kryzysami (Tarcza Wschód, Bezpieczne Podlasie, Feniks). W ostatnim kwartale 2024 r. trwały negocjacje w sprawie zakupów sprzętu wojskowego oraz budowy fabryk amunicji
Doktryny i strategie bezpieczeństwa +
W maju 2024 MON poinformował o opracowaniu tajnej polityczno-strategicznej dyrektywy obronnej, wdrażanych projektach rozporządzeń, planach programu modernizacji technicznej SZ RP do 2039 roku oraz założeniach do nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP.
W grudniu powstał Międzyresortowy Zespół do spraw Opracowania Projektu Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP.
Pozytywnie należy ocenić przyjęcie tajnej polityczno-strategicznej dyrektywy obronnej i powrót do planowania strategicznego, z racji konieczności dostosowania struktur państwa do sytuacji międzynarodowej.
Prace nad kluczowymi rozporządzeniami idą jednak zbyt wolno (np. rozporządzenie w sprawie przygotowania systemu kierowania bezpieczeństwem narodowym; rozporządzenie w sprawie gotowości obronnej państwa).
Modernizacja techniczna SZ RP +/-
Modernizacja sprzętowa polskiej armii jest jedną z największych w NATO. Ponad 50% polskich wydatków na obronność przeznaczanych jest na zakupy nowej broni.
W kwietniu 2024 podpisano umowę wykonawczą na dostawy 72 wyrzutni typu HOMAR-K, a w sierpniu umowy na produkcję 48 wyrzutni M903 (Patriot), dostarczenie 96 śmigłowców AH-64E Apache i na dostawy 28 transporterów KLESZCZ (docelowo 286 pojazdów).
Z informacji przedstawionej przez MON w październiku wynika, że od grudnia 2023 r. zawarto 73 umowy na pozyskanie sprzętu wojskowego o łącznej wartości ponad 118 mld zł brutto. MON zakłada, że 50% zakupów sprzętu chce dokonywać w Polsce, jednak w 2024 roku to się prawdopodobnie nie uda (sytuację może zmienić zamówienie bojowych wozów piechoty typu Borsuk).
W 2024 roku Polska wydatkowała 4,2% PKB na obronność. Pozwala to finansować wzmożone wydatki zbrojeniowe, choć zadłużenie państwa rośnie.
Trudnością dla MON stały się negocjacje w sprawie pozyskania możliwości produkcyjnych i serwisowych dla polskiego przemysłu od strony koreańskiej i amerykańskiej. Dotyczy to zwłaszcza produkcji i serwisu czołgów.
Należy pozytywnie ocenić stały wzrost nakładów na modernizację armii, co skutkuje ogólnym wzrostem zdolności obronnych (ale nierównomiernym: zyskują formacje pancerne i obrony przeciwlotniczej, lotnictwo zyskuje zdolności powoli, a marynarka wojenna znajduje się nadal w złym stanie). Niekorzystnie należy ocenić brak finalnych porozumień z partnerami z Korei Południowej.
Perspektywa produkcji koreańskich pojazdów w Polsce przesuwa się niestety na 2028 rok. Proces dostosowania polskiego przemysłu do transferu technologii okazał się trudniejszy niż zakładano.
Uzależnienie Polski od zagranicznych dostawców pozostaje zbyt duże. Zbyt wolny pozostaje rozwój programu polskich dronów, a pomysły strategii polskiego przemysłu zbrojeniowego i budowy własnych fabryk amunicji są wprawdzie potrzebne, ale spóźnione.
Wzrost liczby wojska +
MON podtrzymał zamierzenia poprzedniego rządu o rozbudowie kadrowej polskiej armii. Liczba żołnierzy w maju 2024 roku urosła do 198 tysięcy, a celem na koniec 2024 roku jest 215 tysięcy.
Wzrosła liczba kadetów oraz szkoleń poligonowych. Kontynuowano podwyższanie wynagrodzeń żołnierzy, przekazano środki na ich lepsze wyposażenie w ramach operacji SZPEJ, uruchomiono programy „Edukacja z wojskiem” i „Wakacje z wojskiem”.
Zwiększone siły wojskowe okazały się przydatne podczas operacji reagowania kryzysowego (Bezpieczne Podlasie i Feniks, użycie Wojskowych Jednostek Odbudowy), co wynikało z braku analogicznych formacji ochronnych pod nadzorem MSWiA.
Polska nie dysponuje bowiem formacjami obrony cywilnej. Należy pamiętać, że w razie kryzysu militarnego armia nie będzie mogła wypełnić luk w systemie bezpieczeństwa niemilitarnego i wesprzeć cywilnych formacji ratowniczych.
Należy pozytywnie ocenić wzrost liczebny Sił Zbrojnych RP, jednak warunki służby nie uległy znaczącej poprawie. Armia reagowała sprawnie na kryzysy, ale zaopatrzenie i warunki kwaterunku wojska podczas prowadzonych operacji budziły wątpliwości.
Polska potrzebuje też szybszej rozbudowy infrastruktury dla rosnącej armii (koszary, schrony, obiekty szkoleniowe), o czym poniżej.
Rozbudowa infrastruktury obronnej +/-
Dotyczy zarówno budowy (1) infrastruktury dla nowych jednostek wojskowych, jak i (2) infrastruktury dla ochrony granicy. Wedle przedstawionych wiosną szacunków pierwsza kwestia będzie kosztować około 50 mld zł, a druga około 10 mld zł.
Budowa podstawowej infrastruktury tj. koszar i fortyfikacji ma potrwać do 2028 roku lub dłużej. Rząd nie upublicznił „mapy drogowej” dla poszczególnych inwestycji, co może wynikać z podwyższonego ryzyka infiltracji ze strony Rosji i Białorusi.
Podjęcie decyzji o projektach infrastrukturalnych jest słuszne, ale ich realizacja potrwa lata. Koszt infrastruktury wojskowej może być wyższy niż deklarowany, gdyż wiele jednostek wojskowych powstaje od zera (wykup gruntów, budowa obiektów koszarowych i schronów, technologie towarzyszące).
Ponadto program ten powinien być powiązany z rozbudową cywilnych formacji ochronnych oraz infrastruktury ochronnej. Są to zadania MSWiA. Bliższa współpraca resortów siłowych jest konieczna.
Publikacja nie została sfinansowana ze środków grantu któregokolwiek ministerstwa w ramach jakiegokolwiek konkursu. Powstała dzięki Darczyńcom Klubu Jagiellońskiego, którym jesteśmy wdzięczni za możliwość działania.
Dlatego dzielimy się tym dziełem otwarcie. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o podanie linku do naszej strony.