Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Doraźne działania nie pomogą nauce. Kryzys jest znacznie głębszy

Doraźne działania nie pomogą nauce. Kryzys jest znacznie głębszy Fot. Robert Rachwał; wikimedia commons;Creative Commons Attribution 3.0 Unported license.

W polityce nauki i szkolnictwa wyższego główne działania rządu skoncentrowały się na doraźnym rozwiązywaniu najpilniejszych wyzwań świata akademickiego. W 2024 r. nie udało się jeszcze wypracować długofalowych założeń polityki państwa w tym obszarze.

Nowy rząd zastał sektor akademicki w trudnej sytuacji po tym, jak Przemysław Czarnek, zamiast wprowadzać wymagane korekty, zaczął rozmywać reformę Jarosława Gowina z 2018 r., m.in. poprzez wzmożenie ręcznego sterowania ewaluacją nauki i wchodzenie w liczne konflikty ze środowiskiem. Do tego doszedł pogłębiający się kryzys finansowania sektora, a na światło dzienne zaczęły wychodzić liczne patologie. Pierwsze działania nowego rządu miały zatem bardzo doraźny charakter.

Reaktywacja Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego +

Nowy rząd zdecydował się ponownie rozdzielić ministrów odpowiedzialnych za oświatęi wychowanie oraz za naukę i szkolnictwo wyższe, co było jednym z postulatów środowiska akademickiego.

Biorąc pod uwagę istotne różnice w organizacji systemu edukacji powszechnej i zawodowej oraz edukacji wyższej, jak i naturalny związek tej drugiej z badaniami naukowymi, powrót do dwóch osobnych ministerstw należy uznać za dobry krok. Ministrem nauki został polityk Nowej Lewicy ze Szczecina Dariusz Wieczorek, który nie był wcześniej związany ze środowiskiem.

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), czyli agencja realizująca politykę naukową poprzez finansowanie prac nad wykorzystaniem rozwiązań innowacyjnych i naukowych w gospodarce, powróciło pod nadzór ministra nauki, który stracił je w 2022 r. (zarazem cały czas współfinansował NCBR dotacją celową). Powrót do pierwotnych założeń oraz wzmocnienie kompetencji nadzorczych ministra to dobry krok.

Reforma Polskiej Akademii Nauk –

Latem 2024 r. rząd przestawił projekt nowelizacji ustawy o PAN zarówno w zakresie korporacji uczonych, jak i instytutów naukowych. W części miała być to także odpowiedź na zalecenia pokontrolne NIK. Jednak środowisko PAN uznało proponowane zmiany za zamach na autonomię Akademii i pogorszenie jej pozycji w porównaniu do uczelni.

Choć niektóre propozycje zmian, jak np. wprowadzenie do Zgromadzenia Ogólnego PAN dyrektorów instytutów i młodszych uczonych, wydają się racjonalne, to już sam sposób przygotowania projektu ustawy bez szerszych konsultacji i wejście w spór z PAN budzi zdziwienie. W tej sytuacji projekt ustawy likwidującej Akademię Kopernikańską nie ma dla PAN większego znaczenia.

Finansowanie –

Od lat problemem jest poziom finansowania sektora. Okres wysokiej inflacji, wzrost kosztów osobowych, cen materiałów, odczynników czy energii dał się mocno odczuć uczelniom i jednostkom naukowym. Do tego coraz mniej studentów wybiera studia płatne, a na wielu kierunkach absolwenci poprzestają na dyplomie licencjata lub inżyniera i nie kontynuują studiów magisterskich. Pensje w akademii dawno przestały nadążać za wynagrodzeniami w innych branżach, a szanse na pozyskanie grantu w Narodowym Centrum Nauki (NCN) spadły z ok. 25% do kilkunastu procent.

Należy zauważyć, że nowy rząd zwiększył o ok. 7 mld zł (22%) budżet nauki i szkolnictwa wyższego na 2024 r. 4 mld pochłonęły jednak same podwyżki wynagrodzeń, PAN dostała 180 mln więcej, 150 mln przeznaczono na remonty akademików, w trakcie roku zwiększono także budżet NCN o 200 mln.

Biorąc pod uwagę sytuację sektora w ostatnich latach, wszystkie podwyżki pozwoliły jedynie uzupełnić braki, nie zaś ustanowić punkt wyjścia do działań rozwojowych. Na 2025 r. zaplanowano zwiększenie budżetu o ok. 8% w stosunku do 2024 r., a w ostatnich dniach listopada ogłoszono, że uczelnie otrzymają obligacje warte 1,5 mld zł, a NCN 500 mln zł z budżetu.Z kolei będące w trudnej sytuacji instytuty PAN dodatkowe 100 mln zł mają otrzymać jeszcze w 2024 r. Wzrosną także świadczenia dla studentów i nakłady na akademiki.

Mimo iż są to dobre informacje, podobnie jak zapowiedź kolejnych podwyżek minimalnych wynagrodzeń (choć poniżej przewidywanej inflacji), to niestety są to zaledwie działania doraźne.

Nadal brakuje wieloletnich planów finasowania nauki i edukacji, a przede wszystkim gwarancji stabilności rozwiązań finansowych, choćby na wzór wydatków na obronność. W 2011 r. planowano osiągnięcie do 2020 r. wydatków na naukę na poziomie 1,7% PKB. Polska nigdy nie zbliżyła się do tego celu, a ostatnie lata to ok. 1,1% PKB; w 2025 r. może być ciut gorzej.

Ewaluacja nauki +/-

Ewaluacja działalności naukowej to jeden z krytycznych elementów systemu. Od uzyskanej kategorii naukowej zależy bowiem nie tylko prestiż (w tym możliwość nazywania się uniwersytetem), ale przede wszystkim środki finansowe i uprawnienia do nadawania stopni naukowych, kształcenia doktorantów oraz szersza autonomia programowa w zakresie prowadzonych studiów.

W uproszczeniu – podstawą ewaluacji są osiągnięcia naukowe oceniane pod kątem miejsca publikacji, czyli tzw. lista czasopism punktowanych. Niestety, w ostatniej ewaluacji liczby punktów dla niektórych czasopism były zmieniane dość dowolnie przez ówczesnego ministra.

Nowe kierownictwo MNiSW dokonało pewnych korekt punktacji i zapowiedziało systemowe zmiany, jednak projekt rozporządzenia w sprawie tworzenia list czasopism i wydawnictw punktowanych pojawił się dopiero w listopadzie 2024 r. Jednymi z zapowiedzi są ograniczenie „punktozy” oraz większe zróżnicowanie sposobu oceny czasopism dla nauk społeczno-humanistycznych i dla nauk ścisłych oraz technicznych. Może być to zmiana na plus, ale wszystko będzie zależało od szczegółów.

Przeciwdziałanie patologiom –

Afera korupcyjna w Collegium Humanum dotycząca wydawania za łapówki dyplomów studiów wyższych czy studiów MBA (uprawniających do zasiadania w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa) to najgłośniejszy medialnie przykład patologii. Do tego dochodzą uczelnie zamieszane w fikcyjne przyjmowanie zagranicznych studentów w związku z tzw. aferą wizową w rządzie PiS; problem otwierania kierunków lekarskich w nieprzygotowanych do tego uczelniach czy „turystyka habilitacyjna” do Bułgarii.

Poszczególnymi sprawami korupcyjnymi zajmują się organy ścigania, natomiast MNiSW zapowiedziało zmiany w prawie mające ukrócić szkodliwe procedery. Niestety, wydaje się, że ministerstwo zbyt słabo wykorzystuje już dostępne narzędzia.

Na przykład w przypadku kierunków lekarskich ograniczyło się do wniosku o przyśpieszone audyty Polskiej Komisji Akredytacyjnej (PKA), ale póki co nie korzysta z prawa ministra do kontroli uczelni, co może być procedurą szybszą i niezależną od ewaluacji przez PKA. Zarazem działania MSZ związane z aferą wizową negatywnie wpłynęły na nabory studentów zagranicznych na wszystkich uczelniach, z których większość rzetelnie przyjmowała studentów i doktorantów z zagranicy.

Nowy rząd sam nie uniknął kontrowersyjnych działań w polityce personalnej. Szerokim międzynarodowym echem odbił się wybór nowego prezesa spółki IDEAS NCBR łączącej naukę i biznes w rozwoju technologii sztucznej inteligencji (SI). Dotychczasowy prezes i twórca spółki prof. Piotr Sankowski przegrał w konkursie o nową kadencję z bliżej nieznanym w branży dr. Grzegorzem Borowikiem, co wiceminister nauki Maciej Gdula tłumaczył wynikami nieistniejącego audytu (sic!).

Wskutek licznych protestów ministrowie nauki i cyfryzacji zapowiedzieli powołanie instytutu badawczego na czele z P. Sankowskim integrującego badania nad SI na potrzeby administracji, ochrony zdrowia i obronności. Zarazem uczelnie staną się udziałowcami spółki IDEAS NCBR. Szkoda tylko, że dobrze zapowiadający się plan musi być reakcją wymuszoną na rządzących po ich błędach.

Perturbacje wokół IDEAS NCBR, podobnie jak sprawa zatrudnienia i ustąpienia ze stanowiska w Polskim Ośrodku Rozwoju Technologii przez Bartłomieja Ciążyńskiego czy zmiana regulaminu Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności Uniwersytetu Szczecińskiego umożliwiająca Beacie Mikołajewskiej-Wieczorek (prywatnie żonie ministra) objęcie stanowiska dyrektora, znacząco obniżają wiarygodność kierownictwa MNiSW, zaś grudniową dymisję ministra Wieczorka po tym, jak ujawnił dane sygnalistki, można uznać za dobre podsumowanie indolencji rządu w przeciwdziałaniu patologiom w 2024 r.

Nowelizacja prawa o szkolnictwie wyższym i nauce +/-

Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, rząd nadal nie podjął prac nad dużą nowelizacją ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, choć wiele zmian jest zapowiadanych. Dyskusje ze środowiskiem i ekspertami są fragmentaryczne, a do szerokiej opinii publicznej przedostają się najczęściej negatywne informacje.

Publikacja nie została sfinansowana ze środków grantu któregokolwiek ministerstwa w ramach jakiegokolwiek konkursu. Powstała dzięki Darczyńcom Klubu Jagiellońskiego, którym jesteśmy wdzięczni za możliwość działania.

Dlatego dzielimy się tym dziełem otwarcie. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o podanie linku do naszej strony.