Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Powódź, granica, prawa człowieka. Jak ocenić politykę bezpieczeństwa rządu Donalda Tuska?

Powódź, granica, prawa człowieka. Jak ocenić politykę bezpieczeństwa rządu Donalda Tuska? Powódź w Kłodzku 2024, źródło: wikimedia commons; Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0

Pierwszy rok działalności trzeciego rządu Donalda Tuska w obszarze polityki bezpieczeństwa wewnętrznego charakteryzowała, podobnie jak w przypadku poprzedników, stanowczość i duża determinacja. Ponadto w kilku obszarach widoczna była próba tworzenia rozwiązań systemowych.


Zmiana władzy nie wpłynęła na zmianę kluczowych determinant polityki bezpieczeństwa wewnętrznego, wśród których należy wymienić przede wszystkim kryzys migracyjny na wschodniej granicy państwowej z Białorusią oraz agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.

Ponadto istotnym sprawdzianem w obszarze bezpieczeństwa wewnętrznego okazała się katastrofalna w skutkach powódź, która we wrześniu nawiedziła tereny południowo-zachodniej Polski.

To wydarzenie ukazało słabość polskiego systemu ochrony ludności oraz będące wynikiem wieloletnich zaniedbań deficyty instytucjonalne i proceduralne w zarządzaniu kryzysowym.

Koalicja 15 października w pierwszym roku swoich rządów podjęła również próbę zmierzenia się z problemami finansowymi i kadrowymi w służbach mundurowych.

Mniej uwagi poświęcono jednak aspektom ustrojowym związanym z funkcjonowaniem tych formacji w państwie demokratycznym, co wydaje się bardzo istotne w obliczu coraz bardziej skomplikowanej sytuacji międzynarodowej.

Zarządzanie kryzysem powodziowym +/-

Zwalczanie skutków największej od lat powodzi w naszym kraju szybko stało się priorytetem dla rządu, a Prezes Rady Ministrów osobiście kierował działaniami sztabu kryzysowego.

Takie zachowanie z jednej strony świadczyło o poważnym traktowaniu tej katastrofy naturalnej przez rządzących, ale z drugiej strony obrazowało słabość podstawowych instytucji zarządzania kryzysowego.

Niemniej od początku widoczna była duża mobilizacja wielu podmiotów w zwalczaniu skutków powodzi. Na miejscu działali z ogromnym poświęceniem i na dużą skalę strażacy, policjanci, żołnierze i przedstawiciele wielu innych instytucji oraz organizacji.

Warto podkreślić, że w tym czasie, pierwszy raz od uchwalenia konstytucji z 1997 r., wprowadzono stan klęski żywiołowej.

Działania podjęte w związku z powodzią można ocenić jako efektowne –i częściowo skuteczne, choć często miały one charakter doraźny, czego przykładem była choćby uchwalona w ekspresowym tempie tzw. specustawa powodziowa, która uregulowała m.in. kwestie szczepień ochronnych funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej czy zasady wypłaty nadgodzin za służbę związaną ze zwalczaniem skutków powodzi.

Ponadto tym aktem normatywnym znowelizowano ustawę o zarządzaniu kryzysowym z 2007 r., zwiększając uprawnienia Prezesa Rady Ministrów oraz ministrów kierujących działem administracji rządowej w sytuacji kryzysowej.

Powódź uwydatniła pilną potrzebę budowy efektywnego systemu ochrony ludności. Odpowiedzią na to było uchwalenie 8 listopada 2024 ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej przez Sejm, a niespełna dwa tygodnie później Senat przyjął ten akt normatywny z poprawkami.

Warto podkreślić, że w obu izbach głosowano jednomyślnie, co stanowi bardzo dobrą rekomendację dla tej ustawy, jak również dobry prognostyk na przyszłość pokazujący, że w Polsce panuje ponadpartyjna zgoda co do konieczności poprawy ochrony ludności w obliczu różnych zagrożeń.

Ustawa reguluje wiele zdiagnozowanych wcześniej problemów. Przewiduje m.in. stworzenie systemu bezpiecznej łączności państwowej, co ma zapewnić ciągłość działania administracji oraz ochronę ludności zarówno w czasie pokoju, jak i wojny.

Ponadto w ustawie zagwarantowano finansowanie działań związanych z ochroną ludności i obroną cywilną, na które każdego roku ma być przeznaczone minimum 0,3% produktu krajowego brutto (aktualnie około 10 mld zł). Stanowi to dobry wstęp do budowy efektywnej obrony cywilnej.

Wewnętrzne sprawy służb mundurowych +/-

Ostatecznie, wzorem poprzedników, odpowiedzialność za formacje policyjne i służby specjalne przypadła jednej osobie: Tomaszowi Siemoniakowi, który od maja 2024 r. pełni funkcje zarówno ministra spraw wewnętrznych i administracji, jak i ministra koordynatora służb specjalnych.

W przypadku polityki prowadzonej wobec służb mundurowych postawiono przede wszystkim na próbę rozwiązania ich wewnętrznych, strukturalnych problemów, w tym związanych z upolitycznianiem poszczególnych formacji.

Pierwszym krokiem w tym kierunku było powierzenie kierowania poszczególnymi służbami, w tym specjalnymi, doświadczonym funkcjonariuszom.

Oprócz zmian organizacyjnych w minionym roku zwiększono budżety poszczególnych służb, jak również wprowadzono regulacje i zaproponowano pomysły, które mają wpłynąć na poprawę sytuacji kadrowej.

W tym miejscu można wymienić tzw. ustawę antywakatową, która m.in. wprowadza służbę kontraktową w Policji i Straży Granicznej oraz nowelizuje przepisy odnoszące się do byłych funkcjonariuszy chcących wrócić do służby.

Ponadto ministerstwo postulowało szereg rozwiązań systemowych mających usprawnić proces rekrutacji, poprawić warunki służby oraz zmienić system uposażeń. Jednak nie przybrały one na ten moment realnego charakteru.

Należy dodać, że rząd nie zdecydował się na spełnienie jednego z podstawowych postulatów mundurowych, dotyczącego uzyskania przez nich rzeczywistych podwyżek, tj. takich, które uwzględniałyby wartość inflacji.

W kontekście współczesnych zagrożeń pozytywnie należy ocenić zmiany strukturalne w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Od 1 lipca na mapę Polski wróciło 10 delegatur ABW, które zostały zlikwidowane w 2017 roku.

W ten sposób odtworzone zostały delegatury największej polskiej służby specjalnej w Bydgoszczy, Krakowie, Łodzi, Olsztynie, Opolu, Radomiu, Rzeszowie, Szczecinie, Wrocławiu i Zielonej Górze.

Wart odnotowania jest również powrót do rotacyjnego przewodniczenia sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych (funkcję przewodniczącego komisji i zastępców pełnią kolejno, po 6 miesięcy, członkowie tego gremium).

Jednak stanowi to zaledwie światełko w tunelu, jeśli spojrzymy na wyzwania, jakie stoją przed anachronicznym systemem kontroli i nadzoru nad służbami specjalnymi. W 2024 r.

Najwyższa Izba Kontroli już po raz trzeci wskazała, że obowiązujący w Polsce system nadzoru, koordynacji oraz kontroli działalności służb specjalnych jest nieskuteczny oraz nie odpowiada standardom obowiązującym w demokratycznych państwach prawa.

Jak stwierdził NIK, nie zapewnia on skutecznego nadzoru nad realizacją zadań służb ani nie gwarantuje, że w trakcie ich wykonywania będą przestrzegane obowiązujące przepisy prawa oraz respektowane prawa i wolności obywatelskie.

W tym kontekście niepokojąco wygląda spowolnienie przez rządzących prac nad stworzeniem kodeksu pracy operacyjnej.

Strategia migracyjna +/-

15 października 2024 r. Rada Ministrów uchwaliła dokument pt. „Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo. Kompleksowa i odpowiedzialna strategia migracyjna Polski na lata 2025–2030”.

Działanie to należy ocenić pozytywnie, gdyż do tej pory brakowało dokumentu tej rangi, który dotyczyłby zapewnienia bezpieczeństwa Polski w omawianym wymiarze.

Strategia migracyjna stawia ambitne cele i jasno określa priorytety, jednak otwartym pozostaje pytanie, na ile uda się je zrealizować w praktyce. W samej jej treści możemy bowiem znaleźć stwierdzenie, że „realizacja założeń wymaga stworzenia nowego systemu zarządzania migracjami”.

W strategii, co typowe dla tego typu dokumentów, widać dopiero idee, które muszą zostać ubrane w język legislacji, aby mogły zostać wprowadzone w życie.

Nie będzie to jednak zwykła formalność, gdyż jak wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich, niektóre idee strategii, takie jak np. możliwość czasowego i terytorialnie ograniczonego zawieszania prawa do składania wniosków o azyl na terytorium RP, mogą stać w sprzeczności z normami Konstytucji RP i zobowiązaniami prawnomiędzynarodowymi Polski.

Ponadto RPO zgłosił wątpliwości wobec realizacji postulatu, zgodnie z którym Rzecznik ma obowiązek monitorować procedurę uzyskiwania ochrony krajowej i międzynarodowej, jak również jest odpowiedzialny za stworzenie modelu działań w tym zakresie.

Pomimo to, w strategii i wypowiedziach rządzących podtrzymana została stanowczość poprzedników, a w swojej komunikacji rząd zbyt pochopne przeciwstawiał bezpieczeństwo granic i prawa człowieka, które to wartości co do zasady nie muszą być niekompatybilne.

Publikacja nie została sfinansowana ze środków grantu któregokolwiek ministerstwa w ramach jakiegokolwiek konkursu. Powstała dzięki Darczyńcom Klubu Jagiellońskiego, którym jesteśmy wdzięczni za możliwość działania.

Dlatego dzielimy się tym dziełem otwarcie. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o podanie linku do naszej strony.