Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Co najbardziej bulwersuje w „Willi Plus”? [VIDEO]

Co najbardziej bulwersuje w „Willi Plus”? [VIDEO] Grafikę wykonała Julia Tworogowska

Edukacja jest sektorem chronicznie niedoinwestowanym. Rozdawanie środków na zakup nieruchomości dla organizacji pozarządowych powinno być ostatnią potrzebą, którą minister edukacji powinien spełnić – mówi Katarzyna Sadło, była prezeska Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego.

„Willa plus to nie jedyna grubsza afera czasów PiS. Fundusz Patriotyczny czy Fundusz Sprawiedliwości to równie doniosłe patologie. Niestety, polityzacja trzeciego sektora przez PiS będzie zachęcała do ewentualnego odbicia po wyborach. Po zmianie władzy wiele organizacji po prawej stronie padnie ofiarą polityki „teraz k… my!” “ – słusznie zauważa Katarzyna Sadło.

„Jak ocenić NIW, czyli kluczową instytucję rozdającą granty? Na plus należy wskazać stworzenie programów dedykowanych poszczególnym kategoriom NGO, zwiększenie finansowania oraz jawny nabór ekspertów. Minusem natomiast jest sposób podejmowania decyzji, przy niektórych konkursach. Nie może być tak, że minister podważa decyzję ekspertów uzasadnieniem, że projekt nie wpisuje się w linię rządu.” – dopowiada rozmówczyni Musiałka.

„Kondycja III sektora w Polsce nie jest dobra, szczególnie finansowa. Organizacje tkwią w instytucjonalnym prekariacie, a wiele z nich uzależnia się od środków publicznych, zamiast tworzyć kampanię adresowaną do swoich odbiorców. To nie jest zdrowe. Jednocześnie barierą rozwojową dla wielu NGO jest to, że wielu Polaków uważa odpisanie 1,5% od podatku na cele społeczne i coroczne wsparcie WOŚP za wystarczające. Tym samym usprawiedliwiają się sami przed sobą, że nie wspierają regularnie różnych inicjatyw społecznych.” – dodaje Katarzyna Sadło.