Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Najem krótkoterminowy według UE i partii Razem. Czy zbliża się koniec Airbnb? [PODCAST]

Najem krótkoterminowy według UE i partii Razem. Czy zbliża się koniec Airbnb? [PODCAST] Open Grid Scheduler/flickr.com

Około jednej czwartej wszystkich lokali turystycznych w UE to mieszkania przeznaczone na najem krótkoterminowy. W naszym podcaście kilkakrotnie alarmowaliśmy o wadach tej formy turystyki. Pomimo apeli wielu miast, środowisk naukowych i aktywistów przez ostatnie lata nie mieliśmy do czynienia z żadnymi zmianami prawnymi. Problem istnieje i nadal się nasila. Ostatnio można jednak zauważyć światełko w tunelu. Komisja Europejska planuje wprowadzenie w całej Unii Europejskiej szereg regulacji, mających dać narzędzia przeciwdziała negatywnym konsekwencjom. W Polsce zaś, z inicjatywą ustawową wyszła Partia Razem.

„Ostatnio w Międzymiastowo rozmawialiśmy o dwóch wyrokach: pierwszy z nich zabraniał regulowania platform przez państwa, a drugi pozwalał na regulowanie najmu krótkoterminowego na poziomie lokalnym. Z tego powodu wynikały pewne absurdy, otóż urzędnicy miejscy mogli regulować tę formę najmu, ale nie wiedzieli kto taki apartament ma, więc szukali tych mieszkań po klatkach schodowych. Stąd też Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie ogólnounijnego rejestru apartamentów na wynajem krótkoterminowy. Każdy taki apartament dostałby numer i platforma (np. Airbnb) miałaby obowiązek go weryfikować” – mówił Paweł Łapiński.

„To byłby gamechanger, bo w tym momencie tak naprawdę nie wiemy ile jest tych lokali – platformy nie chcą się dzielić swoimi informacjami, a miasta nie wiedzą jak ich szukać” – uzupełnił Karol Wałachowski.

„Były różne modele regulacji, ale wszystkie okazały się przynajmniej w jakimś stopniu nieskuteczne, ponieważ wykonanie tych przepisów graniczyło z niemożliwością. Niestety, to jest dopiero propozycja prawodawcza Komisji Europejskiej, nie spodziewałbym się zamknięcia procesu legislacyjnego w tym roku, miejmy nadzieję, że uda się w następnym” – kontynuował Łapiński.

„Temat najmu krótkoterminowego nie jest zbyt interesujący dla szerszego grona opinii publicznej, gdyż nie jest to problem ogólnopolski – tylko dla kilku miejscowości w całym kraju Airbnb jest realnym problemem i są to miasta, które ogólnie borykają się z problemem nadmiernej turystyfikacji. Większość gmin w Polsce bardzo cieszyłaby się, gdyby przyjeżdżali do nich jacykolwiek turyści, nawet gdyby spali w mieszkaniach. Przepisy zaproponowane przez partię Razem zawierają kilka bardzo rozsądnych propozycji, takich jak wprowadzenie przepisów przeciwpożarowych, ale sednem tej regulacji jest maksymalny przychód z tej działalności, jaką jest najem krótkoterminowy, co w praktyce wyeliminowałoby najem krótkoterminowy jako działalność gospodarczą. Można byłoby wynająć mieszkanie do pewnego pułapu przychodu, powyżej którego byłoby to już zabronione. Z tego wynika, że mieszkanie większe trzeba by wynajmować krócej, mieszkanie w mniej atrakcyjnej lokalizacji można by wynajmować dłużej itd. Muszę przyznać, że ta propozycja jest śmiała nawet jak na partię Razem” – mówił Paweł Łapiński.

„Część z tych lokali na pewno wróciłaby do najmu długoterminowego, natomiast wydaje mi się, że propozycja Razem to wylewanie dziecka z kąpielą – byłyby duże trudności z ustaleniem kto wynajmuje komu i za ile, sądzę, że byłaby duża przestrzeń do obchodzenia tych przepisów. Jednak przede wszystkim nie rozumiem, dlaczego posuwać się tak daleko, zakazując tej działalności gospodarczej – w żadnym innym obszarze nie zakazujemy obywatelom osiągania maksymalnego przychodu. Bardziej sensowne wydaje mi się danie narzędzi samorządom, aby kształtowały ten rynek do potrzeb danego miasta” – podsumował.