Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Jak za duże pieniądze zrobić niewiele. Polityka kulturalna na 3+

Jak za duże pieniądze zrobić niewiele. Polityka kulturalna na 3+ Daniel Kruczyński/flickr.com

Atak Rosji na Ukrainę stworzył nowe wyzwania dla polityki kulturalnej rządu. Mimo szybkiej reakcji i działań o charakterze międzynarodowym zabrakło wsparcia dla lokalnych instytucji kultury, które musiały szukać innych form wsparcia. Rekordowy budżet MKiDN pozwolił na kontynuację jego wieloletnich programów. Nadal prowadzona jest walka o uratowanie mediów publicznych, która bez długofalowej strategii skazana jest na klęskę.

Na początku 2022 r. stopniowo niwelowano ostatnie restrykcje związane z pandemią COVID-19 dla obszaru kultury. Jednakże pandemia trwale zmieniła nasze podejście do korzystania z oferty kulturalnej stacjonarnych placówek, zwłaszcza w mniejszych ośrodkach miejskich. Nadzieja dla lokalnych ośrodków kulturalnych pojawiła się wraz z napływem uchodźców z Ukrainy.

Artykuł jest częścią raportu „Rząd pod lupą. Ranking polityk publicznych 2022”. Pobierz pełen raport!

Zwiększenie środków z budżetu państwa na kulturę +

W 2022 r. minister kultury dysponował rekordowym budżetem w wysokości prawie 5,6 mld zł, co stanowi 10% wzrostu w stosunku do poprzedniej ustawy budżetowej. Nakłady na kulturę w wydatkach budżetu państwa wyniosły 1,13%, a zatem udało się zrealizować postulat rządu, aby wydatki te przekraczały 1%.

Ponad 470 mln zł przeznaczono na realizację wieloletnich programów, takich jak budowa siedziby Muzeum Historii Polskiej w Warszawie, tworzenie Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu i kontynuacja Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0. Zwłaszcza ten ostatni element należy ocenić pozytywnie, podobnie jak zwiększenie dotacji na muzea, filharmonie, orkiestry, chóry i kapele. Dodatkowe środki słusznie płynęły do instytucji w mniejszych ośrodkach miejskich. Przeznaczono też dodatkowe 3 mln zł na odbudowę zabytków.

Jednakże nie wszystkie programy ministerialne osiągnęły zamierzone rezultaty. Wciąż nie jest pewne ukończenie budowy siedziby Muzeum Historii Polski w 2023 r., a rozpoczęta w sierpniu 2022 r. odbudowa Pałacu Saskiego napotyka coraz to nowe trudności. 

Program Kultura inspirująca, mający na celu promocję kultury polskiej za granicą, stał się jednym z najważniejszych programów ministerstwa. W tym kontekście nie dziwi więc zwiększenie o 50% dotacji dla Polskiej Agencji Prasowej i zwiększenie dofinansowania z 20 mln do 45 mln zł dla Instytutu Solidarności i Męstwa, które mają również dbać o polską politykę pamięci na arenie międzynarodowej.

Zerowy wzrost dla Fundacji Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Biblioteki Narodowej, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej czy ośrodków ochrony zabytków uzasadniono brakiem zgłoszeń o niewystarczającym budżecie. W kontekście wzrostu inflacji brak podwyżek jest jednak w rzeczywistości zmniejszeniem budżetu.

Pomoc dla kultury w postcovidowej odbudowie –

Od 28 lutego zostały zniesione limity widzów i ograniczenia dotyczące wymaganej powierzchni przypadające na 1 osobę w instytucjach kultury. Zrezygnowano także z obowiązku zakrywania ust i nosa w pomieszczeniach zamkniętych. Wpłynęło to na wyższe wyniki finansowe instytucji kultury w I półroczu. Według GUS-u w porównaniu z poprzednim rokiem przychody wzrosły o 23,2%.

Niestety zanotowano zdecydowanie mniejsze zainteresowanie społeczności lokalnej ofertą domów kultury. Niektóre instytucje zanotowały spadek frekwencji aż o 50% w porównaniu do okresu przedpandemicznego, co zmusiło je do zawieszenia funkcjonowania amatorskiego ruchu artystycznego lub realizowania działań skierowanych do kameralnej grupy odbiorców. 

Wobec braku wystarczającego wsparcia ze strony rządu wiele domów kultury musiało zadbać o zorganizowanie płatnej oferty cyfrowej, aby zachować płynność finansową.

Wsparcie dla kultury w obliczu wojny na Ukrainie +

Szansa dla mniejszych ośrodków pojawiła się wraz z wybuchem wojny między Rosją a Ukrainą. 31% instytucji zmieniło zasady swojego funkcjonowania, przestawiło się na organizowanie zbiórek charytatywnych, grup wsparcia i upowszechnianie informacji pomocowych. Odżyła oferta stacjonarna małych domów kultury dzięki projektom kulturalnym i edukacyjnym skierowanych dla uchodźców, z których ci chętnie korzystali.

Silne zaangażowanie samorządów nie dostało jednak wystarczającego wsparcia w postaci rządowych programów, które pomagałyby w realizacji działań kulturalnych dla uchodźców z Ukrainy. Rząd skoncentrował się na projektach międzynarodowych, a nie lokalnych.

23 lutego w MKiDN został powołany specjalny zespół koordynujący wszystkie działania pomocowe dla Ukrainy. Na arenie międzynarodowej i w kraju rekomendowano wstrzymanie się od wszelkiej współpracy z przedstawicielami świata kultury Federacji Rosyjskiej wraz z propozycjami konkretnych sankcji, co miało wymiar nie tylko symboliczny, lecz także spowodowało spadek zagranicznych dochodów rosyjskiego sektora kultury.

Pozytywnie należy ocenić sposób funkcjonowania Centrum Pomocy dla Kultury na Ukrainie (powstałego w ramach struktury Narodowego Instytutu Dziedzictwa) w zakresie organizowania pomocy dla ukraińskich instytucji kultury i ich pracowników, ratowania zbiorów muzealnych oraz dostarczania materiałów do ochrony zabytków architektonicznych. 

Odbyło się też pierwsze spotkanie polsko-ukraińsko-litewskiej grupy roboczej do spraw digitalizacji dziedzictwa kulturowego na Ukrainie, na którym potwierdzono wolę powołania Funduszu Trójkąta Lubelskiego na Rzecz Digitalizacji Dziedzictwa Kulturowego na Ukrainie. Polska zadeklarowała na ten cel wsparcie w wysokości 1 mln euro. Rząd podkreślił również gotowość Polski do odegrania aktywnej roli w powojennej odbudowie Ukrainy.

Radio i telewizja

Pomimo kryzysu nie skończyło się podwyższanie wsparcia rządu dla Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W ciągu kilku lat środki budżetowe dla KRRiT wzrosły o ponad połowę, co tłumaczono realizowaniem przez tę instytucję 2 projektów – Telemetrii Polskiej i Krajowego Instytutu Mediów, które mają za zadanie opisać, kim są konsumenci mediów w Polsce oraz jakie kanały są dla nich interesujące. Jednakże przeznaczanie na ten cel aż tak wysokich kwot ze środków publicznych nie znajduje uzasadnienia.

W ustawie budżetowej z 2022 r. wydatki KRRiT zostały określone na 68 mln zł, czyli o 7,6% więcej niż w roku poprzednim. Równolegle odprowadziła ona do budżetu państwa 36,3 mln zł – o 27% mniej niż zakładał budżet na 2021 r. Już w kolejnym roku jej budżet ma wzrosnąć aż o 25%, gdzie założono, że podlegający jej Krajowy Instytut Mediów przy 62,5 mln zł przychodów osiągnie jedynie 5,2 mln zł zysku brutto. Nawet przy tak niskiej opłacalności tych projektów nie ustają rządowe próby ratowania mediów publicznych.

TVP wciąż rozszerza swoją ofertę programową, wciąż jednak daleko do spełniania wpisanych w nią założeń misyjnych. Polską kulturę sprowadza się do występów discopolowych śpiewaków lub jarmarcznych imprez masowych. Dysponująca zbiorami polskich dzieł filmowych, teatralnych, a nawet serialowych telewizja publiczna nie wykorzystała tego potencjału, starała się rywalizować ze stacjami komercyjnymi. Emitowała „lekkie” programy obyczajowe. Nowe kanały, takie jak TVP World i TVP Kobieta, skierowane do konkretnych grup odbiorców, nie cieszą się popularnością.

Krytycznie należy również podejście do opóźnień w wydawaniu przez KRRiT koncesji dla stacji TVN i TVN 7. Zdecydowano się na wprowadzenie zasady must carry, must offer, która sprowadza się do obowiązku udostępniania przez operatorów płatnej telewizji na pierwszych miejscach listy pięciu kanałów telewizji publicznej. Zostało to skrytykowane także przez niektórych członków KRRiT.

Innym problemem były tantiemy dla polskich twórców i wykonawców z tytułów emisji w serwisach streamingowych. Według rządu obowiązujące przepisy nie stoją na przeszkodzie, aby twórcy seriali lub filmów ustalali z producentem prawo do udziału w zyskach z eksploatacji materiałów na platformach VOD. Chociażby Netflix ogłosił pilotaż swojego systemu wynagrodzeń dla osób zaangażowanych w pracę nad produkcją tytułów, które osiągną określoną oglądalność w serwisie. Dalszy brak odpowiedniego prawa na szczeblu centralnym w postaci nowej ustawy stanowi prostą drogę do nadużyć.

Publikacja nie została sfinansowana ze środków grantu któregokolwiek ministerstwa w ramach jakiegokolwiek konkursu. Powstała dzięki Darczyńcom Klubu Jagiellońskiego, którym jesteśmy wdzięczni za możliwość działania.

Dlatego dzielimy się tym dziełem otwarcie. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o podanie linku do naszej strony.