Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Polityka historyczna igłą i nitką. Nieoczywiste pomysły na polskie superprodukcje

przeczytanie zajmie 2 min

Przed Kancelarią Premiera stanął pomnik Jana Olszewskiego. W nowym KluboTygodnik Piotr Trudnowski przekonuje, że obok niego powinien stanąć też pomnik Tadeusza Mazowieckiego. Proponuje też serial inspirowany utworem „Korespondencja klasowa” Jacka Kaczmarskiego, ekranizację przygód Tomka Wilmowskiego, kryminał z Nowym Sączem w tle i tłumaczy, dlaczego film, którego bohaterką byłaby Edyta Stein, miałby większe szanse na międzynarodowy sukces, niż produkcja o Rotmistrzu Pileckim.

W jaki sposób powinna tak naprawdę wyglądać polityka historyczna, polityka kulturalna prawicy? Politykę historyczną powinniśmy tworzyć: nie siekierą, nie kijem basbolowym i nie nożyczkami. Nie wybierać sobie w opowiadaniu o historii i kulturze, tylko tego, co dla nas wygodne, co najbliższe nam, ale starać się opowiadać w pełni. W taki sposób, żeby w jakimś możliwym wymiarze tworzyła ona wspólnotę wspólnotę narodową, wspólnotę ponadpokoleniową, żeby była włączająca i pozwalała zobaczyć w tej historii również tych, którzy się w niej nie widzą – proponuje Trudnowski.

Jeżeli chcielibyśmy opowiedzieć ważną z perspektywy dzisiejszej Polski i z perspektywy wartości, które Polska powinna na świecie promować, historię, to nie ma innego wyjścia, jak zrezygnować z polonocentryzmu. Musimy spróbować opowiedzieć historię, którą znów będzie można wpisać także polskich bohaterów, także polskie postaci. Ale, których główną osią będzie bohater skądinąd. Świetnym pomysłem z szansami na międzynarodową produkcję, byłby film o Edycie Stein – przekonuje prezes Klubu Jagiellońskiego.

Być może jest tak, że gdzieś te dobre propozycje, dobre pomysły, mniej banalne i mniej oczywiste niż kolejne supeheroiczny film o polskich bohaterach, jednak się kryją. Warto o nich dyskutować, warto adaptować różne, być może nawet czasem zapomniane, dzieła do tego, by były inspiracją do robienia dobrej polskiej współczesnej sztuki, która będzie służyła polskiej kulturze i będzie służyła polskiej polityce historycznej – podsumowuje.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych.

Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o zachowanie informacji o finansowaniu artykułu oraz podanie linku do naszej strony.