Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Czy prawica jest skazana na trumpizację? Orban i Fiala pokazują dwie możliwe drogi [VIDEO]

Gdy spojrzymy na dwa rządy – czeski rząd Petra Fiali i węgierski rząd Wiktora Orbana – dostrzeżemy tak naprawdę dwie możliwe drogi istnienia i ewolucji centroprawicy w naszym regionie. W jakimś sensie to również pytanie o przyszłość polskiej centroprawicy, więc warto tym dwóm modelom się przyjrzeć.


Wiktor Orban był od lat nie tylko najważniejszym sojusznikiem rządu PiS w polityce europejskiej, ale szerzej – głównym źródłem inspiracji i aspiracji obozu rządzącego. Ostatnie miesiąca przynoszą jednak jeśli nie rozpad, to z pewnością coraz głębszy kryzys tego sojuszu. Powodem jest oczywiście stosunek Węgrów, Fideszu i samego Orbana do wojny na Ukrainie. W przeciwieństwie do Polski i pozostałych państw naszego regionu – Węgrzy są dalecy od jednoznacznego zaangażowanie po stronie Ukrainy. Utrzymują ponadstandardowo dziś dobre relacje z Rosją, osłabiają europejską solidarność.

Czy to oznacza, że Polska straciła kluczowego sojusznika w regionie? Można chyba zaryzykować tezę, że nie do końca. W coraz większym stopniu w miejsce kluczowego sojusznika Polski w Europie Środkowej wchodzą Czesi. Symbolem tego są nie tylko wygaszenie sporu o Turów, udział premiera Petra Fiali w bezprecedensowej „wyprawie kijowskiej” Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego i coraz intensywniejsze relacje bilateralne.

Ale ta podmiana jest ciekawa z jeszcze jednego punktu widzenia. Gdy spojrzymy na dwa rządy – czeski rząd Petra Fiali i węgierski rząd Wiktora Orbana – dostrzeżemy tak naprawdę dwie możliwe drogi istnienia i ewolucji centroprawicy w naszym regionie. W jakimś sensie to również pytanie o przyszłość polskiej centroprawicy – więc warto tym dwóm modelom się przyjrzeć.

Wydaje się, że ta centroprawicowa, chadecka droga Czechów to jakieś wspomnienie z innych czasów, polityki sprzed niedokonania się PO-PiSu w 2005 roku, a już z pewnością sprzed katastrofy smoleńskiej. „Trumpowska” droga Orbana to zaś naturalny kierunek, w którym idą kolejne prawicowe partie na całym świecie.

***

Artykuł jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Autora artykułu oraz Klubu Jagiellońskiego. Utwór powstał w ramach konkursu „Forum Polsko-Czeskie na rzecz zbliżenia społeczeństw, pogłębionej współpracy i dobrego sąsiedztwa 2022”.  Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, posiadaczach praw oraz pod warunkiem podania linku do naszej strony.

Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.

Zadanie publiczne finansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Forum Polsko-Czeskie 2022.