Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Sławomir Mentzen: Nasz system podatkowy to potworek Frankensteina, który wymaga napisania od nowa

„Jest zupełnie oczywiste, że nasz system podatkowy, przedostatni w OECD – a teraz, po tych zmianach już pewnie ostatni – wymaga napisania od nowa. W zasadzie nie znam eksperta, który ma przeciwne zdanie na ten temat. To jest zupełnie oczywiste, że z tym potworkiem Frankensteina nic więcej nie da się zrobić, bo każda próba istotnych modyfikacji tego systemu prowadzi tylko do jeszcze większego jego skomplikowania, więc to trzeba po prostu napisać od nowa” – stwierdził dr Sławomir Mentzen, doradca podatkowy, ekonomista, przedsiębiorca i polityk.

„Tutaj można tylko robić takie poprawki, jak w dziurawej drodze – do pewnego momentu można łatać dziury asfaltem, ale w pewnym momencie trzeba wszystko zdjąć i od nowa równo położyć. Inaczej to nigdy nie będzie proste. I to jest przypadek naszego systemu podatkowego.

Wydaje mi się, że «Nowy Ład» miał szansę – gdyby był zupełnie inaczej przeprowadzony – być takim nowym otwarciem podatkowym. Tylko że to, co jest sprzedawane jako nowy system podatkowy, największa rewolucja, tak naprawdę jest po prostu sumą największej liczby pojedynczych zmian, które nie tworzą absolutnie żadnego spójnego systemu podatkowego. To nie jest wprowadzanie czegoś nowego, spójnego, lecz dziesiątek sprzecznych ze sobą, zupełnie niespójnych zmian.” – zauważył Mentzen.

„Część z tych zmian prowadzi do tego, że lepiej zarabiający mieliby płacić więcej, a druga część, że mieliby płacić mniej. W związku z czym, każdy dobrze zarabiający może sobie wybrać – czy chce płacić wyższe podatki, czy może woli płacić niższe podatki. I niespodzianka! Wiele ludzi chce płacić niższe podatki. I w wyniku «Nowego Ładu» będą płacić niższe podatki niż rok temu. Ja bardzo dobrze zarabiam i w tym roku zapłacę niższe podatki niż w zeszłym, właśnie dzięki «Nowemu Ładowi». Co oczywiście bardzo mnie cieszy, ale nie jestem pewien, czy o to chodziło twórcom tego systemu” – kontynuował swoją wypowiedź polityk Konfederacji.

„Unboxing «Nowego Ładu» zaczął się na początku stycznia wyłącznie dla ludzi na umowach o pracę. Natomiast zdecydowana większość tej ustawy to są zmiany dla przedsiębiorców, które dopiero zaczną obowiązywać za jakiś czas i tam problemy będą znacznie większe. Rozumiem, że jest duże zamieszanie z wypłatami dla pracowników, emerytów, czy osób na umowach zlecenie, natomiast te przepisy są stosunkowo proste, w porównaniu do przepisów, którymi zostali objęci przedsiębiorcy w ramach «Nowego Ładu». Tylko, że oni tego podatku jeszcze nie płacą i niektóre z tych kwiatków zaczną wychodzić za kilka lat, dopiero podczas kontroli skarbowych.” – alarmował gość kongresu.

„Nieszczęście polega na tym, że tym media się już tak nie interesują, ponieważ przedsiębiorców jest znacznie mniej niż osób na umowie o pracę. Tylko tak spoileruję, że to, co się teraz dzieje z umowami o pracę, to jest małe miki w porównaniu do tego, z czym będą musieli się mierzyć przedsiębiorcy w ciągu kilku kolejnych lat. (…) «Nowy Ład» jest jak pudełko czekoladek – tam będzie nas czekać jeszcze wiele rzeczy, których się w tym momencie nie spodziewamy. Nigdy nie wiemy, co się czai za czekoladką, którą wyjmiemy” – podkreślił Sławomir Mentzen.

Materiał opracował Jakub Małecki.