Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Billie Eilish stwierdziła, że porno zniszczyło jej mózg, a PornHub udaje niewiniątko i dalej uzależnia kolejne dzieciaki

Billie Eilish stwierdziła, że porno zniszczyło jej mózg, a PornHub udaje niewiniątko i dalej uzależnia kolejne dzieciaki Źródło: crommelincklars - flickr.com; © Lars Crommelinck Photography

Billie Eilish, jedna z najpopularniejszych obecnie piosenkarek na świecie, laureatka siedmiu nagród Grammy wyznała w programie „The Howard Stern Show”, że zmagała się z uzależnieniem od pornografii, którą zaczęła oglądać już w wieku 11 lat. Nałóg doprowadził ją do szeregu problemów, z którymi uporała się dopiero dzięki terapii, o czym śpiewa w jednej ze swoich najnowszych piosenek.

20-letnia Eilish, mimo swojego młodego wieku, w branży muzycznej osiągnęła już niemal wszystko: od wielokrotnych platyn na swoich albumach i pierwszych miejscach na listach przebojów, aż po najważniejsze nagrody, jak wspomniane już Grammy. Artystka nie obawia się jednak swej gigantycznej popularności, dzieląc się z fanami swoimi problemami. Jednym z nich było właśnie uzależnienie od pornografii.

Piosenkarka przyznała, że od oglądania coraz ostrzejszych treści miewała koszmary, a czerpanie wiedzy z filmów porno poskutkowało bolesnymi doświadczeniami w relacjach z partnerami, gdy zgadzała się na rzeczy, które „nie były dobre”, ponieważ myślała, że tak to właśnie powinno wyglądać w rzeczywistości.

Doświadczenie młodej gwiazdy dzielą miliony osób na całym świecie, zwłaszcza jej rówieśników. Prof. Mateusz Gola w wywiadzie dla pisma idei „Pressje” oznajmił, że w samych tylko Stanach Zjednoczonych od pornografii uzależnionych jest około 5 milionów mężczyzn. Jeżeli dołączyć do tych statystyk kobiety, łączna liczba uzależnionych sięga prawie 7 milionów osób. Prof. Gola porównał oglądanie pornografii do hazardu, czyli sytuacji, w której mózg osoby nałogowo oglądającej porno przypomina mózg nałogowego hazardzisty. Warto dodać, że kompulsywne zaburzenia zachowania seksualnego zostały wpisane do międzynarodowej klasyfikacji zaburzeń i chorób ICD-11 przez WHO.

Niestety, główny beneficjent tego kryzysu, czyli portale pornograficzne, na czele z serwisem PornHub robią wszystko, żeby poprawić swój PR, m.in. poprzez rozwinięte social media i utrzymywanie dobrego kontaktu z fanami. Przykładem takiej działalności są „spontaniczne” akcje PornHuba, pokroju rozdawania darmowych kont premium w początkowej fazie pandemii COVID-19, mające zachęcić użytkowników do pozostania w domach. Tworzą one pozytywny wizerunek marki, a wśród młodszych użytkowników swego czasu popularne było stwierdzenie, że PornHub to „lepszy YouTube”, który miał oznaczać, że portal ten dba o swoich użytkowników bardziej niż gigant Google’a.

Ten jeden z największych portali z treściami pornograficznymi uruchomił także platformę edukacyjną o nazwie „PornHub Sexual Wellness Center”. W teorii ma to być miejsce, w którym znaleźć można profesjonalne treści z zakresu szeroko pojętej edukacji seksualnej. Jednakże treści takie jak to wideo, w którym pada teza, że uzależnienie od seksu w praktyce nie istnieje, udowadniają, że jest to jedynie PR-owa wydmuszka, stojąca w sprzeczności z naukowymi opracowaniami, np. autorstwa prof. Goli.

Poza tym, trudno jest uwierzyć w czyste intencje portalu, który zaledwie rok temu musiał usunąć kilkanaście milionów filmów ze swoich serwerów, w związku z zaostrzeniem procedur weryfikacji nowych treści, będących wynikiem śledztwa dowodzącego, że na stronie można było natrafić na dziecięcą pornografię i filmy będące nagraniami prawdziwych gwałtów.

W opozycji do rosnącego problemu uzależnienia od pornografii, część internautów, zmęczonych swym uzależnieniem tworzy spontaniczne miejsca wsparcia dla osób chcących zwalczyć nałóg. Strona „Nofap” na Reddicie ma już ponad 900 tysięcy obserwujących. Gdy Konstanty Pilawa w 2019 roku snuł wizję nowej pruderii, społeczność ta była dwa razy mniejsza. To daje nadzieję, lecz niestety uzależnienie od pornografii jest najprawdopodobniej nową chorobą cywilizacyjną, z której skutkami przyjdzie nam mierzyć się przez kolejne pokolenia.

Materiał opracował Andrzej Ciepły.