Życie w Polsce doprowadzi cię do szaleństwa? Prawie 40% Polaków niepokoi się o swoje zdrowie psychiczne
Najnowszy raport CBOS pokazuje, że aż 71% Polaków uważa, że warunki życia w naszym kraju są szkodliwe dla zdrowia psychicznego ludzi i zwiększają ryzyko zachorowania na choroby psychiczne. Coraz częściej niepokoimy się także o nasz dobrostan psychiczny.
Zdrowie psychiczne to obecnie jeden z ważniejszych tematów w debacie publicznej. Najnowsze badanie przeprowadzone przez CBOS pokazuje, że mimo pewnych pozytywnych zmian, Polska wciąż postrzegana jest jako miejsce, w którym nie jest łatwo dbać o swój psychiczny dobrostan.
Aż 71% respondentów stwierdziło, że warunki życia w naszym kraju są szkodliwe dla zdrowia psychicznego ludzi i zwiększają ryzyko zachorowania na choroby psychiczne. Wydaje się, że pandemia nie wpłynęła na ten osąd, ponieważ w 2012 roku wynik był bardzo podobny. Co ciekawe, taki pesymistyczny sąd na temat warunków życia w Polsce nie przekłada się jednoznacznie na subiektywną ocenę własnego zdrowia psychicznego. Jako złe lub bardzo złe oceniło je zaledwie 4% badanych. Warto jednak odnotować, że aż 39% respondentów przynajmniej raz na jakiś czas odczuwa niepokój o swoje zdrowie psychiczne.
Na uwagę zasługuje także fakt, że Polacy nie mają wiedzy na temat dostępności pomocy psychologicznej. Połowa respondentów nie potrafiła podać informacji na temat dostępności usług psychiatrów, psychoterapeutów i psychologów w swojej okolicy, zarówno w ramach NFZ, jak i prywatnie. Najgorzej sytuacja wygląda w przypadku psychoterapeutów i psychologów- brak wiedzy na temat dostępności takiej pomocy zadeklarowało odpowiednio 56% (wizyta w ramach NFZ) i 57% (wizyta prywatna). Niepokojąco wysoki jest także odsetek osób, które dostępność pomocy psychologicznej oceniają jako bardzo złą. 18% badanych ocenia tak możliwość dostania się do psychiatry na NFZ, a 15% dostania się do psychologa lub psychoterapeuty, również na NFZ.
Mimo rosnącej świadomości na temat zdrowia psychicznego, Polacy wciąż rzadko decydują się sięgnąć po pomoc. W dużej mierze wynika to z wysokich cen usług na wolnym rynku i słabej dostępności pomocy w ramach publicznej służby zdrowia. Systemowych zmian wymaga nie tylko polska psychiatria, lecz także psychoterapia.
„Nie wiadomo, czy wraz ze wzrostem zapotrzebowania na psychoterapię, znajdzie się odpowiednia liczba terapeutów, aby pomóc wszystkim potrzebującym. (…) Zdobycie uprawnień psychoterapeutycznych w Polsce jest zadaniem niezwykle trudnym i kosztochłonnym, a młodzi adepci psychoterapii często, aby ukończyć szkołę, muszą bardzo wiele poświęcić” – możemy przeczytać w opublikowanym na naszych łamach artykule Droga ścieżka kształcenia, niskie zarobki, brak regulacji prawnych. Misja specjalna: dostać się do psychoterapeuty.
