Europejska strategia dla Indo-Pacyfiku. UE pomoże USA w rywalizacji z Chinami?
16 września opublikowana została europejska strategia kooperacji na Indo-Pacyfiku. Jej główną osią ma być zaangażowanie dyplomatyczne i gospodarcze w oparciu o wartości demokratyczne. W dokumencie unika się wyraźnie anty-chińskiej retoryki, jednak wiele jego założeń świadczy o tym, że Europa z coraz większym zdecydowaniem popiera amerykański „piwot na Pacyfik”.
Szczególnie dotkliwe dla Pekinu ma być europejskie zaangażowanie w rozwijanie współpracy z Tajwanem, który został wymieniony jako jeden z kluczowych partnerów w regionie. Kooperacja dotyczyć będzie przede wszystkim strategicznie istotnej dziedziny półprzewodników, a bezpieczeństwo Cieśniny Tajwańskiej, jak podano w dokumencie, jest bezpośrednio związane z bezpieczeństwem i dobrobytem Europy.
Kolejnym filarem europejskiego zaangażowania, godzącego w interesy ChRL, jest zobowiązanie się do obrony wolności żeglugi i linii komunikacyjnych w regionie. W przyszłości będzie się to wiązało ze zwiększeniem obecności floty państw członkowskich na wodach Indo-Pacyfiku.
Najważniejszymi parterami w realizacji nowej strategii mają być kraje ASEAN (stowarzyszenie 10 państw Azji Południowo Wschodniej) oraz Quad (USA, Australia, Indie, Japonia) organizacja, której nieformalnym celem jest powstrzymanie rosnącego wpływu Chin w regionie. UE zamierza stawiać na współpracę w dziedzinie ekologii, ochrony zdrowia i komunikacji. Kluczowy ma być również dalszy rozwój integracji gospodarczej oraz zawarcie umów handlowych z Indonezją i Australią.
W Brukseli coraz wyraźniej mówi się o geopolitycznych aspektach współpracy technologicznej. Partnerstwo z USA, Koreą, Japonią, Tajwanem i Singapurem ma zapewnić kontrolowany rozwój nowych technologii takich jak sztuczna inteligencja w oparciu o wartości demokratyczne i prawa człowieka.
Pomimo pojawiających się w dokumencie bardzo konkretnych deklaracji, nadal pozostawia on państwom członkowskim duże pole manewru. UE nie wyklucza dalszego postępu w ratyfikacji umowy inwestycyjnej z Chinami, lecz uzależnia go od szerszego kontekstu politycznego. Pogłębiająca się jednomyślność w sprawach Indo-Pacyfiku może dostarczyć pozytywnego impulsu dla wzmocnienia w ostatnim czasie coraz bardziej chwiejnych relacji transatlantyckich.