Rumunia kluczem do bezpieczeństwa Polski?
W skrócie
W czasach międzynarodowych przetasowań Polska potrzebuje lojalnych sojuszników z podobną perspektywą na zagrożenia i szanse. Rumunia wydaje się naturalnym kandydatem do zacieśnienia stosunków. Oba państwa są jednymi z najaktywniejszych członków Inicjatywy Trójmorza i Bukaresztańskiej Dziewiątki. Zarówno polska, jak i rumuńska strona zabiegają o zwiększenie wielkości wojsk NATO na swoich terytoriach, głównie ze względu na konfrontacyjne działania Rosji w regionie. Bukareszt wyraził solidarność z Polską i Ukrainą w sprawie gazociągu Nord Stream 2. Na wniosek Warszawy zaproponował zmiany w prawie gazowym, które skutkują ograniczeniem dostaw gazu przez Nord Stream 2 do 50% przepustowości. Jaka będzie przyszłość tych relacji?
NATO gwarantem bezpieczeństwa
W maju odbył się szczyt nastawionej na pogłębianie współpracy militarnej w ramach NATO Bukaresztańskiej Dziewiątki (skupiającej 9 państw Europy Środkowo-Wschodniej – Polskę, Bułgarię, Rumunię, Litwę, Łotwę, Estonię, Węgry, Czechy i Słowację). W spotkaniu uczestniczyli osobiście prezydent Andrzej Duda i głowa państwa rumuńskiego, Klaus Iohannis. W formie online dołączyli do nich przywódcy pozostałych 7 państw, a także prezydent USA, Joe Biden, i szef NATO, Jens Stoltenberg. Podczas szczytu rozmawiano na temat bezpieczeństwa na obszarze euroatlantyckim.
Strony biorące udział w majowym spotkaniu przyjęły wspólną deklarację, w której podkreślono konieczność dalszej współpracy w ramach NATO i potrzebę zwiększenia wysiłków na rzecz wzmocnienia obronności na poziomie krajowym i sojuszniczym. Wskazano napięcia spowodowane agresywną polityką Federacji Rosyjskiej i potępiono działania tego kraju.
Podczas wizyty głowy państwa polskiego w Bukareszcie doszło także do dwustronnych rozmów prezydentów Polski i Rumunii. Przywódcy obu krajów omawiali dalszą współpracę transatlantycką, a także rolę, jaką mogą odgrywać w związku z budowaniem nowych relacji między Europą a Stanami Zjednoczonymi.
W tym kontekście niezmiernie istotna jest solidarność Rumunii z Polską i innymi państwami w sprawie gazociągu Nord Stream 2. Po objęciu półrocznej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej (UE) przez Rumunię w styczniu 2019 roku jedną z pierwszych decyzji podjętych przez to państwo była zmiana dyrektywy gazowej. Na wniosek Polski strona rumuńska zaproponowała zmiany w prawie gazowym, które skutkują ograniczeniem dostaw gazu przez drugą nitkę Gazociągu Północnego do 50% przepustowości.
Bliska współpraca militarna
Kooperacja Polski i Rumunii koncentruje się głównie na wymiarze wojskowym w ramach NATO. Zarówno strona polska, jak i rumuńska zabiegają o zwiększenie wielkości wojsk sojuszniczych na swoich terytoriach, głównie ze względu na konfrontacyjne działania Federacji Rosyjskiej w Europie Środkowo-Wschodniej (EŚW).
Warszawa i Bukareszt angażują się we współpracę własnych sił zbrojnych. W Rumunii obecna jest polska jednostka piechoty zmotoryzowanej w ramach dostosowanej Wysuniętej Obronności (tFP, tailored Forward Presence) realizowanej na lądzie, morzu i w powietrzu. Inicjatywa ta służy budowaniu potencjału odstraszania NATO w regionie Morza Czarnego. Z kolei w północno-wschodniej części Polski zaangażowana jest m.in. rumuńska bateria przeciwlotnicza. Funkcjonuje ona w ramach ćwiczeń międzynarodowych pododdziałów batalionowej grupy bojowej wzmocnionej Wysuniętej Obronności NATO (eFP, enhanced Forward Presence), która obejmuje 4 wielonarodowe grupy bojowe. Zaangażowanie opiera się na trwałej, rotacyjnej i dobrowolnej obecności w Polsce, na Litwie, Łotwie i w Estonii.
Ponadto wojska polskie i rumuńskie wspólnie uczestniczą w corocznych ćwiczeniach wojskowych Defender-Europe (organizowanych przez Dowództwo Sił Lądowych USA). Mają one służyć budowie gotowości strategicznej i operacyjnej, a także interoperacyjności między siłami wojskowymi Stanów Zjednoczonych, NATO i innymi państwami sojuszniczymi. W maju tego roku odbyły się ćwiczenia Defender-Europe 21, które organizowane są głównie na Bałkanach i w regionie czarnomorskim, w tym w Rumunii. W manewrach Defender-Europe udział wzięło łącznie około 30 tys. żołnierzy z 26 państw, w tym z Polski. W ćwiczenia wojskowe w Rumunii zaangażowanych zostało około 500 żołnierzy z 6 Brygady Powietrznodesantowej. Korpus ten realizuje obecnie zadania m.in. z 495 batalionem powietrznodesantowym z Rumunii i 82 Dywizją Powietrznodesantową Armii USA.
W ramach wzmacniania flanki wschodniej Sojuszu Północnoatlantyckiego w Rumunii funkcjonuje polski kontyngent wojskowy. Został on rozlokowany w ramach wysuniętej dostosowanej obecności na mocy decyzji o rozpoczęciu misji na szczycie NATO w Warszawie w 2016 roku. Korpus polski liczy około 250 wojskowych, którzy uczestniczą we wspólnych szkoleniach w zakresie Wielonarodowej Dywizji Południowy Wschód.
Nie tylko obronność
Jednak współpraca polsko-rumuńska ma perspektywy zdecydowanie wykraczające poza wojskową kooperację. Tematem bilateralnych rozmów prezydentów Polski i Rumunii podczas majowej wizyty delegacji polskiej w ramach formatu B9 była także Inicjatywa Trójmorza.
To właśnie Polska i Rumunia są założycielami Funduszu Inwestycyjnego Inicjatywy Trójmorza, który ma służyć współfinansowaniu głównych projektów infrastrukturalnych w zakresie transportu, energetyki i cyfryzacji. Głowy obu państw rozmawiały na temat rozwoju planowanej infrastruktury kolejowej i drogowej. Obie strony są zainteresowane m.in. rozwojem Via Carpatia i Rail2Sea.
W dniach 8-9 lipca 2021 roku odbył się 6. szczyt Inicjatywy Trójmorza – coroczne wydarzenie, w ramach którego spotykają się najważniejsi decydenci polityczni krajów członkowskich. Podczas szczytu obecni byli również przedstawiciele podmiotów partnerskich wobec Trójmorza z USA, Niemiec i Komisji Europejskiej. Rozmowy koncentrowały się na omówieniu pozycji Trójmorza w kontekście wyzwań globalnych, dotychczasowych osiągnięć tej formy współpracy i określeniu planów na przyszłość. Prezydent RP, Andrzej Duda, w swoim przemówieniu mówił, że Inicjatywa Trójmorza jest odpowiedzią na obecne wyzwania gospodarcze, w szczególności po pandemii COVID-19. Polski prezydent wymieniał dotychczasowe osiągnięcia Trójmorza – Fundusz Trójmorza i ustalenie listy priorytetowych projektów. Jednocześnie zaznaczył, że poza rozwojem ekonomicznym EŚW Inicjatywa przyczynia się do zwiększania spójności Unii Europejskiej i rozwijania stosunków transatlantyckich. Z kolei prezydent Rumunii, Klaus Iohannis, podkreślił istotne znaczenie projektów infrastrukturalnych realizowanych w ramach Trójmorza, Via Carpatia i Rail2Sea.
Wspomniana Via Carpatia to międzynarodowy projekt drogowy, który docelowo ma połączyć litewską Kłajpedę z greckimi Salonikami. Jest uważana za pierwszy istotny szlak transportowy łączący północ i południe w EŚW. Eksploatacja tej trasy w istotnej mierze ma przyczynić się do rozwoju turystyki, transportu i powstawania nowych inwestycji w tej części Europy. Realizacja tej inwestycji zapewni połączenie Gdańska (nad Morzem Bałtyckim) z rumuńską Konstancą (nad Morzem Czarnym), a także umożliwi szybsze przemieszczenie wojsk USA do regionu Morza Czarnego, wzmocni tym samym potencjał flanki wschodniej Sojuszu Północnoatlantyckiego. Polska część Via Carpatii (droga ekspresowa S19) ma mieć docelowo długość około 700 km. Obecnie realizowana jest budowa około 300 km. Dotychczas oddano do użytku raptem 75 km. Rumuński odcinek tego międzynarodowego szlaku ma mieć łączną długość 1851 km (wraz z odnogami), a oddano do użytku mniej więcej podobną liczbę kilometrów jak w Polsce.
Drugim szlakiem komunikacyjnym umożliwiającym włączenie Polski i Rumunii do głównego nurtu międzynarodowej wymiany handlowej i zwiększenia potencjału gospodarczego ma stać się trasa kolejowa Rail2Sea, także łącząca Gdańsk z Konstancą. Na obecny moment tylko 4 odcinki tej międzynarodowej drogi kolejowej oddano do użytku (Curtici-Arad, Predeal-Bukareszt, Bukareszt-Konstanca, Simeria-Sighisoara). W latach 2021-2023 ma być opracowane studium wykonalności dla pozostałych odcinków i realizacja części z nich do 2024 roku. We wszelkich źródłach informacji odnoszących się do realizacji Rail2Sea wskazuje się tylko działania podejmowane przez Rumunię (choć droga ta ma przebiegać też przez Polskę, Słowację i Węgry), co świadczy o zaangażowaniu tylko strony rumuńskiej w ten projekt. Kooperacja polsko-rumuńska w wymiarze gospodarczym rozwija się również poprzez zwiększającą się wymianę handlową.
Według danych OEC w latach 2014-2019 polski rynek był 2. najszybciej rosnącym udziałowcem w eksporcie i imporcie Rumunii (po Niemczech, które były liderem w obu zestawieniach). W omawianym okresie wartość eksportu z Rumunii do Polski wzrosła o 54,7% do poziomu 2,68 mld dol. Import rumuński znad Wisły zanotował wzrost o 66,7% i wynosił 5,66 mld dolarów.
Warto podkreślić, że w 2014 roku Polska była dopiero 11. na liście eksportu z Rumunii (2,42%). 5 lat później przeskoczyliśmy na 6. pozycję. Wymiana handlowa między Polską a Rumunią opiera się głównie na wzajemnej sprzedaży sprzętów elektrycznych, maszyn i pojazdów, a także części do nich.
Polska-Rumunia-Turcja. Oś z perspektywami?
Ożywienie relacji dyplomatycznych na linii Warszawa-Bukareszt widoczne było także podczas kwietniowej wizyty polskiego ministra spraw zagranicznych, Zbigniewa Raua, w Bukareszcie. W jej trakcie doszło do konsultacji ministrów spraw zagranicznych trilogu Polska-Rumunia-Turcja. Spotkanie w Bukareszcie było o tyle istotne, że na szczycie obecni byli szefowie MSZ Ukrainy, Dmytro Kuleba, i Gruzji, David Zalkaliani.
Dyplomaci rozmawiali o kooperacji w ramach NATO i o skutecznym przeciwdziałaniu zagrożeń dla bezpieczeństwa w regionie. Debatowano także o eskalacji napięć przez Federację Rosyjską, m.in. na Ukrainie i na Morzu Czarnym. Szefowie MSZ z Polski, Rumunii i Turcji opowiedzieli się za integralnością terytorialną i suwerennością Ukrainy i Gruzji, a także wsparli integrację obu państw ze strukturami euroatlantyckimi.
Do intensyfikacji stosunków w ramach trilogu polsko-rumuńsko-tureckiego doszło również 24-25 maja, kiedy odbyła się wizyta prezydenta RP, Andrzeja Dudy, w Turcji. Rozmowy między polską a turecką głową państwa w dużej mierze koncentrowały się wokół zagadnień dotyczących bezpieczeństwa. Pojawiła się nawet propozycja podniesienia trilogu Polska-Rumunia-Turcja na poziom prezydentów. Inicjatywa ta spotkała się z pozytywnym odbiorem obu stron. Towarzyszący prezydentowi Dudzie szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN), Paweł Soloch, podkreślił, że taka propozycja ma wymierne znaczenie ze względu na napięcia w basenie Morza Śródziemnego i sytuację Ukrainy. Szef BBN zaznaczył także, że trilog polsko-rumuńsko-turecki jest istotny w związku z wiodącą pozycją Polski i Rumunii w formacie B9 i Inicjatywie Trójmorza, którymi to zainteresowana jest też Turcja.
Rumunia strategicznym sojusznikiem Polski?
Polska i Rumunia intensyfikują współpracę bilateralną w ostatnich latach. Kooperacja ta przeważnie jest realizowana i rozwijana w wymiarze wojskowym. Głównym czynnikiem wpływającym na intensyfikację obustronnych relacji jest agresywna polityka Rosji w EŚW. W ciągu 2 lat od aneksji Półwyspu Krymskiego powstała Bukaresztańska Dziewiątka, a rok później podjęto decyzję o zwiększeniu obecności wojsk NATO na jej wschodniej flance.
Wypracowywanie działań w sferze bezpieczeństwa coraz częściej odbywa się poprzez multilateralne spotkania dyplomatyczne, w których Warszawa i Bukareszt są obecne. Należy przy tym wspomnieć w szczególności o udziale decydentów politycznych z Ukrainy, Gruzji, Turcji czy Stanów Zjednoczonych w środkowoeuropejskich formatach współpracy.
W interesie obu państw jest powstrzymywanie imperialistycznych ambicji rosyjskich w EŚW. Zbieżność interesów polsko-rumuńskich przejawia się również w kwestii bezpieczeństwa energetycznego w Europie Środkowej. Rumunia, tak jak Polska i pozostałe państwa regionu, sprzeciwia się budowie Nord Stream 2, którą strona rumuńska starała się zablokować podczas swojego przewodnictwa w Radzie UE.
Zarówno strona polska, jak i rumuńska dostrzegają potencjalne korzyści, jakie może przynieść im bliższa współpraca gospodarcza. Oba państwa są jednymi z najaktywniejszych członków Inicjatywy Trójmorza, która służy zacieśnianiu relacji gospodarczych na obszarze środkowoeuropejskim. Ukończenie trójmorskich projektów infrastrukturalnych, takich jak Via Carpatia czy Rail2Sea, przyczyni się do zwiększenia konkurencyjności gospodarek Polski i Rumunii. Ożywienie w polsko-rumuńskich stosunkach gospodarczych widoczne jest również w przypadku wymiany handlowej. W ostatnich latach systematycznie wzrasta obustronny eksport i import.
Strona polska i rumuńska powinny rozwijać obustronną współpracę w ramach dotychczasowych formatów kooperacji. Istotnym parterem do jej pogłębienia mogą być Stany Zjednoczone. Amerykanie zainteresowani są realizacją szlaku Via Carpatia, który umożliwi szybszy transport wojsk z Bałtyku nad Morze Czarne, i wyrażają zainteresowanie drogą kolejową Rail2Sea. Polska i Rumunia powinny więc szerzej zaangażować się we współpracę z USA w wymiarze infrastrukturalnym, aby umożliwić ukończenie tych szlaków transportowych. W ten sposób oba państwa mogą wzmacniać swoje bezpieczeństwo w tych niepewnych czasach.
Publikacja nie została sfinansowana ze środków grantu któregokolwiek ministerstwa w ramach jakiegokolwiek konkursu. Powstała dzięki Darczyńcom Klubu Jagiellońskiego, którym jesteśmy wdzięczni za możliwość działania.
Dlatego dzielimy się tym dziełem otwarcie. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o podanie linku do naszej strony.