Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Presja na Cimanouskiej, morderstwo Szyszowa, wysyłanie nielegalnych imigrantów na Litwę. Łukaszenko nie próżnuje w medialnym cieniu Igrzysk

przeczytanie zajmie 4 min
Presja na Cimanouskiej, morderstwo Szyszowa, wysyłanie nielegalnych imigrantów na Litwę. Łukaszenko nie próżnuje w medialnym cieniu Igrzysk Źródło: OSCE Parliamentary Assembly - flickr.com

Wywieranie presji na Kryscinie Cimanouskiej, porwanie oraz zamordowanie Witala Szyszowa, eskalacja kryzysu na granicy litewsko-białoruskiej oraz groźby skierowane w kierunku Wilna. Takich działań dopuścił się reżim Aleksandra Łukaszenki w przeciągu zaledwie dwóch tygodni, gdy wzrok wszystkich był w dużej mierze skupiony na sportowych zmaganiach Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

Być może najbardziej sensacyjną wieścią z tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Tokio była historia białoruskiej biegaczki, Kristiny Cimanouskiej. Po rosnących napięciach między sprinterką a jej kadrą, musiała ratować się przed przymusowym powrotem do kraju i szukać azylu, który znalazła już w Polsce. Pomimo znacznej medialności sprawy i bulwersującego zachowania białoruskich władz, nie było to najbardziej okrutne działanie, które podjął się reżim tylko w ostatnich dniach.

Najbardziej krwawym posunięciem, którego najprawdopodobniej dopuścił się reżim w ostatnim czasie było uprowadzenie i zamordowanie Witalija Szyszowa w Kijowie. Szyszow był białoruskim aktywistą, który po zeszłorocznej fali protestów na Białorusi musiał uciekać z kraju przed grożącymi mu represjami i od tamtego czasu pracował w Domu Białoruskim w Kijowie. W poniedziałek, 2 sierpnia jego zaginięcie zgłosiła jego partnerka. Niestety, już dzień później martwego Szyszowa znaleziono powieszonego w parku, niedaleko miejsca, w którym mieszkał.

Obie te sprawy nie zamykają jednak listy posunięć Łukaszenki. W czasie otwarcia Igrzysk Olimpijskich na granicy litewsko-białoruskiej mogliśmy obserwować szczególnie intensywną falę migracyjną. Od początku 2021 r., najpewniej przy pomocy białoruskich służb, granicę nielegalnie przekroczyło ponad 3000 imigrantów pochodzących głownie z krajów Bliskiego Wschodu. Dla dostrzeżenia skali warto dokonać małego porównania i zestawić ze sobą liczbę nielegalnych migrantów, którzy granicę białorusko-litewską przekroczyli w 2020 roku (81) z liczbą tych, którzy uczynili to rok później w samym tylko lipcu – aż 1400.

Litewskie władze mówią o celowym działaniu reżimu, który stosuje metody walki hybrydowej mającej na celu ukaranie Wilna za wspieranie opozycji podczas zeszłorocznych wyborów na Białorusi. Kryzys zaś nabiera rozpędu i do mediów docierają informacje o pierwszych ofiarach śmiertelnych wśród osób przekraczających granicę między Białorusią a Litwą.

Kolejnych drastycznych posunięć Łukaszenki może być niebawem jeszcze więcej. W swoim wojowniczym przemówieniu sprzed dwóch dni, dyktator, zwracając się do białoruskich służb, mówił, że „od dzisiaj nikt nie powinien zrobić kroku na terytorium Białorusi z państw sąsiednich, czy to z Zachodu, czy ze Wschodu”. Wskazywał też, że działania Litwy, która w odpowiedzi na wspomniany kryzys migracyjny zawraca migrantów na Białoruś, „grożą konfliktem”. Nie omieszkał też wspomnieć o Ukrainie, której władze mają (zdaniem Łukaszenki) stale prowadzić konfrontacyjną politykę zagrażającą Białorusi.