Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Łódź – miasto, które wstaje z kolan? [PODCAST]

przeczytanie zajmie 2 min
Łódź – miasto, które wstaje z kolan? [PODCAST] materiały prasowe EC1

Kiedyś „polski Manchester”, potem miasto, które stało się synonimem porażki transformacji, a dzisiaj? O Łodzi, czyli mieście włókniarek, Jakub Kucharczuk rozmawia z Kosmą Nykielem, urbanistą oraz łódzkim działaczem społecznym.

„Łódź historycznie odbiega od większości miast w Polsce. Rozwijała się w zupełnie inny sposób. Łódź nie ma jako takiego starego miasta, a głównym punktem miasta jest pojedyncza ulica – Piotrkowska. Do XIX wieku było to bardzo podrzędne miasto – senne i głównie rolnicze. Większość zabudowy i to co najciekawsze w mieście zaczęło powstawać dopiero od XIX wieku” – wskazywał Kosma Nykiel.

„Zarządzanie Łodzią można porównać do remontu ulicy Śmigłego Rydza. Dla niezorientowanych – jest to półtorakilometrowy odcinek kilkupasmowej arterii z torami tramwajowymi, która jest niejako obwodnicą centrum. Remont toczy się już od ponad 1000 dni. Został fatalnie przygotowany, bez badań geologicznych. Nie uwzględniono płynącej tam rzeki, a nadzór nad inwestycją w praktyce nie istnieje. W pewnym momencie na placu budowy wyrosły pomidory, a koszt wzrósł o ponad 40% w porównaniu do pierwotnego kosztorysu. Jest to oczywiście tylko bardzo wymowny przykład zarzadzania miastem” – wyjaśniał nasz rozmówca.

Działanie sfinansowane ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o zachowanie informacji o finansowaniu artykułu oraz podanie linku do naszej strony.