Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Trudnowski: Projekt Nowej Chadecji ma otwierać konserwatystom oczy na wyzwania ekologiczne i technologiczne. To nie żadne polskie CDU

„Promując w Klubie Jagiellońskim hasło Nowej Chadecji, chcemy powrotu do ideowych korzeni katolickiej nauki społecznej, nie marzymy o lepszym CDU, Platformie czy PSL-u, bo tu nie chodzi o żadną partię. Zakładamy, że jesteśmy w bardzo podobnym momencie do tego, w którym powstawała nowoczesna myśl społeczna Kościoła. To był ten czas, kiedy papież Leon XIII zdał sobie sprawę, że dotychczasowa strona zachowawcza, odpowiadająca za konserwowanie starego ładu i porządku, pewne rzeczy i problemy społeczne po prostu przespała. Wówczas była to tzw. kwestia robotnicza, dziś to na przykład ekologia czy też rewolucja technologiczna” – stwierdził Piotr Trudnowski, prezes Klubu Jagiellońskiego, w rozmowie z Rafałem Ziemkiewiczem poświęconej Nowej Chadecji.

 

 

„Kościół w jakimś wymiarze powiedział: »niesprawiedliwość społeczna istnieje i trzeba z nią walczyć, faktycznie w tym starym ładzie ileś rzeczy było nie w porządku, ale to co druga strona proponuje, to są wyciągnięte z być może częściowo słusznej diagnozy, absolutnie szkodliwe, kuriozalne, niebezpieczne recepty«. I wydaje mi się, że jesteśmy w podobnym momencie, kiedy cały szereg tematów został przez stronę konserwatywną odpuszczony. I druga strona często dobrze pewne problemy zidentyfikowała; natomiast proponuje na to recepty, które są osadzone na fałszywej aksjologii, fałszywym świecie wartości i nic dobrego z tego wyniknąć nie może. Będąc katolikiem, nadrabiać trzeba dziś głową” – podkreślił Trudnowski.

„Czy w swojej ostatniej encyklice, czy ostatniej książce pt. Powróćmy do marzeń papież Franciszek mówi o potrzebie przemyślenia sprawiedliwości społecznej po covidzie, a także o wyzwaniach cyfrowych w związku z procesem mechanizacji pracy. Franciszek podkreśla, że realnym zagrożeniem jest widmo cyfrowego totalitaryzmu, ze zwiastunem którego mamy do czynienia na przykład w obliczu podejmowania decyzji już nie przez ludzi, ale maszyny. To są wyzwania, z którymi już musimy się mierzyć i katolicy nie mogą zamykać na to oczu” – zaznaczył prezes Klubu Jagiellońskiego.

„To jest emocja w jakimś sensie fundamentalna dla tej refleksji nad chrześcijańską demokracją w naszym środowisku, czyli jeżeli ta chrześcijańska demokracja ma się nie zdegenerować tak jak na Zachodzie, to ona nie może na żadnym etapie odstąpić od katolickiej nauki społecznej i chrześcijaństwa jako takiego, no bo skoro żyjemy w trudnych czasach, to »jak trwoga to do Boga«, mówiąc całkiem na poważnie tą starą polską mądrością” – zwrócił uwagę Trudnowski.

Materiał opracował Jakub Małecki.