Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Minister spraw zagranicznych Niemiec za rezygnacją z zasady jednomyślności w UE. Berlin chce obejść sprzeciw mniejszych krajów?

przeczytanie zajmie 4 min
Minister spraw zagranicznych Niemiec za rezygnacją z zasady jednomyślności w UE. Berlin chce obejść sprzeciw mniejszych krajów? Heiko Maas, minister spraw zagranicznych Niemiec, Źródło: EU2017EE Estonian Presidency - flickr.com

Podczas 19. edycji konferencji ambasadorów w Berlinie szef niemieckiej dyplomacji wzburzył wielu swoimi słowami na temat zasady jednomyślności w UE.  Heiko Maas stwierdził: „Nie możemy dłużej być zakładnikami tych, którzy paraliżują politykę zewnętrza [UE] wetem”.

Czas, w którym padły powyższe słowa nie był przypadkowy. W zeszłym tygodniu Budapeszt, po raz drugi w przeciągu miesiąca. zablokował wydanie stanowiska przez UE w zakresie polityki zewnętrznej Wspólnoty. Węgry zgłosiły weto wobec krytycznego stanowiska w sprawie nieprzestrzegania przez Chiny praw człowieka w Hong Kongu, wywołując tym samym wzburzenie w Berlinie. Wtedy też Miguel Berger (sekretarz stanu w niemieckim MSZ) na swoim Twitterze napisał: „Wspólna Polityka Zewnętrzna i Bezpieczeństwa nie może działać na podstawie polityki blokowania”, proponując dalej, by decyzje w tym obszarze Unia podejmowała większością kwalifikowaną.

W dalszej części swojego przemówienia Heiko Maas przyjął te same stanowisko, co Berger i dodał, że utrzymanie zasady jednomyślności zagraża spójności Unii. Zaznaczał też, że „weto musi odejść, nawet jeśli będzie to znaczyć, że będziemy przegłosowywani”, dając tym samym do zrozumienia, że z jego perspektywy stanowiska unijne powinny zacząć być stawiane ponad interesy poszczególnych państw członkowskich.

Sam pomysł rezygnacji z weta istnieje w UE od jakiegoś czasu. Przykładowo, już w latach 2014- 2019 zasadę jednomyślności starał się przełamać ówczesny szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Obecnie poparcie dla słów Heiko Maasa wyrazili europosłowie chociażby z S&D czy też frakcji „Odnowić Europę”.

Na przeszkodzie realizacji tego pomysłu stoją jednakże rządy państw członkowskich. Większość z nich nie chce dopuścić do sytuacji, w której interesy ich krajów byłyby przegłosowywane w Unii. Ponadto wielu obawia się napięć i fermentu, które wystąpiłyby w momencie, gdy UE przyjmowałaby stanowiska nie popierane przez wszystkich jej członków.