Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Dawid Gospodarek: 90% studentów sądzi, że Kościół nie jest potrzebny do zbawienia

Dawid Gospodarek: 90% studentów sądzi, że Kościół nie jest potrzebny do zbawienia Źródło: peterolthof - flickr.com

„Gdy słucham tak zwanych ataków na Kościół, to nie widzę tu ataków na siebie jako na katolika, który bardzo mocno identyfikuje się z Kościołem, ani na Kościół, który znam z eklezjologii, który poznałem, w którym jestem i który kocham, ale na rzeczywistość, z którą też się nie zgadzam i też jej nie chcę” – mówił Dawid Gospodarek podczas debaty Dlaczego nie wstaliśmy z kanapy? O młodych w Kościele zorganizowanej w ramach cyklu #ZamiastKongresu.

„Czy jesteśmy gotowi do dialogu? Do sensownej debaty? Tworzymy zbyt różnorodną grupę jako katolicy, żeby śmiało odpowiedzieć na te pytania. Na pewno to jest duży rachunek sumienia z ponad 30 lat katechezy w szkole, z tego, jak wygląda duszpasterstwo, jakie są kazania – i tak dalej. Teraz to wszystko daje o sobie znać” – zastanawiał się dziennikarz.

„Jaka społeczność religijna się sekularyzuje? Taka, która jest mocno powiązana ze świeckością – z polityką, z tym, przeciw czemu ludzie mogą się buntować. Jaki Kościół nie podlega sekularyzacji? Kiedy jest mocną ostoją wiary, moralności, kiedy ma w swoich strukturach ludzi mocno zaangażowanych i czujących odpowiedzialność za wspólnotę. Nasz Kościół po prostu taki nie był. Myśleliśmy, że żyjemy w takim pięknym katolickim kraju, gdzie 90% ludzi jest ochrzczonych – to była wydmuszka” – stwierdził publicysta.

[Oprócz polityki] „drażni kwestia braku transparentności finansowej, czy kwestia funduszy, które Kościół ma z państwa. Czy rzeczywiście po upadku komuny Kościół potrzebował się upominać o pieniądze? (…) Czy poczucie ziemskiej sprawiedliwości było Kościołowi potrzebne i wyszło mu na dobre?” – zastanawiał się Gospodarek.

„Ilu z tych młodych, którzy się przyznają do Kościoła, wierzy w Zmartwychwstanie? Wierzy, że Kościół jest potrzebny do zbawienia? (…) Badano studentów i pytani o to, czy Kościół jest potrzebny do zbawienia, w 90% odpowiadali, że nie. (…) Także nauczanie moralne Kościoła jest wprost kontestowane. (…) Ten problem jest i wśród tej małej trzódki, która w Kościele została i to jest zadanie dla duszpasterzy i katechetów, żeby nauczyć się mówić sensownym językiem o tym, czego Kościół uczy i dlaczego uczy. Językiem, który jest dialogiczny – takiego języka chce młodzież – a nie takiego, który przemawia z pozycji autorytetu, bo Kościół nie stanowi autorytetu dla młodych” – powiedział publicysta.