Inwestycje zagraniczne mają się świetnie. Polska z trzecim wynikiem na świecie
Pomimo kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią poziom inwestycji zagranicznych na całym świecie utrzymał się na poziomie sprzed pandemii. Dane za luty 2021 r. wskazują na dużą liczbę inwestycji zagranicznych w naszym kraju.
Czytasz właśnie nowy rodzaj materiału na naszym portalu. W krótki sposób informujemy Cię o tym, co ważne z perspektywy naszych priorytetów. Wesprzyj nas darowizną lub przekaż nam 1% podatku.
O dużym zainteresowaniu zagranicznych firm inwestycjami w Polsce informuje Prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. „Rozmowy inwestycyjne nie wyhamowały. Nadal jest duże zainteresowanie naszym rynkiem ze strony inwestorów z zagranicy – wyjaśnia Krzysztof Drynda w artykule Polskiej Agencji Prasowej.
Prezes PAIH-u poinformował, że agencja obsługuje obecnie prawie 200 zagranicznych projektów inwestycyjnych o wartości ponad 8 mld euro, co oznacza wzrost o ok. 5 proc. względem porównywalnego okresu ubiegłego roku. Dodał, że to głównie inwestycje firm z sektora usług, ale też motoryzacji i elektromobilności, a kapitał napływa do Polski głównie z Niemiec, Korei Południowej, Japonii i Stanów Zjednoczonych. Zdaniem Dryndy wiarygodność Polski budują kolejne projekty na naszym rynku, uruchamiane przez firmy już w Polsce obecne. Przykładem może być kolejna inwestycja francuskiej firmy Faurecia obecnej w Polsce od niemal 25 lat.
Potwierdzają to najnowsze dane. „Najwięcej inwestycji zagranicznych lokowano w USA, w których w lutym ogłoszono 104 projekty o wartości 5,1 mld dolarów, w Hiszpanii było ich 50 (3,7 mld dolarów), w Polsce – 30 (1,2 mld dolarów), w Wielkiej Brytanii też 30, ale ich wartość wynosiła 541 mln dolarów” – informuje Forsal.pl, powołując się na portal fDi Intelligence.
„Inwestycje w większości sektorów pozostają na poziomie sprzed wybuchu pandemii, coraz mniej inwestuje się w branże chemiczną i paliw kopalnych, zwiększają się natomiast nakłady na projekty w sektorze energii odnawialnej, szczególnie te związane z wodorem, produkcję półprzewodników i przemysł motoryzacyjny”. – czytamy w artykule.
O tym jak zaawansowane i powszechne są inwestycje w alternatywne źródła energii, w tym w wodór informowaliśmy m.in. w wywiadzie z Gniewomirem Flisem. „Niemcy, Portugalia, Hiszpania czy Holandia opublikowały w tym roku swoje narodowe strategie wodorowe, w których priorytetem jest wodór z OZE. Najlepsze perspektywy wydaje się on dawać w produkcji stali. Rosjanie także zaczęli myśleć o popularyzacji wodoru, która mogłaby być im na rękę – wysyłany przez nich do Europy gaz ziemny mógłby być reformowany lokalnie na niebieski wodór, np. w Niemczech czy też w Polsce. Natomiast pomysł niemiecki jest taki, aby w miejscach, w których jest duże nasłonecznienie i stabilny wiatr, budować ogromne farmy wiatrowe i fotowoltaiczne, z których energia posłuży do wyprodukowania wodoru, a następnie eksportować go na międzynarodowe rynki, np. na gazowcach” – czytamy w wywiadzie.
Materiał opracował Mateusz Perowicz.