Piosenka o Smoleńsku hitem. ADU znowu prowokuje miłością
W ostatnich dniach hitem Internetu stała się piosenka ADU Lecimy ze Smoleńska z powrotem. W techno-popowych rytmach odnosi się ona do katastrofy w Smoleńsku z 2010 r.. Od czwartku wieczorem utwór zdobył już ponad 400 tys. wyświetleń.
Czytasz właśnie nowy rodzaj materiału na naszym portalu. W krótki sposób informujemy Cię o tym, co ważne z perspektywy naszych priorytetów. Wesprzyj nas darowizną lub przekaż nam 1% podatku.
Premiera została odnotowana nawet w mainstreamowych mediach takich jak SuperExpress, Wirtualna Polska, Wprost, czy Gazeta Wyborcza. ADU, czyli Ada Karczmarczyk jest artystką multimedialną, która w swoich pracach często podejmuje tematy Polski i Kościoła. W 39. tece naszego czasopisma ,,Pressje” poświęciliśmy jej twórczości cykl tekstów. Diwa kampu, katolicka supergwiazda, awangardowa konserwatystka – to tylko niektóre określenia artystki.
„Papież Franciszek powiedział, żeby ewangelizować, «trzeba zaczynać z tego punktu, w którym znajduje się ewangelizowana osoba». Jeśli wychodzę do młodych ludzi, którzy mają w umyśle piosenkę Hera, koka, hasz, LSD, to musi być coś, co może nie tyle zostanie od razu przez nich przyjęte, ale będzie ich męczyć. I męczy, bo zdarzają się komentarze w stylu: «to już jest przesada, ale w sumie to szacun», więc może na tym ma to polegać: nie na wtłaczaniu odpowiedzi, ale na poruszaniu do zadawania pytań”. – mówiła ADU w wywiadzie, którego udzieliła dla „Pressji” Jacekowi Lendzioszkowi i Adamowi Leszkiewiczowi w 2014 roku.
Podobna strategia wydaje się przyświecać artystce również tym razem. W chwytliwym refrenie słyszymy: „Lecimy samolotem ze Smoleńska z powrotem, a miłość, miłość, miłość jest pilotem”. Katastrofa w Smoleńsku – symbol tragedii, a także od wielu lat sporu i nienawiści, ma stać się czymś co łączy, a nie dzieli. „Choć w tym podzieliło nas/przerwało pomiędzy nami most/to od nas zależy dalszy lot/do światła przekierujmy go”.
W intrygującym wizualnie teledysku fragmenty wraku samolotu ułożonego w słowo „PAMIĘĆ” zamieniają się w złoty latający samolot z napisem „NADZIEJA”. Lecimy ze Smoleńska z powrotem można odczytać jako apel o to, by w tragedii sprzed 11 lat dostrzec zapomniany dzisiaj potencjał budowania wspólnoty.
Opracowali: Anna i Marek Grąbczewscy.