Polacy nie chcą węgla, a co trzeci jest gotów płacić więcej za transformację energetyczną
Jak pokazują wyniki raportu Energetyka 2020 przygotowanego przez serwis Energetyka24 polskie społeczeństwo pozytywnie ocenia plany transformacji energetycznej kraju. Tylko 3% Polaków chce by nasz kraj pozostał przy węglu tak długo, jak to możliwe.
Czytasz właśnie nowy rodzaj materiału na naszym portalu. W krótki sposób informujemy Cię o tym, co ważne z perspektywy naszych priorytetów. Wesprzyj nas darowizną lub przekaż nam 1% podatku.
Jak wynika z badania w Polsce szczególnie dużym poparciem cieszy się rozwój odnawialnych źródeł energii. Aż 87% ankietowanych uważa, że państwo powinno wspierać finansowo wytwarzanie energii z OZE. W tej kategorii największą popularnością cieszy się energetyka słoneczna. Jak wynika z raportu, 54% Polaków uważa, że priorytetowo należy potraktować pozyskiwanie energii właśnie ze słońca.
Sympatia Polaków wobec OZE jest spójna ze strategią rządową PEP2040, która zakłada stworzenie 11 GW mocy w energetyce wiatrowej na morzu oraz do 16 GW mocy w fotowoltaice.
Dużym zaskoczeniem są wyniki dotyczące pożądanego kierunku transformacji energetycznej. Tylko 3% ankietowanych zadeklarowało, że chce by Polska pozostała przy węglu tak długo, jak to możliwe. Niemal równomiernie rozkłada się podział badanych w kwestii gazu: 49% Polaków deklaruje, że chcą by gaz ziemny stanowił paliwo przejściowe w transformacji. Równie wysoko, bo 41% wynosi procent Polaków, który chcą natychmiastowej i kosztowej transformacji bezpośrednio do OZE.
Jednak jak przedstawia raport „31,8% respondentów oświadczyło, że byłoby w stanie zapłacić więcej za gaz i prąd, by przyspieszyć przejście Polski na zrównoważone środowiskowo źródła energii. Przeciwną postawę zaprezentowało 42,9% odpowiadających”.
Jak wynika z badania nie każdy deklarujący natychmiastowe przejście na OZE jest gotowy ponosić bezpośrednie koszty owej transformacji. Autorzy raportu zaznaczają, że stosunek do kosztów transformacji zmienia się, „gdy Polacy pytani są o gotowość płacenia wyższych rachunków za energię w związku z przebudową systemu energetycznego”. Oznacza to, że realne poparcie dla kosztownej transformacji może spadać w miarę rosnących kosztów. Dużo, bo aż 25%, nie ma w tej sprawie zdania.
„Warto zwrócić uwagę, że prawie połowa respondentów (49%) zadeklarowała, że gaz ziemny powinien stanowić źródło przejściowe w transformacji w Polsce. Surowiec ten nie występuje jednak na terenie naszego kraju w wystarczającej ilości, co skazuje Polskę na import i uzależnienie od zagranicznych dostawców.” – zwraca uwagę Maria Sobuniewska, autorka działu portalowego „Zielony konserwatyzm”.
„W tej kwestii odczucia Polaków są sprzeczne, odzwierciedlając różne priorytety warunkujące ewentualną ocenę polityki państwa – 27% badanych stwierdza, że Polska powinna kupować najtańszy możliwy gaz od jednego dostawcy, aby cena dla gospodarstw domowych i przemysłu była jak najniższa. Niedużo więcej, bo 30% deklaruje, że Polska powinna kupować gaz od możliwie wielu dostawców nawet kosztem wyższych cen dla gospodarstw domowych i przemysłu. Podobna sytuacja występuje, gdy ankietowani zapytani zostali o ropę. To pokazuje konflikt pomiędzy bezpieczeństwem energetycznym i wysokimi kosztami transformacyjnymi. Wśród Polaków ten problem wydaje się nierozstrzygnięty i powinien stać się tematem, któremu należy poświęcić szczególną uwagę w debacie publicznej” – podkreśla Sobuniewska.