Paruch: PiS stał się bardziej partią elektoratu męskiego
„Poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości wśród kobiet nie jest wcale wysokie. (…) Konieczna jest reakcja programowa” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Waldemar Paruch, wpływowy analityk związany z partią rządzącą, były szef Centrum Analiz Strategicznych.
Czytasz właśnie nowy rodzaj materiału na naszym portalu. W krótki sposób informujemy Cię o tym, co ważne z perspektywy naszych priorytetów. Wesprzyj nas darowizną lub przekaż nam 1% podatku.
W rozmowie z portalem prof. Paruch odnosi się do zaprezentowanych z okazji Dnia Kobiet badan poparcia partii politycznych z podziałem na płci. Według danych przedstawionych przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych na formację rządzącą chce głosować 24% kobiet i 38% mężczyzn.
? IBRiS na #dzieńkobiet – preferencje polityczne Polek!@pisorgpl 24%@PL_2050 21,8%@KO_Obywatelska 18,1%@__Lewica 10,3%@nowePSL @PolskaKoalicja 6,7%@KONFEDERACJA_ 3%
niezdecydowane 16,1% pic.twitter.com/v6We4cmxil
— IBRiS (@IBRiS_PL) March 8, 2021
? Po wczorajszej prezentacji preferencji wyborczych kobiet, przyszedł czas na deklaracje mężczyzn!@pisorgpl 38,1%@KO_Obywatelska 18,1%@PL_2050 15,2%@KONFEDERACJA_ 8,4%@nowePSL @PolskaKoalicja 5,7%@__Lewica 5,4%
niezdecydowani 9,1% pic.twitter.com/tRmKOqVCJt
— IBRiS (@IBRiS_PL) March 9, 2021
„Jeżeli PiS chce być partią, która będzie się cieszyć na powrót poparciem społecznym powyżej 40%, to musi mieć w ujęciu mężczyzna-kobiet zrównoważone poparcie. Skoro z sondaży partyjnych wynika, że Prawo i Sprawiedliwość ma poparcie między 35%, a 38%, to znaczy, że PiS stał się bardziej partią elektoratu męskiego niż kobiecego” – analizuje politolog.
Relatywnie niskie poparcie dla formacji rządzącej wśród kobiet lubelski akademik określa „pewnym ostrzeżeniem”. „Konieczna jest reakcja programowa, ale nie tylko w kontekście ubiegłorocznego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i tego, co się działo po nim, ale w kontekście w ogóle oferty, która powinna być wzięta pod uwagę w ramach Nowego Polskiego Ładu czy uruchomieniu tzw. pieniędzy covidowych, których źródłem będą postpandemiczne działania Unii Europejskiej” – przekonuje.
Były członek sztabu wyborczego Andrzeja Dudy zwraca uwagę, że za spadkiem poparcia PiS wśród kobiet może być niezdolność partii rządzącej do dostosowania się do silnego wśród Polek „poczucia wolnościowego, które ma zarówno wymiar prywatny, ale także rodzinny i domowy”. „Silne państwo »tak«, ale władza powinna mieć świadomość, że jej ingerencja w sfery prywatne powinna być limitowana. Nie powinna być tak łatwo rozszerzana, bo wtedy bardzo łatwo jest się narazić dla części społeczeństwa, a później jest bardzo trudno wrócić do odbudowy zaufania. I to dla partii prawicowej, konserwatywnej może być pewnym problemem” – mówi politolog w rozmowie z Kamilem Kwiatkiem z portalu wpolityce.pl.
Na temat różnic w poglądach kobiet i mężczyzn mówiliśmy na łamach Klubu Jagiellońskiego wielokrotnie. „Obok zmian klimatycznych i starzenia się społeczeństwa nie ma obecnie ważniejszego problemu do rozwiązania niż wojna między mężczyznami i kobietami” – przekonywał na łamach rocznika „Nowa Chadecja” Marcin Kędzierski.
Rozmaite dane dotyczące różnic światopoglądowych między młodymi mężczyznami i młodymi kobietami mówił w KluboTygodniku Piotr Trudnowski.