Witamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Jesteśmy niepartyjnym, chadeckim środowiskiem politycznym, które szuka rozwiązań ustrojowych, gospodarczych i społecznych służących integralnemu rozwojowi człowieka. Portal klubjagiellonski.pl rozwija ideę Nowej Chadecji, której filarami są: republikanizm, konserwatyzm, katolicka nauka społeczna.

Zachęcamy do regularnych odwiedzin naszej strony. Informujemy, że korzystamy z cookies.

Czy nauka kaligrafii przez Jacka Ma to początek końca technologicznego rozwoju Chin? [PODCAST]

Jak odczytywać zniknięcie z przestrzeni publicznej i poświęcenie się nauce kaligrafii przez chiński odpowiednik Steve’a Jobsa, czyli Jacka Ma? Czy w 2020 Partia zabrała się za ręczne sterowanie chińskimi bigtechami, a wydarzenia ostatniego kwartału są oznaką radykalnego podporządkowania technologii woli politycznej, czy tylko niewielkim wypadkiem przy pracy? Wreszcie, czy w Chinach po raz pierwszy zobaczymy model rozwoju bez poszanowania prawa do własności? Na ten temat w podcaście ScepTech Bartosz Paszcza rozmawia z Sylwią Czubkowską, redaktor prowadzącą portal SpidersWeb+.


„Tego, że Jack Ma poświęcił się nauce kaligrafii, nie możemy odczytywać w zachodnich kategoriach. Jack Ma nie przeszedł na emeryturę i nie zamknął się w domu z powodu zmęczenia. Alibaba jest jedną z najważniejszych na świcie korporacji technologicznych, nazywana była wręcz chińskim Amazonem. Jack Ma przez lata był twarzą nowoczesnych, otwartych na Zachód i technologie, skierowanych prokonsumencko Chin. Państwo Środka chciało, żeby świat widział je właśnie z twarzą Jacka Ma. Jeśli taka postać znika na trzy miesiące z życia publicznego – pojawił się tylko raz, nadając zdalnie z domu – i poświęca się kaligrafii, możemy to ocenić jednoznacznie. On jest po prostu w areszcie domowym. Nie musi to być oficjalnie wystawiony przez sądownictwo – Michał Bogusz w wywiadzie dla SpidersWeb+ mówił, że jeden z urzędników po prostu mu doradził, aby nie wyjeżdżał z kraju i to wystarczyło” – mówiła Sylwia Czubkowska.

„Partii nie interesuje bezpieczeństwo czy dobrostan konsumentów spoza Chin. Jeżeli te wielkie chińskie firmy technologiczne mają ambicje ekspansji światowej, to partia je wspiera. Te firmy w Chinach nie mają za bardzo pola do manewru i na przykład odmawiania współpracy przy wykorzystaniu danych. W największych firmach funkcjonują komórki partyjne. Jack Ma powiedział kiedyś, że Partię się kocha, ale się z nią nie żeni. Tylko że on się z partią ożenił – od ponad 20 lat jest jej członkiem. My w Polsce ze względu na historyczne doświadczenia powinniśmy doskonale rozumieć tamtejszą sytuację” – komentowała redaktor prowadząca portalu SpidersWeb+.

Czy pokazowe przywołanie do porządku przez Partię szeregu firm, prezentujące brak prawdziwej gwarancji własności prywatnej w Chinach, odbije się na rozwoju technologicznym ChRL?„Impet technologicznego rozwoju może się zmniejszyć. Tak się może stać jednak z pewnym opóźnieniem, bo te firmy są obecnie bardzo rozpędzone. Nie potrzebują na przykład tak bardzo zagranicznych inwestycji, bo w Chinach dostępny jest kapitał pozwalający im rozwijać sztuczną inteligencję czy na przykład technologię 5G. Co więcej, pozostaje także perspektywa inwestycji z innych państw niż USA czy UE, na przykład z rejonu Bliskiego Wschodu.” – przestawiła Sylwia Czubkowska.

„Większym problemem może być jednak zastopowanie innowacyjności poprzez ograniczenie swobody. Przez lata tę swobodę zapewniała polityka pewnej opiekuńczości ChRL nad rodzimym sektorem technologicznym. Jej elementem było stworzenie Cyfrowego Wielkiego Muru. Dzięki ochronie lokalnego rynku mogliśmy obserwować wzrost lokalnych firm technologicznych. Pisał o tym Kai Fu-Lee, wspominając na przykład nieudane próby wejścia eBaya na rynek chiński, które zakończyły się powstaniem i wzrostem Alibaby. Klimat patrzenia na rękę tym korporacjom, kierowanie nimi przez państwo, to może długoterminowo wpłynąć na innowacyjność” – komentowała Sylwia Czubkowska.

Publikacja nie została sfinansowana ze środków grantu któregokolwiek ministerstwa w ramach jakiegokolwiek konkursu. Powstała dzięki Darczyńcom Klubu Jagiellońskiego, którym jesteśmy wdzięczni za możliwość działania.

Dlatego dzielimy się tym dziełem otwarcie. Ten utwór (z wyłączeniem grafik) jest udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe. Zachęcamy do jego przedruku i wykorzystania. Prosimy jednak o podanie linku do naszej strony.